Jeszcze trochę cierpliwości i relacja będzie dokończona.
Już zbliżamy się nie ubłagalnie do końca.
janka.mik. napisał(a):Witam ELIMAR, mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że w oczekiwaniu na Twój ciąg dalszy dodam jedną moją fotkę
my płynęliśmy do Povlji z BV, więc udało mi się zrobić trochę fajnych ujęć ze stateczku.
Bardzo lubię Povlię za jej spokój, więc zaglądam z przyjemnością do Twojej relacji, bo pokazujesz ciekawe miejsca, na które my nie mieliśmy czasu.
pozdrawiam
Janka
lotnikwsk napisał(a):Musiałem sprawdzić w necie co to jest blitwa
ELIMAR napisał(a):lotnikwsk napisał(a):Musiałem sprawdzić w necie co to jest blitwa
Szczerze powiem ,że ja też sprawdzałam przed jedzeniem
Smakowało ... no jakby to napisać jak nasza botwinka (w końcu to liście z buraka).
Ja bym tylko przyprawiła na bardziej ostro.
Miejscowi jadają to w wersji " z wody" polane oliwą bez soli, bez pieprzu , takie sauté
dids76 napisał(a):ELIMAR napisał(a):lotnikwsk napisał(a):Musiałem sprawdzić w necie co to jest blitwa
Szczerze powiem ,że ja też sprawdzałam przed jedzeniem
Smakowało ... no jakby to napisać jak nasza botwinka (w końcu to liście z buraka).
Ja bym tylko przyprawiła na bardziej ostro.
Miejscowi jadają to w wersji " z wody" polane oliwą bez soli, bez pieprzu , takie sauté
Kilka lat temu kupiliśmy ziarna i do dzisiaj rośnie w ogródku. Idealnie wraz z doradą przypomina smak wakacji
Ps. Nasi gospodarze z Poljicy nauczyli nas ją podawać wymieszaną z kartoflami, z dodatkiem oliwy i czosnku.
dids76 napisał(a):Kilka lat temu kupiliśmy ziarna i do dzisiaj rośnie w ogródku. Idealnie wraz z doradą przypomina smak wakacji
Ps. Nasi gospodarze z Poljicy nauczyli nas ją podawać wymieszaną z kartoflami, z dodatkiem oliwy i czosnku.
ELIMAR napisał(a):dids76 napisał(a):ELIMAR napisał(a):lotnikwsk napisał(a):Musiałem sprawdzić w necie co to jest blitwa
Szczerze powiem ,że ja też sprawdzałam przed jedzeniem
Smakowało ... no jakby to napisać jak nasza botwinka (w końcu to liście z buraka).
Ja bym tylko przyprawiła na bardziej ostro.
Miejscowi jadają to w wersji " z wody" polane oliwą bez soli, bez pieprzu , takie sauté
Kilka lat temu kupiliśmy ziarna i do dzisiaj rośnie w ogródku. Idealnie wraz z doradą przypomina smak wakacji
Ps. Nasi gospodarze z Poljicy nauczyli nas ją podawać wymieszaną z kartoflami, z dodatkiem oliwy i czosnku.
Takie zestawienie z ziemniakami i czosnkiem powinno smakować wybornie
ELIMAR napisał(a):Kiedyś kupiliśmy czosnek w Splicie na targu warzywnym.
Był tak mocny i aromatyczny ,że do potraw można było użyć niewielkiej ilości .
Przywieźliśmy trochę do domu ale nie bardzo wszystkim smakował własnie z powodu swej mocy i aromatu.
Ale co kto lubi
Powrót do Nasze relacje z podróży