Nocne kąpiele w Adriatyku?

Witam wszystkich Forumowiczów. Chciałbym zapytać czy ktoś z Was widział Chorwatów kąpiących się w Adriatyku po zmroku? Ja nigdy nie widziałem, dlaczego? Czy jest jakiś zakaz czy jakieś zagrożenie np. rekiny? Pozdrawiam

Po co mają kąpać się po zmroku jak mogą w dzień
A tak poważnie to widiliśmy jak nurkowali w nocy
To znalazłam na głownej stronie forum
Rekiny i meduzy
Szansa spotkania rekina - ludojada w Adriatyku równa jest prawdopodobieństwu porwania przez kosmitów. Jest za to sporo mniejszych rekinów (niegroźnych), doskonałych do jedzenia, bo nie mają ości. Z meduzami kłopot jest nieco większy, aczkolwiek nie ma mowy o jakimś szczególnym zagrożeniu. Niebezpieczeństwo oparzenia jest największe w czerwcu i lipcu, a może do niego dojść właściwie tylko przy samym brzegu - to jeszcze jeden dowód na to, że nie najlepiej jest stać po kolana w wodzie. Termin "oparzenie" brzmi jednak zbyt groźnie. Często nie zauważa się faktu spotkania z meduzą, dopiero po wyjściu z wody można zauważyć lekkie przecięcia skóry (jakby żyletką) i pieczenie. Niestety taka drobna ranka może się goić parę tygodni, ale ogólnie rzecz biorąc nie warto sobie zaprzątać głowy meduzami.

Pozdrav.

dzięki za odpowiedź. rekinów się nie boję, to był żart oczywiwiście. Ja lubię nocne kąpiele a nie chcaiłbym pogwałcić jakiś zwyczajów Chorwatów.
Pozdrav

Najlepsze kąpiele są właśnie po zachodzie słońca. W ciągu dnia po dłuższej kąpieli skóra spalona przez słońce niesamowicie

Dokładnie - ja bardzo lubię się kąpać wieczorkiem - a jeszcze w takim cieplutkim Adriatyku to miodzio po prostu !

mój filmik króciutki :

http://pl.youtube.com/watch?v=AgU3tXrqSqI

Czytalem kiedys na wikipedii ze niekiedy rekiny wplywaja do Baltyku,generalnie bardzo rzadko wiec mysle ze skoro zagubione wplywaja do Bałtyku to do Adriatyku tez moga wpłynąć ale nie ma sie co przejmowac szanasa ze natrafisz na rekina moze jakies 0,0001 %

Podróżnik92 napisał(a):...szanasa ze natrafisz na rekina moze jakies 0,0001 %

Pytający chyba jednak trafił i został zjedzony bo się nie odzywa od roku

Jedyne, czego mogłabym się bać po zmroku, to jeżowców, których nie widzę
Ale i tak sie nie bałam

Poznym wieczorem, w nocy chodzilismy czasami z zona w jakies spokojne, romantyczne miejsce. Widywalismy czasami ludzi plywajacych z latarkami, byly takie fajne jasne plamy w wodzie. Pewnie jakies tam nocne stwory mozna upolowac na sniadanie

Za polowanie z latarką w nocy pod wodą są mniamniuśne kary...

piotrulex napisał(a):..Widywalismy czasami ludzi plywajacych z latarkami, byly takie fajne jasne plamy w wodzie. Pewnie jakies tam nocne stwory mozna upolowac na sniadanie

A ja w tym roku, dzieki Marii i Andrzejowi ( znajomi z kampu - pozdrawiam) nurkowałem w nocy. To było takie całkowicie amatorskie nurkowanie czyli maska, rurka,płetwy i niewielka latarka, ale wrażenia POWALAJACE . Naprawdę warto , każdemu gorąco polecam.

a prosiłem o nurkowanie nocą ,,inny świat nocny..

mnoyślę że romantyczne nocne nurkowanie to jest to samo co pytałem-nocne nurkowanie/potwory/.

mariusz nowak napisał(a): a prosiłem o nurkowanie nocą ,,inny świat nocny..

mariusz nowak napisał(a):mnoyślę że romantyczne nocne nurkowanie to jest to samo co pytałem-nocne nurkowanie/potwory/.

mutiaq napisał(a):

mariusz nowak napisał(a): a prosiłem o nurkowanie nocą ,,inny świat nocny..

mariusz nowak napisał(a):mnoyślę że romantyczne nocne nurkowanie to jest to samo co pytałem-nocne nurkowanie/potwory/.

Jakbym polityka słuchał... :)
U nas nocne kąpiele w Cro to taka tradycja, jak jesteśmy w gronie przyjaciół to w nocy idziemy wszyscy kąpać się na waleta do Jadrana...