Wróciliśmy kilka dni temu po 3 tygodniowej przygodzie z Czarnogórą ( oraz Albanią oraz Bośnią).
w Czarnogórze mieszkaliśmy w Dobrej Vodzie w często reklamowanych tutaj apartamentach Milica i Mrvica - również bardzo je polecamy. Bardzo dobry stosunek jakość/cena. W środku sezonu 25eur za dwie osoby. Pokoje z klimatyzacją, aneksem kuchennym, tarasem z widokiem na bezkres morza i 250m do plaży Veliki Pjesak. Gospodarze bardzo mili i pomocni.
Co do cen w restauracjach przy plaży: Cevapi 4-5 eur, pizza, 4-7eur, kalmary 8-10eur, stek (rzadko kiedy pytają się o stopień wysmażenia więc najczęściej wysmażony) 12-14eur, piwo (Niksićko - dobre) 1,8-2,5eur za 0,5l, duży kawałek pizzy z budki 1,5eur. Generalnie przy 2 osobach i stołowaniu się w knajpkach ceny niewiele niższe niż we Francji (oczywiście nie mówimy tu o restauracjach z górnej półki). Za obiad z trzema piwami z reguły 20-30eur (w tym 2-3eur napiwku). Plavi Jadran w Dobrej Vodzie generalnie ok, ale były dni, że szli mocno na ilość i podali więcej panierki niż kalmarów... no ale może przypadek... u Davida nam smakowało o wiele bardziej. Litr domowego wina na targu 5eur, 1l domowej oliwy z oliwek 10eur, 1kg dorady z patroszeniem 6,5eur, pyszny burek z jogurtem 1,3eur... 2l Niksićko w sklepie 2,8eur..
Darmowe plaże trochę zaśmiecone... i w sezonie zajęte od 7-8 rano (dodać parawany i będzie jak w Mielnie)... My zdecydowaliśmy się na leżaki (dwa leżaki + parasol 10EUR/dzień), zawsze było miejsce i było czysto.
Jazda po Czarnogórze to trochę jak przez centrum Turynu... pierwszeństwo ma ten co ma mocniejsze nerwy... nie ufać rondom
Drogi wąskie, ale w zdecydowanej większości równe (nie licząc momentów, gdzie może braknąć drogi... ale przynajmniej jest wesoło
). Nie ma tutaj tylu urokliwych miasteczek jak w CRO, ale widoki w górach przepiękne... bardzo polecamy Kotor oraz Budvę choć zjechaliśmy prawie wszystko...
Do wybranej, docelowo miejscowości z noclegiem najlepiej jechać przez góry. W sezonie omijać Jadrańską magistralę!!! Od granicy z Cro do Dobrej Vody jechaliśmy 5,5h a to tylko 95km...!!! Ostatnie 20km prawie 2h... horror to mało powiedziane, gdyż liczyłem na dojazd ok 17ej a dojechaliśmy dobrze po 21ej... Nie zna Czarnogóry ten co nie jechał nią po zmroku... słabo lub w ogóle nie oświetlone drogi i te tunele wzdłuż Jadranki... na szczęście jest ich mało i są krótkie, ale bez jakichkolwiek lamp, wąskie i jeszcze jakiś pieszy się trafi przy ścianie... naprawdę dużą rekompensatą był nasz apartament... W ciemno nigdy nie jeździmy i wolimy mieć konkretne miejsce docelowe... Nawet w sezonie były wolne miejsca w Dobrej Vodzie...
Nie za pomnieć zielonej karty (sprawdzali na granicy).
Reasumując, czy jest taniej niż w PL, CRO? Raczej nie, ceny zbliżone lub niewiele niższe... przynajmniej w sezonie. Zarówno w Cro jak i MNE można spokojnie znaleźć nocleg za 25eur/os
ale jak się poszuka można cenę zbić o połowę i mieć identyczne warunki.
Czy warto zobaczyć? Warto...