Noclegi w Chorwacji - ceny od 2008 roku do dziś.

arek71 napisał(a):Od 2 dni jestem w Promajnej (Riwiera Makarska). Ceny podobne jak w tamtym roku. Karlowacko tańsze-12 KN.Apartamenty:z tego co widzę to jest jeszcze durzo wolnych ,o ceny nie pytałem.Pogoda :temp. 36 stopni ,woda 25stopni

krakuscity napisał(a):Mlini (za Dubrownikiem)

Apartament 2 osobowy, 5 minut do plaży (154 schody), Klimatyzacja, TV Sat, internet
I połowa września 30euro/doba

zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link

chinek napisał(a):Tucepi - apartament 2 sypialnie z łazienkami - 2 tarasy - kuchnia - tv
brak ciepłej wody w kuchni!! jak twierdzili to tam standard..

bardzo blisko mariny i promenady bo ok niecałych 100m

15E - 29.08-09.09

p.s. byłem w Chorwacji 4 razy w 5 różnych miejscach - nie macie wrażenia że się Chorwatom w dupach po mału przewraca? Strzelają fochy jak tylko im sie podziekuję za apartament nie dośc że drogi bo krzyczeli np 20E za norę z kuchnią współną dla wszystkich (z 2 palnikami hehe).

Jak zawsze byli życzliwi i przyjaźni to teraz myślą że byle lepiankę każdy za taką kasę weźmie.. obejrzeliśmy w tym roku ok 8 apartamentów i prawie każdy komu odmówiliśmy (bardzo grzecznie i kulturalnie) zachowywał się fatalnie - unoszenie głosu, machanie rękami i pokazanie focha..

MichałK napisał(a):Nemira
11 osob dorosłych + 2 małych dzieci = 130 Euro za dobe. W tym wieczorek zorganizowany z degustacja alkoholi ( z tego co pamietam bylo ich duzo ) i drugi wieczór z degustacja ryby. Super polecam Nemire i państwo Perkusic. W razie czego służe pomoca

gewaina napisał(a):Za nasz pobyt rodzinny - od 26 czerwca do 9 lipca 2010 w miejscowości Polijca koło Trogiru zapłaciliśmy 3 tys. 400 zł plus jedzenie i atrakcje wszelkie (lody, pamiątki, zwiedzanie Trogiru i Splitu,zoo w Splicie) - razem zamknęliśmy się w kwocie 4,500 zł. Nie wliczam podróży czyli benzyny dla naszeo Sceniczka i posiedzeń na kawach, herbatkach i frykasach słodkich po drodze, wraz z pobytem w Budapeszcie (tam też nocleg, ale fri, bo u brata!). Pewnie razem byłoby ok. 5.300 zł.
Jednak mamy zasade, że nie liczymy co do złotówki i nie tworzymy jakiegoś budżetu nie do przekroczenia, żeby się o kurczowo trzymać Wazne było dla nas, zeby miejsce było spokojne i raczej odludne niż z tłumami, to mamy na co dzień w mieście, a wakacje mają człowieka wyciszyć.
Apartament polecam - to domek dla 4 osób, z zadaszonym tarasem, klimą, miejscem na auto, kuchenka, łazienka i do morza 300 metrów.
W Polijca jest pizzeria, restauracja, plaża żwirkowa, długo płytko, dosyć dużo Czachów i Niemców, Polaków niewielu, ale może byliśmy za wcześnie?
Miło wspominam tam pobyt i polecam to miejsce dla rodzin z małymi/mniejszymi dziećmi
pozdrawiam, Marta

Jarko1 napisał(a):

chinek napisał(a):Tucepi - apartament 2 sypialnie z łazienkami - 2 tarasy - kuchnia - tv
brak ciepłej wody w kuchni!! jak twierdzili to tam standard..

bardzo blisko mariny i promenady bo ok niecałych 100m

15E - 29.08-09.09

p.s. byłem w Chorwacji 4 razy w 5 różnych miejscach - nie macie wrażenia że się Chorwatom w dupach po mału przewraca? Strzelają fochy jak tylko im sie podziekuję za apartament nie dośc że drogi bo krzyczeli np 20E za norę z kuchnią współną dla wszystkich (z 2 palnikami hehe).

Jak zawsze byli życzliwi i przyjaźni to teraz myślą że byle lepiankę każdy za taką kasę weźmie.. obejrzeliśmy w tym roku ok 8 apartamentów i prawie każdy komu odmówiliśmy (bardzo grzecznie i kulturalnie) zachowywał się fatalnie - unoszenie głosu, machanie rękami i pokazanie focha..

Komu i gdzie się przewraca to sprawa względna.
Czy ktoś cię siłą doprowadza do apartmani o wymienionych cechach ?
Czy każą ci zapłacić gotówką i natychmiast ?
Czy w razie odmowy dostałeś ostrzegawczo trzy kule w potylicę ?
Jeśli choć jedna odpowiedź brzmi "NIE", to naucz się chłopcze że tak wygląda wolny rynek - oglądasz, nie pasuje, to szukasz dalej.
A zachowanie gospodarza może się poprawi jak odstraszy za dużo klientów.
Generalizowanie sądów o bliźnich już przerabialiśmy (oby nie powtórzyć tego błędu !) i nie jest to racjonalny pomysł.
Życzę trafniejszych wyborów i może trzeba szybciej deklarować rezygnację ?
Po co "norę" oglądać do ostatniej ściany ?
Norę widać od wejścia, więc dalej cudów nie będzie.
Zapewne ta nora nazywała się sobe, to czego oczekiwać ?
Chyyyba, że któś w cuuda wierzy.... aaaaa to przepraszam, lecz jestem tylko realistą.

pawelh napisał(a):

Jarko1 napisał(a):

chinek napisał(a):Tucepi - apartament 2 sypialnie z łazienkami - 2 tarasy - kuchnia - tv
brak ciepłej wody w kuchni!! jak twierdzili to tam standard..

bardzo blisko mariny i promenady bo ok niecałych 100m

15E - 29.08-09.09

p.s. byłem w Chorwacji 4 razy w 5 różnych miejscach - nie macie wrażenia że się Chorwatom w dupach po mału przewraca? Strzelają fochy jak tylko im sie podziekuję za apartament nie dośc że drogi bo krzyczeli np 20E za norę z kuchnią współną dla wszystkich (z 2 palnikami hehe).

Jak zawsze byli życzliwi i przyjaźni to teraz myślą że byle lepiankę każdy za taką kasę weźmie.. obejrzeliśmy w tym roku ok 8 apartamentów i prawie każdy komu odmówiliśmy (bardzo grzecznie i kulturalnie) zachowywał się fatalnie - unoszenie głosu, machanie rękami i pokazanie focha..

Komu i gdzie się przewraca to sprawa względna.
Czy ktoś cię siłą doprowadza do apartmani o wymienionych cechach ?
Czy każą ci zapłacić gotówką i natychmiast ?
Czy w razie odmowy dostałeś ostrzegawczo trzy kule w potylicę ?
Jeśli choć jedna odpowiedź brzmi "NIE", to naucz się chłopcze że tak wygląda wolny rynek - oglądasz, nie pasuje, to szukasz dalej.
A zachowanie gospodarza może się poprawi jak odstraszy za dużo klientów.
Generalizowanie sądów o bliźnich już przerabialiśmy (oby nie powtórzyć tego błędu !) i nie jest to racjonalny pomysł.
Życzę trafniejszych wyborów i może trzeba szybciej deklarować rezygnację ?
Po co "norę" oglądać do ostatniej ściany ?
Norę widać od wejścia, więc dalej cudów nie będzie.
Zapewne ta nora nazywała się sobe, to czego oczekiwać ?
Chyyyba, że któś w cuuda wierzy.... aaaaa to przepraszam, lecz jestem tylko realistą.