Nocleg w trasie w samochodzie

Pytanie o podrozowanie
Kwatery mamy wykupione od 19.08 a startowac bedziemy 18 w piatek.
Mam na razie taki plan, zeby wyjechac sobie w piatek po pracy i jechac spokojnie do poznego wieczora, az mi wystaczy sil. A jak zabraknie sil to trzeba by sie przespac. No i planuje przespac sie po prostu w samochodzie. A od rana pojechac dalej podziwiajac widoki
No i w zwiazku z tym mam pytanie, czy takie spanie w samochodzie w nocy na jakiejs stacji benzynowej albo innym parkingu jest mozliwe - tzn. czy np. policja lub inne sluzby nie beda sie czepiac ?
Co sadzicie o takim pomysle ?

Można spać, tylko dobrze by było wśród ludzi, na dużych parkingach przy stacjach beznz. na widoku, a nie w nieoświetlonej dziurze. Policja OK !
pozdr.

...nocuję w czasie podróży w samochodzie od 5 lat (czasem obok samochodu) i nikt się nigdy nie czepiał...

Z reguły śpimy w drodze w samochodzie, staramy się, żeby było to w Austrii. Na parkingach są toalety, można się umyć. W austrii uważają to za normalne, parkingi są bezpieczne i koło północy podróżujący zjeżdżają, żeby odpocząć.

No to luzik - dzieki za info

dokładnie j.w.

na terenie Chorwacji nocowanie w samochodzie jest zabronione nie mniej jednak w trakcie dojazdu do miejsca zakwaterowania również można się zatrzymać żeby przekimać w celu regeneracji sił i nikt nie może Cię zmusić do dalszej jazdy ze względów bezpieczeństwa, jednak policja w takim przypadku ma prawo do spisania Twoich danych osobowych i wprowadzenia ich do bazy. Ponowne nocowanie skutkować już może mandatem. Zresztą w Austrii i większości państw sprawa wygląda podobnie.

Ciekawostką jest np to że zarówno w Niemczech jak i Szwajcari (być może gdzie indziej również ale tego nie wiem) jeśli dojedziesz do kampu po godz. 22.00 masz pełne prawo do nocowania na parkingu przed kampem bo wyrzucić Cię nie mogą natomiast wpuścić na kamp również nie.

Jadąc teraz do Cro w pięć rodzin , trzy z nich nocowały na parkingu przystacji benzynowej , a nasze dwie rodziny w hotelu w Austrii. Oni dojechali imy dojechaliśmy ale za nic bym sie z nimi nie zamienił. Można sie przekimac na parkingu , wiele osób tak robi. Ja wole pospać w normalnych warunkach i zwiekszyć szanse na bezpieczny dojazd do celu.

Wydaje mi się, że im większy parking przy stacji - tym częściej zajeżdżają tam auta. A to się na pewno równa ... niewyspaniu.

Chyba że jedziesz - aż "padniesz" - a wtedy odgłosy zza okna nie są w stanie Ci nic zrobić

Musisz to przemyśleć na swój sposób.
Bo - wiadomo - coś za coś ... .

Pytanie o podrozowanie
Kwatery mamy wykupione od 19.08 a startowac bedziemy 18 w piatek.

Gdzie jedziesz? Ja startuje 19.08 (Czechy-->Austria--->Slowenia--->Plitvice-->Split). Moze sie gdzies spotkamy na trasie...

BTW Gdzie mozna zaopatrzyc sie w naklejke CRO i czy mozna?

baton napisał(a):Gdzie jedziesz? Ja startuje 19.08 (Czechy-->Austria--->Slowenia--->Plitvice-->Split). Moze sie gdzies spotkamy na trasie...

To niedaleko chyba bede bo wyspa Murter
Ale jeszcze nie wymyslilem sobie jaka trasa jechac.

A co do spania - to wlasnie mam zamiar jechac az padne Czyli nie tracic potem czasu na szukanie kwatery po nocy ani planowac postoju z gory. A jak jestem zmeczony to zasypiam wszedzie

Zobaczymy co będzie jak padniesz jeszcze za kółkiem?

Pytasz czy straszysz ?
Nie wiem jak u ciebie, ale ja nie padam nagle tylko najpierw daje sie zauwazyc pewne objawy Nie zamierzam sie rozwalic po drodze.

my jezdzimy juz kilka lat do cro;)
gdy 1raz jechalismy do cro nocleg w aucie byl wymuszony , bo w mikulovie gdzie chcielismy sie zatrzymac nie bylo miejsc(swieto wina;/)
wtedy dojechalismy do wiednia..i tam zaraz jest duzy parking z toaletami, prysznicami itd..duzo ludzi tam nocuje..
spalo sie oki...nastepnym razem wykupilsimy juz nocleg na drodze ale na nowym miejscu trudno bylo zasnac i wyszlo na to samo jak spalismy w aucie a nawet gorzej sie wyspalam..a teraz jezdziemy raczej ile sie da pozniej spimy na jakis duzych parkingach , na stacjach (gdzie jest duzo ludzi) i znow jedziemy to dla nas najlepsze rozwiazanie...

Widzę, że rozwija się dyskusja na temat technik jazdy, przedstawię więc swoje doświadczenia.
Dawniej jeździliśmy w ciemno i aby mieć pewien komfort przy szukaniu i wyborze kwatery w miejscowości, w której zamierzaliśmy spędzić wakacje, musieliśmy być ok. 12.oo - 14.oo To wymagało nocowania na trasie, nie jeżdżę bowiem nocą. Noclegu szukaliśmy po przejechaniu ok. 800-850 km. Jadąc z Bielska wypadało to w Chorwacji, gdzieś za Karlovacem: albo przed Plitvicami jeśli jechaliśmy na południe (tam jest duży wybór noclegów), albo w okolicy Skradu, czy Vrbowska, jeśli celem był Kvarner. Powrót do domu - nawet 1250 km z Riviery Makarskiej jeszcze w czasach bez autostrady A1 - robiłem jednym ciągiem.
Obecnie rezerwujemy apartament telefonicznie i przejazd 900 km na Krk robimy w ciągu jednego dnia.