Witam,
drodzy Cromaniacy, powoli lecz nieuchronnie zbliża się okres wakacji i trzeba zacząć coś planować o czym marzyć.
Po dwóch latach w Chorwacji (Peljesac i Riwiera Makarska) nabieram powoli ochoty na jakąś odmianę.
Tzn. plan awaryjny jest przygotowany czyli wyjazd na Hvar
No i tu mam pytanie do was, doświadczonych podróżników gdzie można by pojechać jeśli nie do Chorwacji?
Termin to zapewne będzie druga połowa września, wyjazd na 10-12 dni.
Preferujemy wypoczynek hybrydowy, czyli trochę leżenia na plaży (ale nie za wiele bo mnie to szybko nudzi), trochę bujania się po okolicy autem, trochę zwiedzania i trochę włóczenia się po pobliskich miejscowościach.
I jeszcze kwestia czy jechać na własną rękę czy z biura podróży? (wiem, że to zależy od miejsca).
Może powiem co mi wpada w oko, a wy może coś poradzicie?
1. Bella Italia - Toscana! Człowiek który kocha całą włoską motoryzację, ich kuchnię i język nigdy nie był we Włoszech (prócz kilku szybkich delegacji) !!! Ale też trochę boi się tam jechać sam autem... I tu chodzi mi po głowie wycieczka z Itaki...
2. Y viva Espana - Barcelona? A może bardziej nietypowo czyli okolice Bilbao i Pireneje?
3. Portugalia? Lizbona?
4. Zostać w klimatach Bałkanów i zobaczyć Czarnogórę?
5. Objazdówka po Alpach plus jakiś chill nad jeziorem Garda/Como ?
6. Francja za drogo i niebezpiecznie, Grecja jakoś nie podnieca...
7. Czymś mnie zaskoczycie?
Budżet tak do 6000zł za dwie osoby(co by mi tu ktoś z Szeszelami czy innymi Malediwami nie wyskoczył ).
Co wy na to?
Pozdrawiam
Kamil