napisał(a) ElzbietaM » 28.09.2008 17:45
Bonar
Az wstyd przyznac -ilosc hurtowa przemycalam w lodzi.Obdaraowano mnie i co mialam biedna poczac
Oczywiscie tuz za granica Bosni , gdy wjezdza sie znowu na Chorawacje zatrzymal nas patrol . Paszporciki, bagaznik i gdy uslyszalm ze mam zdjac plandeke lodzi -zamarlam . Na szczescie udalo mi sie zmienic temat i zagadac slicznych chlopcow , takie tam cieple noce , czerwone winio , ostrygi .A oni z radoscia uswiadomili mnie
ze to chorwacka viagra.
I tym sposobem udalo mi sie dowiec kontrabande