Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

No i się skończyło - Zivogosce

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
freelancer1
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.07.2008
No i się skończyło - Zivogosce

Nieprzeczytany postnapisał(a) freelancer1 » 18.08.2009 01:04

Nawet nie wiem kiedy, ale to już koniec naszej wizyty w Cro. Niestety oczywiście. Właśnie jestem w trakcie obrabiania 2400 RAW-ów co zajmie mi chwileczkę. Zaraz potem podzielę się zdjęciami z forumowiczami.

Pojechaliśmy do zarezerwowanego apartamentu w Zivogoscach. Znaleziony na sieci, polecany przez forum apartament Luka. Jechaliśmy zwykłą trasą ze Śląska, lecz ominęliśmy Słowację. Później Austria, Słowenia i Chorwacja.

Obrazek
A ten most to chyba każdy zna

To nasz drugi raz więc "jak zwykle" nocleg w Zirze (hotel z niedźwiadkami). 78 E za duży pokój ze śniadaniem. Następnego dnia w drogę i przed południem zawitaliśmy od strony Igrane do Zivogoscic. Tam zostaliśmy serdecznie powitani winkiem domowym a córa soczkiem z lodóweczki co przydało się baaardzo.

Teraz tak, w zeszłym roku byliśmy w Promajnej, ten apartament to był, w porównaniu z rokiem ubiegłym, kolosalny. Dwa pokoje, znaczy pokój dzienny i sypialnia, duża kuchnia, łazienka. Duży balkon i ten cudowny widok. Wszystkie zdjęcia które widzieliśmy w sieci były zrobione i nawet nie obrabiane. Żadnych szerokokątnych obiektywów. Cudo.

Obrazek
Widok z balkonu

W domu sami Polacy plus rodzinka czeska. Zapowiadało się naprawde super. Poszliśmy na rekonesans, w miasto. Pospacerowaliśmy, zjedliśmy rybke w knajpie, kupiliśmy drugie winko w garażu i po odniesieniu suvenirów do pokoju uderzyliśmy na plażę jako że nasza mała (11 letnia) córka nie odczuwa zmęczenia. Wieczorkiem po powrocie na pokoje, gospodarz, Anton, przyniósł nam po rybce. Ludzie, palce lizać, taka rybka. Po obfitej kolacji mieliśmy czas na zasłużony odpoczynek.

Czekały nas dwa tygodnie wspaniałych wakacji.
Ostatnio edytowano 16.07.2011 21:45 przez freelancer1, łącznie edytowano 1 raz
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 18.08.2009 09:06

Zapowiada się super :]
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 18.08.2009 09:37

Widok z balkonu całkiem sympatyczny.
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 18.08.2009 10:15

Zasiadam do czytelni :wink:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 18.08.2009 10:49

Zasiadam i ja...tym bardziej że już poszukuję nowego miejsca na przyszły rok a tu już widzę zachętę :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.08.2009 10:59

freelancer1 napisał(a):A ten most to chyba każdy zna

Nie przypominam sobie, nie miałem przyjemności... :wink:
freelancer1
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) freelancer1 » 18.08.2009 11:06

Następnego dnia udaje mi się namówić dziewczyny na wycieczkę do Splitu. Wyruszyliśmy rankiem zahaczając o Omis. Punkt obowiązkowy piracki zamek oczywiście.

Obrazek
Widok zapierający dech w piersiach

Poczłapaliśmy w pełnym słońcu na górę, porobiliśmy zdjęcia, wypiliśmy hektolitr wody i jedziemy dalej do Splitu. Po kilkuminutowych problemach z parkowaniem udaje nam się znaleźć miejsce za stacją kolejową. I na piechotkę na stare miasto. Pozostałości po Pałacu Dioklecjana są niesamowite.

Obrazek
Mało tego zostało ale i tak świetne

Oczywiście nie obyło się bez kilku kilogramów lodów. Będąc w przepięknej katedrze na placu głównym - zaczął padać deszcz. Ale nie taki normalny deszcz. Prawdziwe oberwanie chmury i muszę powiedzieć że było to chyba zmiłowanie Boże. Powietrze zrobiło się takie cudownie miękkie. Chyba nikt nie chował sie przed tym deszczem. Na szczeście włożyłem do plecaka worek na śmieci więc miałem czym okryć aparat :) Cała deszczowa piosenka trwała może z 15 minut.

Obrazek
Krótko acz treściwie

Połaziliśmy jeszcze troche po miasteczku. Poprzednim razem mineliśmy tylko Split tym razem odrobiliśmy lekcję. Po zakupie pamiątek (młoda z każdego miejsca musi mieć choćby kartkę) powrót piechotką do samochodziku i jazda. Przy okazji zbadaliśmy czy można by skoczyć na jeden dzień do Italii. Niestety napięty harmonogram plażowania moich dziewczyn nie pozwolił na taki mój wybryk, jakkolwiek jest to możliwe w środku tygodnia tam i spowrotem, takim szybkim promem za około 150 E. Musze poszukać w szpargałach mam jeszcze ulotki. Po powrocie do "naszego" miasteczka. Postanowiliśmy się udać na spacerek do Igrane. I tu niespodzianka. Rybacka Noc. Rybka + winko = 15 KN

Obrazek
Klimatycznie było

Przygrywała nam orkiestra dęta, a do zabawy zapraszała po polsku pani konferansjer (oczywiście nie tylko po polsku). Było przeciąganie liny i takie tam inne zabawy. Jednym słowem było świetnie. Wróciliśmy do domu w zawodowych nastrojach. Po drodze oczywiście kupując winko w prawie ostatnim domu w Igrane, z taką wielką kotwicą na podłodze i owocującym już kiwi na tarasie. Pierwszy raz widziałem kiwi na krzaku.

Obrazek
Aż się nie chce wierzyć, że z tego się pastę do butów robi :lol:
freelancer1
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) freelancer1 » 18.08.2009 12:35

Pierwsza noc przy otwartych oknach. Klima jest dostępna (5E za dzień) ale się nie decydujemy ze względu na małą. Nie chcemy żeby w trzeci dzień miała katar. Następnego dnia wizja wakacji dziewczyn wygrywa. A więc: śniadanie, plaża, lody, lody, lody, coś do picia, lody i lody. Oczywiście na żadne zejście z plaży się nie godzą więc zjadamy po kukurydzy i siedzimy tam do 18. Nuda co nie panowie :)

Obrazek
To się nazywa obiad

Wieczorkiem spacerek oraz wieczorna kąpiel małej bo przecież bez wody to ona umrze a ona tylko stopki chce zamoczyć. Co kończy się jak zwykle czyli ojciec wraca bez koszuli bo przecież trzeba małą czymś wysuszyć. A miał być spacer :) Ale była też atrakcja.

Obrazek

Tzw. "cofka z Hvaru". Fale się porobiły i jak to ponoć zwykle bywa samochodziarze stawiali swoje autka na molo by fale w nie uderzały. Mam nadzieje że używaja jakiejś super farby antykorozyjnej na podwozie. :) Cóż połaziliśmy jeszcze trochę i do łóżeczka bo jutro moje wakacje. Jedziemy do Mostaru.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.08.2009 16:03

Dosiadam się do czytających i oglądających :)
Czekam na ciąg dalszy
mal
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 09.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mal » 18.08.2009 16:17

Piękne zdjęcia,sympatyczna relacja,czekam na ciąg dalszy,pozdrawiam
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 18.08.2009 16:36

Zgłaszam sie do czytelni.... :D :D :D
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 18.08.2009 16:48

Ooo, Mostar w planach! Czekamy, czekamy. ;) ;)
jaran
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 09.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jaran » 18.08.2009 16:51

Zapisuję się do czytania ,ehh wracają wspomnienia :D
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 18.08.2009 17:46

I ja też czytam i oglądam z wielką uwagą i po trosze z zazdrością,bo mnie w tym roku nie było dane .... :D :D
Pozdrav.
Goniaa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 559
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Goniaa » 18.08.2009 19:59

ale się fajnie zapowiada.... :D
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
No i się skończyło - Zivogosce
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone