Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Niezatapialny sen: Nurkowanie od A do Z. Lodowe ostatki.

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 16.11.2011 18:38

weldon napisał(a):I wtedy wchodzi bez problemu.


Rzeczywiście, dzięki :)

Aguha napisał(a):Zresztą i tak żadna siła nie zaciągnie mnie w głębiny, więc Roxi kapelusze z głów...


Nigdy nie mówi nigdy ;)
Dzięki za słowa uznania... ale ja po prostu robię to, co pokochałam całym sercem :oops:

Aguha napisał(a):Jak wy ogarniacie cały ten osprzęt, ja bym połowę pogubiła, połowę podarła, a trzecią połowę zostawiła w domu :)


Wojtek tak ma do teraz :D
Ja się jakoś ogarniam. Zawsze wszystko mam w tym samym miejscu- poukładane, sprawdzone, wysuszone i nasmarowane.
Przed wyjazdem na nura zawsze na chwilę całkowicie się wyłączę i po kolei w myślach składam i ubieram sprzęt.
I tak jakoś się udaje :)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 16.11.2011 19:00

Roxi napisał(a):56,1m osiągnęliśmy już po 10 minutach i na tej głębokości każdy z nas otrzymał uścisk dłoni Artura, a my między sobą przybiliśmy żółwiki :lol:


56,1m :!: i żółwiki jeszcze pływały :!: :wink: Fantastyczne miejsce :!: :wink: :)

Niesamowita Jesteś Roxi :!:

Świetną tworzycie ekipę i razem z Wojtkiem jesteście fajnym przykładem tego, jak miło łączyć wspólne pasje w związku. :)

Pozdrawiam. :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 17.11.2011 07:44

nomad napisał(a): 56,1m :!: i żółwiki jeszcze pływały :!: :wink: Fantastyczne miejsce :!: :wink: :)


Płyywały i miały się świetnie :lol:

nomad napisał(a):Niesamowita Jesteś Roxi :!:


Oj, bo się zawstydzę :oops:

nomad napisał(a):Świetną tworzycie ekipę


Też tak uważam :)
Bo tak to już jest, poznaje się kogoś i już jest tyle wspólnych tematów, że później nie da się tego kogoś nie lubić, a nawet powiem więcej... tęskni się za nimi ;)

Zjedliśmy szybki obiad i w drogę, chcieliśmy wykorzystać ostatnie promienie słońca.

Obrazek

Może napiszę jeszcze parę słów o warunkach socjalno bytowych ;)
Jak mogliście się łatwo domyślić mieszkaliśmy tutaj:

Obrazek

Mieliśmy do dyspozycji apartament z dwoma pokojami i aneksem kuchennym. Mieszkaliśmy tam w 4 osoby. Miejsca było pod dostatkiem, a nawet za dużo :twisted:

Maciek, Sebastian i ich małżonki mieszkali w apartamencie po drugiej stronie korytarza, więc daleko do siebie nie mieliśmy- ot 5 kroków :)

Dom w całości był wynajmowany, gospodarz mieszkał ulicę wyżej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przygotowania do zdjęcia grupowego ;)

Obrazek

Długo nie mogliśmy się zdecydować, gdzie miałoby się odbyć drugie sobotnie nurkowanie. Po takim poranku, z głębokościami nie było co szaleć. Czysty relaks.

Jeżdżenie wzdłuż jeziora i szukanie nurkowiska przyczyniło się do znacznego zwiększenia naszych foto zbiorów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu zdecydowaliśmy się na Alexenau.

Maksymalna głębokość w tym miejscu to 30m.
Pod wodą podobno można zobaczyć licznie powalone konary drzew. Piszę podobno, bo my chyba pływaliśmy z zamkniętymi oczami i ich jakoś nie zauważyliśmy :twisted:
Pustynia... ale na takie lajtowe nurkowanie, miejsce było jak znalazł ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedynym problemem było to, że sprzęt musiałam ubierać na ziemi.
Wejść w to wszystko jeszcze było łatwo, pozapinać się i poukładać wężyki też się dało... ale nie dało się wstać :D

Obrazek

Obrazek

Najpierw trzeba było się przekulać z pozycji siedzącej do klęczącej, a później napiąć nogi i wstaaaaać. Bez pomocy się nie obyło, ale dałam radę :D

Po wyjściu z wody było już oczywiście ciemno.

Obrazek

Obrazek

W domu rzuciliśmy coś na ząb, chwila odpoczynku...

Obrazek

... i toast :D

Obrazek

Obrazek

Nie mogliśmy się tak całkowicie rozleniwić, bo przed nami było jeszcze trochę do zrobienia.

Nie ma chwili odpoczynku. Trzeba liczyć, planować, spisywać- w końcu nie pojechaliśmy tam dla przyjemności ;)

Obrazek
(wcale tutaj nie ściągałam :) )

Obrazek

Niedziela zapowiadała się baaaardzo głęboka...
Ostatnio edytowano 20.03.2013 10:23 przez Roxi, łącznie edytowano 3 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.11.2011 07:55

Roxi napisał(a):Maciek, Sebastian i ich małżonki mieszkali w apartamencie po drugiej stronie korytarza

Przygotowania do zdjęcia grupowego ;)


A które to małżonki? ;)


To was tam było więcej? Nie mogę się doliczyć, ale te "grupowe", to wychodzą mi na okrojone :/
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 17.11.2011 08:12

weldon napisał(a):A które to małżonki? ;)

To was tam było więcej? Nie mogę się doliczyć, ale te "grupowe", to wychodzą mi na okrojone :/


Małżonki nie nurkowały :)

Było nas tam 6 osób nurkujących i 2 nienurkujące.
Na zdjęciu grupowym w strojach cywilnych jest nas czworo, bo Maciek i Sebastian już pognali, a na zdjęciu grupowym w pełnej krasie jest nas pięcioro, bo ktoś musiał fotkę robić :)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 17.11.2011 23:06

Roxi napisał(a):56.1
Do teraz tym żyję i nie mogę uwierzyć, że tam byłam... tak głęboko, a co najlepsze wyszłam z tego cała i zdrowa ;)


Kompletnie niewyobrażalne dla mnie 8O Pomiary, cyferki - wszystko mówi samo za siebie. I jeszcze ten Twój opis zadowolonych paszcz po wyjściu w wody :D Że nirwana i takie tam. Normalnie widzę to :lol: Ale już zwizualizować sobie zejścia na taaaaaaaką głebokość nie jestem w stanie.
Jesteś moim idolem, Roxi :la:

Avatarek odświeżony, też cool :D
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 18.11.2011 07:27

Roxi tak z innej beki,widzę że jesteście ze Śląska czy znasz może człowieka który prowadzi kursy nurkowania lecz mieszka dopiero pod Cieszynem w miejscowości Górki Wielkie?.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 18.11.2011 11:19

mahadarbi napisał(a):Pomiary, cyferki - wszystko mówi samo za siebie. I jeszcze ten Twój opis zadowolonych paszcz po wyjściu w wody :D Że nirwana i takie tam.


I te pomiary, cyferki oraz to, że chyba zaczynam nurkować w miarę świadomie sprawiają, że tak to kocham :)

mahadarbi napisał(a):Avatarek odświeżony, też cool :D


Jaki fotograf, taki avatarek :devil:

Z napisał(a):Roxi tak z innej beki,widzę że jesteście ze Śląska czy znasz może człowieka który prowadzi kursy nurkowania lecz mieszka dopiero pod Cieszynem w miejscowości Górki Wielkie?


Hej.
Niestety nie znam, ale jeżeli szukasz dobrego instruktora, to mogę Ci takiego jednego polecić ;)


Niedziela

Przed śniadaniem, już tradycyjnie, rzut okiem z balkonu na moją ławeczkę ;)

Obrazek

Obrazek

Chwila relaksu przed ostatnim naszym nurkowaniem w jeziorze Attersee.

Obrazek

Niedzielne nurkowanie zaplanowaliśmy na nurkowsku Schwarze Brucke.

Schwarze Brucke jest chyba najlepszym miejscem do nurkowania w tym jeziorze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Praktycznie od jezdni pionowa ściana ciągnie się w dół do głębokości ok. 130 metrów. To właśnie dla pionowych ścian ściągają tu miłośnicy nurkowań głębokich.

Głębokość 130 metrów np. u podnóża ściany Schwarze Brucke to nie lada gratka dla zaawansowanego nurka i dość znaczne niebezpieczeństwo dla niedoświadczonego, nie opływanego nurka początkującego.
To tu zdarzyło się najwięcej śmiertelnych wypadków nurkowych.

Obrazek

Piankowcy jak zwykle wcześniej wskoczyli do wody, a u nas wyglądało to następująco- pod wodę schodziliśmy w czwórkę.

Ja z Maćkiem zatrzymałam się na 40m, Sebastian poszedł z Arturem na 55m i do nas wrócił, a Artur... poszedł głębiej. Cały czas rozwijał linkę wzdłuż której miał się później wynurzać.

Na Sebastiana czekaliśmy momencik, może z minutkę i to już wystarczyło, żeby złapała mnie lekka narkoza azotowa. Piszę lekka, bo jeszcze miałam świadomość co robię i co się ze mną dzieje.

Uczucie dziwne, trochę mi tętno przyśpieszyło, ale wystarczyło że poszliśmy 4m wyżej i już było ze mną wszystko ok.

Nurkowanie było piękne, super widoczność, widzieliśmy taaaaaaaakiego miętusa ukrywającego się pod kamieniami.

Wynurzyliśmy się dumni i bladzi, przebraliśmy się i mogliśmy już tylko czekać na Artura, który zaplanował nurkowanie na ponad 100m.

Obrazek

Czekaliśmy i czekaliśmy.
Już nawet zaczęliśmy się niepokoić, a przynajmniej ja...
No i w końcu zobaczyliśmy to, na co czekaliśmy- wystrzeloną bojkę dekompresyjną :lol:

Obrazek

Później pojawił się on :)

Obrazek

Pokazany znak, że wszystko OK, pozwolił mi w końcu zadać pytanie- Ile?
Odpowiedź zaskoczyła wszystkich- 109 metrów 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Udało się, chociaż przyniesione przez niego opowieści co mu się pod wodą przytrafiło, mogły zmrozić krew w żyłach.
Nie będę tutaj sprzedawać jego historii, ale mało brakowało.:roll:

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mogliśmy wrócić do domu w tym samym składzie w jakim przyjechaliśmy na zdobywanie głębin jeziora Attersee.

Podsumowując- wszystko to działo się zaledwie tydzień temu, ale te emocje i odczucia towarzyszą mi do dzisiaj... i to chyba powinno wystarczyć jako podsumowanie :)

Dzięki że tutaj zaglądacie :)
Ostatnio edytowano 31.01.2014 10:04 przez Roxi, łącznie edytowano 3 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.11.2011 11:29

Roxi napisał(a):Udało się, chociaż przyniesione przez niego opowieści co mu się pod wodą przytrafiło, mogły zmrozić krew w żyłach.
Nie będę tutaj sprzedawać jego historii, ale mało brakowało.:roll:

Pewnie spotkał kilku kumpli, bijących rekordy długości pobytu pod wodą :lol:


N i e s a m o w i t e z tą głębokością 8O

Ale, patrząc na ten krzyżyk ... zdjąłbym nogę z gazu.


Swoją drogą, to na nim jest data, czy ... ilość? ;)


Pozdrawiam :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.11.2011 12:08

Taaa ... aby napisać coś więcej ! ... to nic nie wpada mi do głowy ! :?

... a więc tylko "podepnę się" pod Piotra. 8)

weldon napisał(a):
N i e s a m o w i t e z tą głębokością 8O

Ale, patrząc na ten krzyżyk ... zdjąłbym nogę z gazu.



Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 18.11.2011 17:30 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 18.11.2011 16:15

weldon napisał(a):Pewnie spotkał kilku kumpli, bijących rekordy długości pobytu pod wodą :lol:


I nic by nie powiedział? Nieeee, to chyba nie to

weldon napisał(a):N i e s a m o w i t e z tą głębokością 8O

Ale, patrząc na ten krzyżyk ... zdjąłbym nogę z gazu.


Hmmm to wzbudza respekt, ale nie powstrzymuje przed nurkowaniem i przed zdobywaniem kolejnych metrów.
Chociaż ja muszę powiedzieć, że moje 56,1m starczy mi na długo, a nawet może i na zawsze :)

weldon napisał(a):Swoją drogą, to na nim jest data, czy ... ilość? ;)


Data :)
Teraz stoi jeden krzyż, jeszcze niedawno stało tam ich kilka.

mariusz-w napisał(a):Taaa ... aby napisać coś więcej ! ... nie wpada by mi do głowy !


Dzięki za obecność i zainteresowanie :)

Pozdrawiam serdecznie :papa:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12201
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 18.11.2011 17:09

Roxi napisał(a):Dzięki za obecność i zainteresowanie :)

Trudno było tu nie zaglądać :!:

pzdr :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.11.2011 17:30

Roxi napisał(a):
Dzięki za obecność i zainteresowanie :)


... ależ wpadam tu często ... nawet swoją literówkę poprawiłem ! ;)

Pozdrawiam.
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 18.11.2011 20:16

Dziękuję za ofertę lecz zdrowie nie pozwala zostało mi tylko 30% wydolności lewej komory serca :( ,tego człowieka znam ponieważ wykonywaliśmy dla niego usługę, w przyszłym roku kupuję sobie skuter podwodny aby się nie męczyć,uważasz że można się z tym pobawić rekreacyjnie?.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 19.11.2011 13:07

longtom napisał(a):Trudno było tu nie zaglądać :!:


Dzięki :)

mariusz-w napisał(a):... ależ wpadam tu często ... nawet swoją literówkę poprawiłem ! ;)


Widziałam, widziałam ;)
Fajnie, że się podobało.

Z napisał(a):Dziękuję za ofertę lecz zdrowie nie pozwala zostało mi tylko 30% wydolności lewej komory serca ,tego człowieka znam ponieważ wykonywaliśmy dla niego usługę, w przyszłym roku kupuję sobie skuter podwodny aby się nie męczyć,uważasz że można się z tym pobawić rekreacyjnie?.


Ciężka sprawa z tym serduchem.
A co do skuterów, to bardzo nie lubię jak ktoś z tym pływa, bo strasznie wtedy dno zamula i pływać zaraz po kimś takim to masakra jakaś :roll:
Popływać się z tym na pewno da, nie trzeba wtedy żadnego wysiłku wkładać.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Niezatapialny sen: Nurkowanie od A do Z. Lodowe ostatki. - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies