Może Tomek trenuje do spływu Odrą
13:44
longtom napisał(a):Roxi napisał(a):Pewnie się z kimś założyłeś...
Taka zwariowana, piękna jesień w tym roku...
Na początku października pływaliśmy jeszcze "prawie z przyjemnością"
A listopad to tylko miesiąc później.
Stwierdziłem, że trzeba spróbować.
I się udało.
Roxi napisał(a):nomad napisał(a):zaskakujący akcent obecności Gliwic i... tym bardziej Was tam zabrakło.
I tu mnie bardzo zaciekawiłeś...
longtom napisał(a):A ja w sobotę wlazłem do wody i to bez żadnego kombinezonu.
longtom napisał(a):Stwierdziłem, że trzeba spróbować.
I się udało.
weldon napisał(a):cdn ...
nomad napisał(a):Roxi a czy ja Ciebie poprosiłem o to, czy mogę tutaj zamieszczać zdjęcia
nomad napisał(a):Longtom...
Pozdrawiam Ciebie, chociaż to powinno być zrobione w Twojej relacji.
Roxi napisał(a):longtom napisał(a):Stwierdziłem, że trzeba spróbować.
I się udało.weldon napisał(a):cdn ...
Tooomku, no nie daj się prosić. Pochwal się gdzie, co i jak
Lechu67 napisał(a):Miło popatrzeć. Trochę żal, bo by się też po nurało, ale suchacza muszę szyć na miarę,
Lechu67 napisał(a):Ale, żeby było optymistycznie to pewnie jutro o tej porze już będę moczył się w Morzu Czerwonym (plan 10 -11 nurów w tym jedno wrakowe).
Roxi napisał(a):
To prawie jak ta szyszka co kiedyś pokazywałeś
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe