grzeslaw napisał(a):Wiem, że dżentelmeni nie mówią o pieniądzach, ale ciekawi mnie ile kosztował taki apartman.
Wydaje się, że te pieniądze muszą być niebotyczne jak nocleg w Hiltonie.
Raczej nie Hilton, bo na stoliku pasztet Podlaski - bez urazy
grzeslaw napisał(a):Wiem, że dżentelmeni nie mówią o pieniądzach, ale ciekawi mnie ile kosztował taki apartman.
Wydaje się, że te pieniądze muszą być niebotyczne jak nocleg w Hiltonie.
Andzia* napisał(a):grzeslaw napisał(a):Wiem, że dżentelmeni nie mówią o pieniądzach, ale ciekawi mnie ile kosztował taki apartman.
Wydaje się, że te pieniądze muszą być niebotyczne jak nocleg w Hiltonie.
Raczej nie Hilton, bo na stoliku pasztet Podlaski - bez urazy
marco156 napisał(a):Andzia* napisał(a):grzeslaw napisał(a):Wiem, że dżentelmeni nie mówią o pieniądzach, ale ciekawi mnie ile kosztował taki apartman.
Wydaje się, że te pieniądze muszą być niebotyczne jak nocleg w Hiltonie.
Raczej nie Hilton, bo na stoliku pasztet Podlaski - bez urazy
A w Hiltonie to nie może być pasztetu podlaskiego ?
Powrót do Nasze relacje z podróży