W nocy około 2:00 budzi nas potężna burza z deszczem, trochę strachu nam napędziła, nigdy w PL takiej burzy nie doświadczyliśmy
Nad ranem deszczyk nadal pada, możemy zapomnieć o plaży:
...początek filmu został ocenzurowany z mojej wypowiedzi
Rzut okiem na góry, może się rozpogodzi... jednak nie
Przynajmniej jest ciepło i można spacerować, kupujemy mocno zmrożony "proszek" u "łysego" i dzień miło upływa na podziwianiu widoków
Na szczęście od soboty piękna pogoda od rana i tak już do końca naszego pobytu
Widok gór bardzo kusi, krótka rozmowa z Plumkiem i już wiem gdzie się wybiorę kolejnego dnia