Nieodpowiednie zachowanie na drodze...

.

Do Drvenika wjeżdża gość fordem na blachach SB 9288G, chce przepłynąć na Hvar. By ustawić się w kolejce należy przejechać wzdłuż samochodów ustawionych na Korculę, przejechać miejsce, gdzie cumuje prom, zawrócić na specjalnym do tego celu przystosowanym rondzie i ustawić się no końcu kolejki.
Facet zawraca jednak bezpośrednio na drodze. jako, że rzadko jeździ swoim prywatnym autem, nie wyczuwa odległości i alufelgą zahacza o krawężnik rysując pół felgi po obwodzie i lekko odginając. Zgrzyt ścieranego metalu o granit powoduje, że ostatni w kolejce Bośniak patrzy na gościa z politowaniem.
Do czasu przypłynięcia promu i przez cały dzień gość nerwowo zerka na koło, czy nie schodzi powietrze. Czy wakację nie zaczną się tak fantastycznie. (ford nie ma zapasu)
Na koniec napiszę, że to byłem ja.

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):Do Drvenika wjeżdża gość fordem na blachach SB 9288G, chce przepłynąć na Hvar. By ustawić się w kolejce należy przejechać wzdłuż samochodów ustawionych na Korculę, przejechać miejsce, gdzie cumuje prom, zawrócić na specjalnym do tego celu przystosowanym rondzie i ustawić się no końcu kolejki.
Facet zawraca jednak bezpośrednio na drodze. jako, że rzadko jeździ swoim prywatnym autem, nie wyczuwa odległości i alufelgą zahacza o krawężnik rysując pół felgi po obwodzie i lekko odginając. Zgrzyt ścieranego metalu o granit powoduje, że ostatni w kolejce Bośniak patrzy na gościa z politowaniem.
Do czasu przypłynięcia promu i przez cały dzień gość nerwowo zerka na koło, czy nie schodzi powietrze. Czy wakację nie zaczną się tak fantastycznie. (ford nie ma zapasu)
Na koniec napiszę, że to byłem ja.

Pozdrawiam.

SAMOKRYTYKA...szacun...

Autostrada 130 km/h na tempomacie,wyprzedzam jakieś auto i widzę z tyłu dochodzi mnie Chorwat jakąś wyścigówką (VW golf R32) i nie wiem dlaczego zaćma jakaś ,zamiast dać w sandał i do przodu to ja musnąłem pedel hamulca tak delikatnie co by tempomat wyłączyć i się zaczęło ,ten z tyłu zobaczył światła stopu i do zera zszedł chyba.
Potem mnie dogonił pokazał iloraz inteligencji środkowym palcem i zrobił mi to samo ,na co ja już byłem przygotowany.
Co się działo z mojej i jego strony Kur...y ch...e itp .
Po paru godzinach jazdy już na terenie Austrii,zjeżdżam na parking patrze a tu mój kolega Chorwat stoi super Golfem R32 on mnie też poznał bo ponownie pokazał mi osiągi swojego auta i dał dyla z parkingu.

Interseal napisał(a):Do Drvenika wjeżdża gość fordem na blachach SB 9288G, chce przepłynąć na Hvar. By ustawić się w kolejce należy przejechać wzdłuż samochodów ustawionych na Korculę, przejechać miejsce, gdzie cumuje prom, zawrócić na specjalnym do tego celu przystosowanym rondzie i ustawić się no końcu kolejki.
Facet zawraca jednak bezpośrednio na drodze. jako, że rzadko jeździ swoim prywatnym autem, nie wyczuwa odległości i alufelgą zahacza o krawężnik rysując pół felgi po obwodzie i lekko odginając. Zgrzyt ścieranego metalu o granit powoduje, że ostatni w kolejce Bośniak patrzy na gościa z politowaniem.
Do czasu przypłynięcia promu i przez cały dzień gość nerwowo zerka na koło, czy nie schodzi powietrze. Czy wakację nie zaczną się tak fantastycznie. (ford nie ma zapasu)
Na koniec napiszę, że to byłem ja.

Pozdrawiam.

Interseal, masz u mnie toceno

kultura i wiecej wyrozumiałości, której tak bardzo brakuje, ludzie w samochodach są niesamowicie podnieceni jak tuż przed meczem Polska -Rosja, według mnie polscy kierowcy w Chorwacji zachowuja się w porządku, a że ktos się od czasu do czasu zdarzy... na pewno problemem są nielogiczne oznaczenia, nie każdy wie co "poeta miał na mysli" zwłaszcza jak jakiś idiota z tyłu trąbi.

Strasznie mnie denerwowala jazda widokowa wiekszosci jadacych Jadranka czyli 40km/h i rozgladanie sie za widokami i postanowilem w drodze do Dubrownika pokazac swoim pasazerom i innym jadacym jak sie jezdzi i cala droga na czyims zderzaku wyprzedzanie w najdziwniejsxych miejscach.Pasazerowie w tym moja zona nie odzywali sie do mnie przez 2 dni gdyby nie lokomotiv spozywany 3 krotnie pochawtowaliby sie wszyscy a ja wyobrazcie soie ze bylem bardzo dumny z siebie umiejetnosci teraz jest mi wstyd i glupio zycze wszystkim wiecej cierpliwosci ispokoju na wakacjach

te kiero napisał(a):...dwie bramki otwarte, jedna opisana jak "byk" dla gotówki i kart, druga tylko ENC; podjeżdża auto na PL blachach (RJS...) do bramki na ENC i zonk, cofa 2m ...

Dopisz do tego auto SGL 42TJ. Do tego musiałem zestresować Niemca, który już się zdążył ustawić za mną i żebym mógł wycofać on też musiał. Ja wycofałem i bez wpychania się bo było pusto wjechałem do dobrej bramki. Niemiec podjechał pod ENCa i chwilę później też cofał Nie wiem co to za bramki były,ale wiem że ciulato oznaczone

W 2008 w Zivogosce Blato próbowałem przepchnąć Chorwatowi murek z kamieni ale się nie udało. Pamiątkę na zderzaku sobie zostawiłem i ryję ze śmiechu co myję auto.

enc to dla tirow ktore placa myto elektronicznie i bramki otwieraja im sie automatycznie

Rysio napisał(a):Dopisz do tego auto SGL 42TJ. Do tego musiałem zestresować Niemca, który już się zdążył ustawić za mną i żebym mógł wycofać on też musiał. Ja wycofałem i bez wpychania się bo było pusto wjechałem do dobrej bramki.

No to i mnie możecie dopisać.
Dwa lata temu zrobiłem dokładnie to samo.

.

te kiero napisał(a):

wermar napisał(a):enc to dla tirow ktore placa myto elektronicznie i bramki otwieraja im sie automatycznie

system ENC może mieć każdy, wystarczy go wykupić, również na osobówki, w Chorwacji to taka karta, a dla tzw TIRów pudełeczko na szybę, jak u nas czy D, CZ, A itp

Jeżeli już piszesz, to zrób to z sensem, albo nie pisz wcale.
ENC jest odpowiednikiem polskiego via auto/via tool.
W Polsce to są również „pudełeczka" za szybę dla PKW/LKW za szybę...
Można przejeżdżać przez bramkę dla LKW/TIR.
Pozdrawia użytkownik zdalnego poboru opłat za autostrady w RP.

Też próbowałam przepchnąć murek (w ogóle to nie rozumiem kto go akurat w TYM miejscu postawił), uparłam się, że jak, że ja nie dam rady, jak nie jak tak...no i dałam rady, przepiękne ryski na zderzaku mam do dziś

Aldonka napisał(a): przepiękne ryski na zderzaku mam do dziś

Przerysowany przedni i tylny zderzak,oraz ślady na prawym lusterku.
To moje "pamiątki" z ostatnich trzech wyjazdów do Cro.