Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cro

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Loraq12
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 25.02.2015
Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cro

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loraq12 » 20.07.2015 06:46

Witam wszystkich, już w ten piątek w końcu, po 5 latach panowania jediemy do Chorwacji!!
Ktoś może pomyśleć -Boże 5 lat, to się planuje udział w Paryż Dakar a nie to... No tak,racja,winny :-) ale mam coś na swoją obronę. Otóż gdy pierwszy raz zamarzyło nam się z szanowną Małżowiną wybrać do tego pięknego kraju okazało się że jest w ciąży. Superrr, cieszyłem się jak dziecko, tym bardziej że był to syn. Ok, mówcie męski szowinista , ale jakoś pół miasta nie chcę pilnować. Po roku znów wróciliśmy do tematu, junior miał już rok więc zaczęły się plany. Tu powniniem zrobić pauzę,ale podzielę się z Wami tym że trochę je sam nagiąłem bez wiedzy Małżowiny, otóż postanowiłem (oczywiście wcześniej badając temat głupimi pytaniami u Żony) że juniorowi przyda się rodzeństwo. Za duża przerwa to być może będzie nam za wygodnie , i nie będzie więcej pociech... Później zwątpiłem, pomyśłałem 3 lata juniora robiliśmy to nic się nie stanie jak raz ojciec sobie stacje przejedzie... Nic bardziej mylnego, okazało się to kiedy siedząc planując podróż drzwii od mieszkania trzasnęły,oho pomyślałem ale wkur...iona , zaczęły sie te dni.Nic bardziej mylnego, wpadła do salonu i .eb we mnnie testem ciążowym. Mówię Wam,nie wiedziałem czy się cieszyć czy włamać się do zatrzaśniętej w łazięce drugiej połówki i płakać z nią... Mam planowanie, pomyślałem.Przez kolejne 5 miesięcy nadzieja Żony że będzie córka i moje obawy o te pół miasta,które miałbym do pilnowania rozwiały się po USG, werdykt: drugi syn . Hip Hip hurra
Później nasza firma się rozwinęła i okazało się 3 pokoje to za mało i pokrótce kupiliśmy działkę nad jeziorem i postawiliśmy dom,i znów nam się o rok przełożyło.

Tym razem mówię stanowczo acz miło ,w tym roku jedziemy do CR, a było to w 2014. I zaczęło się, o spójrz jaki piękny brzuszek, jaka piłeczka o patrz tam ale ładnie w ciązy wygląda, oho pomyślałem, ktoś tu zaczyna temat. Nie myliłem się, za jakieś dwa miesiące słyszę,zróbmy sobie córeczkę , po miesiącu uległem. Kosztem CRO w 2014..

Jakież było moje zdziwienie(czyt. rozbawienie ) gdy okazało się że 3 dziecko to syn ,już nawet się pogodziłem że za friko będę wyręczał policję SM , ITD i inne służby.

W styczniu 2015 zarezerwowaliśmy Novotel w Gdańsku marina, ale przy okazji jakieś imprezy, przyjaciele mówią a po co do Polski ,a może w końcu byśmy wszyscy pojechali do CRO, jeszcze nikt z nas tam nie był...
Nie zdążyli skończyć zdania i mnie namówili, ale została jeszcze ta ważniejsza połówka. I zaczęło się najmłodszy będzie miał dopiero 5 miesięcy itd sru tut utut ele mele . No ale jakimś cudem i pragnieniem wyjazdu planowanego i przekładanego od tylu lat JEDZIEMY.

Pytanie gdzie, po przerobieniu forum, relacji, wybór padł na SRIMĘ. Podobno spokój względny i z dziećmi można tam spędzić spokojny urlop.Teraz termin, i padło na koniec lipca początek sierpnia. No i tak moi drodzy jedziemy w piątek o 16-stej!!!!

Tak to by było w WIEEELKIM skrócie, następnym razem wrzucę tekst jak to kupiłem auto godne polecenia (wg. serwisu Volvo)do remontu ....
Albo co tam, słuchajta: tj czytajta:

Moja szanowna Małżowina zachorowała, tak to dobre słowo. Zachorowała na autobus marki Volvo XC90, mnie do tego nic ,mam swoje ukochane auto więc postanowiliśmy że do wożenia armii dzieci i psa-a no tak,zapomniałem hihi jakaś mądra rodzinka jechała na sylwestra i wyrzucili bidulkę , przypałętała się i została.
Wracając do tematu, znalazłem wóz w Kielcach, okazało się że właścielem jest właściciel stacji naprawczej znanej sieci,którą to reklamował szanowny Pan Dudek (dancing Queen) .Dobrze wróży , ponieważ po auto przejechaliśmy ponad 400km, mówię jedziemy do serwisu volvo, któe zresztą uważam za amatorów (ale do tego dojdziemy) . Auto godne polecenia usłyszałem, dobrze kochanie, pojedziesz moim a ja Volvo, od tej pory będę go nazywał Łosiem .
No więc po dotarciu do domu coś dziwnie zaczęło wibrować oho pomyślałem coś nie tak. No i wpadłem w wir napraw. Odkąd już wiedziałem że jedziemy do CRO chciałem aby Łoś był w 100% nie w 1000% sprawny, idealny. I się zaczęło ...po krótce i po wydaniu 20tys na naprawy, wymiany i oponki,walki na życie i śmierć (hihi) trwającej od stycznia do zeszłego tygodnia rzutem na taśmę ustaliliśmy co jest przyczyną wibracji, otóż (tu muszę napisać że mam nadzieje iż jest to to i w końcu się skończą poszukiwania) zepsuty przegub wewnętrzny, jutro się okaże. A wracając do sznownych Panów serwisantów z Volvo, miałem okazję poznać dwa serwisy ,jeden w Kielcach drugi w Gdańsku, w pierwszym usłyszałem że auto godne polecenia, a w drugim po zostawieniu u nich paru tysiaków że właśnie poprzez wymianę poduszek wyeliminowali wibracje... Ależ było moje zdziwienie iż...nie usunęło to problemu. Wróciłem tam, zapłaciłem za ponowną diagnozę i otrzymałem kartkę, na której było napisane cytuję: TAK SIĘ JEŹDZI XC90 .
Pomyślałem kto kupuje te auta ,ludzie, w Żuku jeździ się lepiej, nie to nie może być tak i to mnie doprowadziło do tego miejsca.

jutro wrzucę coś na temat organizacji wyjazdu, ubaw jak nic ;-)

P.S. Jak to będą czytali przyjaciele i Małżowina to pozdrawiam: Agusię oraz Marka i Justynkę :-)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.07.2015 07:10

Loraq12 napisał(a):jutro wrzucę coś na temat organizacji wyjazdu, ubaw jak nic ;-)

Witam.
Na ubaw czekam :wink:
cisa2
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 16.04.2015
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) cisa2 » 20.07.2015 07:24

Z ciekawością poczytam :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 20.07.2015 07:46

Fajnie się zapowiada, poczytam i ja :)
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 20.07.2015 07:51

Ale fajnie zacząłeś, my jedziemy za tydzień :-) i też nie możemy się doczekać!
AbEE
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 12.08.2009
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) AbEE » 20.07.2015 08:28

Ciekawie się rozpoczyna :) Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam 8)
Paweł BB
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 95
Dołączył(a): 15.04.2012
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paweł BB » 20.07.2015 21:49

Początek super, z niecierpliwością czekamy na dalszy ciąg :)
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 20.07.2015 22:02

Loraq12 napisał(a):... słuchajta: tj czytajta:



:D w takim razie i słucham i czytam :D
artwro
Odkrywca
Posty: 99
Dołączył(a): 17.06.2015
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) artwro » 20.07.2015 22:09

Napięcie zbudowane, dawaj dalej... Musi już być z górki :D
Kobal66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 384
Dołączył(a): 12.03.2013
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobal66 » 21.07.2015 06:58

Zaczyna sie dobrze, dosiadam sie zatem w pierwszym rzędzie.
ana89
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 89
Dołączył(a): 29.07.2013
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) ana89 » 21.07.2015 07:41

Ja też się przysiadam i powiem Ci nie jesteś sam z tym planowaniem bo mi też na to zeszło 5 lat :mg:
cisa2
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 16.04.2015
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) cisa2 » 21.07.2015 07:46

Nie mogę sie doczekać dalszej części :)
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 21.07.2015 08:44

Fajnie się zaczyna :-)
Czekam na cd.
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 21.07.2015 08:51

Jestem i ja :D
Uważajcie tylko na pamiątkę z CRO w postaci 4 syna ;)
Lisior
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 47
Dołączył(a): 21.01.2014
Re: Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cr

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lisior » 21.07.2015 08:58

Jestem... To tu miał być ten ubaw jak nic? To czekam :nice:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Niemożliwe stało się możliwe,czyli pierwszy wyjazd do Cro
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone