Niemowlę z biegunką

Jestem z maluchem kolo Splitu, może ktoś doradzi co można zrobic, zanim będziemy musieli skoñczycwszpitalu na kroplowce .

Najważniejsze to podawaj dużo wody do picia, żeby Ci się maleństwo nie odwodniło.
Są specjalne, dostępne w aptece płyny nawadniające, ale w Polsce, w Chorwacji zapewne też mają, kwestia dogadania się w aptece.

Płyny, płyny i jeszcze raz płyny. To najważniejsze.

Jeżeli dziecko ma kilka latek to bardzo dobrze działa zupa marchewkowa z ryżem(ryż bardzo dobrze nawadnia).Oprócz tego dieta lekkostrawna-biszkopty,sucharki.Jezeli w aptece mają smectę w saszetkach to można podać-substancja czynna to diosmectite.
Jestem farmaceutką.
Podawać też dużo płynów-najlepiej wody.

Dobrze byłoby podać malcowi jakiś probiotyk np. Acidolac i np. Orsalit by się nie odwodnił. Radzę popytać w aptece o coś takiego, ja w zeszłym roku korzystałam z apteki i można było spokojnie się dogadać. Dla spokoju swojego i przede wszystkim bezpieczeństwa dziecka radziłabym wizytę u lekarza. Na podstawie paszportu można uzyskać bezpłatną pomoc medyczną.

Nie wiem ile to maleństwo ma lat. Niemowlę to raczej nie kilkuletnie dziecko. Mus jabłkowy, kompot z jabłek - ale nie sok jabłkowy jaki można kupić w sklepie. Ten ma zbyt dużą zawartość sacharozy, a ta może nasilić biegunkę.

I obserwujcie dobrze Maleństwo. Są objawy, których bagatelizować nie można i natychmiast iść do lekarza. Np. gorączka >38°C, niechęć do jedzenia i picia (w czasie biegunki dziecko żywi się normalnie, nie ogranicza mu się pokarmów), stolec z krwią...ale nie mówmy o najgorszym scenariuszu. Będzie dobrze.

Można spróbować kupić w aptece napój z HIPP-a, nazywa się bodajże ORO2000. Poza tym tak jak powyżej można zrobić marchwiankę z ryżem, ale jeśli jest to maleńkie dziecko, to chyba lepiej poszukać lekarza. Czy macie przy sobie jakieś preparaty typu smecta lub trilac?

Swoją drogą co Wam szkodzi pójść do lekarza. Macie paszport? Przyjmą Was za darmo. Nie koniecznie przecież taka wizyta musi się skończyć kroplówką. Lekarz to lekarz, najlepiej Wam doradzi co zrobić w tym konkretnym przypadku.

Maluch konczy roczek, probowalam podawac preparat hippa z elektrolitami, ale nawet na sile sie nie da.Szczesliwie duzo pije, ale widac juz oslabienie. Probiotyki podaje od 3 dni, od dzis kleik ryzowy ( wspolpracy w zakresie marchwianki konsekwentnie odmawia). Dzieki za wszystkie rady - co to znaczy, ze na podstawie paszportu lekarz udzieli pomocy?

Polska ma podpisaną umowę z Chorwacją. Jak pójdziesz do lekarza on spisze tylko dane z paszportu. Nie będzie Cię to nic kosztować. Lepiej zasięgnij porady lekarza. Maluchowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a mamie spokoju.

Jeżeli to jest niemowlę i ma silną biegunkę i wygląda że jest osłabione to trzeba koniecznie podjechać do szpitala bo najprawdopodobniej podadzą kroplówkę nawadniającą organizm takiego malucha.

ja swojemu półtorarocznemu dziecku podawałem(wzorem przedszkoli niemieckich)coca-colę z wodę i paluszki słone i nie przyswajając niczego innego taki zestaw utrzymywał się w żołądeczku.Ale słyszę że już nieco lepiej tzn jednak coś zostaje w żołądku szczególnie płyny

Nie bój się wizyty u lekarza. Ja to niestety przerobiłam w tym roku (tylko z innym schorzeniem) i nie ma się czego obawiać. Nie miałam żadnych problemów ani z rejestracją, ani z samą wizytą, ani z wykupieniem leków z recepty. Ponadto nie miałam paszportu a jedynie dowód osobisty dziecka. Też został uznany. Wizyty są bezpłatne na podstawie umowy między naszymi krajami. Ponadto muszę pochwalić podejście lekarza. Synek nie znosi lekarskich wizyt - do tej pory miał doświadczenie w gabinetach typu szczepienie albo pobieranie krwi...więc jak tylko zobaczył, że czeka go lekarz to od razu w płacz i robił wszystko aby nie być zbadanym. Jednak lekarz był tak cierpliwy i tak przespokojny, że powoli zbadał synka, postawił trafną diagnozę i wypisał lek, który pomógł. Lekarz bez problemu mówił po angielsku i dokładnie zapisywał dawkowanie leku na kartce i sprawdził mnie czy dobrze zrozumiałam. Życzyłabym sobie takiego pediatry także tu w Polsce.
Wspomnę jeszcze że spodobała mi się też praktyka w rejestracji - Pani wychodzi na korytarz i sprawdza kto z czym przyszedł i w kolejności "ciężkości" schorzenia przyjmuje. U nas była bardzo wysoka gorączka więc prawie nie czekaliśmy.

Po tej wizycie byłam naprawdę dużo bardziej spokojna o zdrowie synka.

Najważniejsze jest , ze pije, słaby jest bo nie je, nie wolno podawać mleka, mleko i przetwory mleczne przedłużają biegunkę, mój mały miał tydzień biegunkę myślałam że przeszło i dałam mu mleko bo strasznie chciał i zaczęło się od nowa, mleko stop na dwa tygodnie ewentualnie sojowe. Skończyło się na ostrej diecie, herbatniki, ciasteczka, biszkopty, mleko sojowe ryż, ryż, i marchewka, hippa absolutnie nie chciał tknąć ani żadnych orsalitów. Właściwie lekarz nie powiedział mi więcej niż wiedziałam, tylko ja się uspokoiłam musi tylko sprawdzić czy nie jest odwodniony bo jest gorąco i dodatkowo się poci.