witam
w tym roku we wrześniu spędziłem 2 super tygodnie nad Adriatykiem w Makarskiej, moje wspomnienia były by pelne echów i achów gdyby nie jedno przykre zdarzenie na koniec pobytu.
otóż tak pod wieczór (tuż przed wyjazdem) podczas pożegnalnego spaceru promenadą zostałem niestety "skrojony" przez 4 napakowanych osiłków, niby strata nie duża
ale to zawsze kradzież
w sumie mogło się skończyć gorzej bo ekipa była z tych poszukujących zwady, no ale nie dałem sie sprowokować , no i bałem się o swoja kobitkę która też była przestraszona
no ale szkoda że na ulicach chorwackich kurortów nie widac ani policjantów ani jakiś strażników miejskich , bo nawet nie wiedziałem gdzie to zgłosić , a na poszukiwania posterunku policji nie miałem czasu, bo za wkrótce miałem odjazd busa
na pocieszenie powiem że prawie na pewno nie byli to Chorwaci , tych poznałem tylko z dobrej strony
bardziej "zajeżdzali " mi jakimś skandynawskim językiem , cięzko było osądzić bo byli chyba też nieźle najarani
no ale mimo tego i tak wakacje 2006 planuje spędzić w Cro
pozdrawiam
mariano