Do Wenecji wyruszyliśmy o godzinie 7 rano.
Po niecałych dwóch godzinach dojechaliśmy do Chioggi i tam przesiedliśmy się na stateczek, którym mieliśmy odbyć rejs przez Lagunę Wenecką. Bezpośrednia linia Sottomarina-Wenecja obsługiwana jest przez przewoźnika Raffaello Navigazione, który posiada
taką flotę.
My popłynęliśmy stateczkiem "Palladio", który swą nazwę zawdzięcza słynnemu włoskiemu architektowi
Andrea Palladio, projektantowi kościoła Il Redentore i San Georgio Maggiore w Wenecji.
Raffaello Navigazione oferuje wiele innych tras, o których można się dowiedzieć na ich
stronie internetowej.
Stateczki pływają codziennie w okresie od 14 kwietnia do 30 września.
Tutaj można dokonać zakupów biletów online.
W Chioggi znajduje się ich
biuro i myślę, że można tam również dokonać zakupu.
Cena biletu dla dorosłej osoby za rejs powrotny Sottomarina-Wenecja wynosi 14 euro. Można również kupić bilety rodzinne: dwoje dorosłych + 1 dziecko w wieku od 3 do 10 lat w cenie 36 euro, lub dwoje dorosłych + dwoje dzieci wieku od 3 do 10 lat w cenie 48 euro, co daje po 12 euro za osobę, a więc oszczędza się po 2 euro od łebka. Bilet w jedną stronę jest w cenie 8 euro. Dzieci do trzech lat płyną bez biletów.
Dla nas bilety grupowe kupowała pilotka, więc nie wiem w jakiej one były cenie. Za wycieczkę do Wenecji płaciliśmy po 40 euro od osoby. W tej kwocie była opłata za przejazd autokarem do Chiogii i z powrotem, bilety na statek oraz opłacenie przewodniczki, która oprowadzała nas po Wenecji.
Na statek wsiada się
w tym miejscuPo drugiej stronie ulicy znajduje się duży parking (na którym został nasz autokar), ale żeby do niego dojechać, to trzeba najpierw pojechać wzdłuż nabrzeża do ronda, na którym trzeba nawrócić, bo w tym miejscu droga jest dwupasmowa oddzielona pasem zieleni.
Laguna Wenecka to obszar wodny, który znajduje się pomiędzy stałym lądem na zachodzie a długimi i wąskimi wyspami na wschodzie. Te ciągnące się z północy na południe (albo na odwrót) wyspy, to Pellestrina i Lido (Malamocco). Szerokość tych wysp w żadnym miejscu nie przekracza 1 km. Są one naturalną barierą ochronną dla Laguny i jej wysepek przed falami Adriatyku. Z Laguny Weneckiej na Adriatyk prowadzą trzy przesmyki.
mapka z internetuZ lądu wpływają do Laguny rzeki, które nanoszą ze sobą ziemię i piach, co powoduje, że dno Laguny to wędrujące muliste trzęsawisko, tworzące mielizny i bagna. Na statku można było obejrzeć mapę Laguny. W trakcie rejsu ograniczyłam się tylko do zrobienia zdjęcia tej mapy, bo szkoda było czasu na jej studiowanie. Dopiero w domu, w spokoju zaczęłam ją oglądać i w pierwszej (a nawet i w drugiej) chwili, nie bardzo wiedziałam, co oglądam. Wydawało mi się, że na tej mapie nie ma wody. Dopiero po wnikliwej analizie doszłam do wniosku, że te jasne miejsca na Lagunie, to są płycizny i mielizny. Kanał, którym płynęliśmy widać wyraźnie.
Bez porządnej mapy dróg wodnych nie ma się co wypuszczać na Lagunę.
Kanały komunikacyjne mają głębokość ponad dwa metry. Na całej Lagunie z wody wystają wbite w dno drewniane dębowe pale, które wytyczają trasy żeglugi po Lagunie Weneckiej. Bez nich pływanie na tym akwenie byłoby niemożliwe. Z wyznaczonej trasy nie wolno zbaczać, bowiem można wtedy utknąć na mieliźnie. Najważniejsze są potrójne pale związane ze sobą metalową obręczą. Nazywają się "briccole". Takie potrójne pale wytyczają brzegi kanału żeglugowego. Na palach znajdują się białe tabliczki z oznaczeniem numeru trasy. Są one umieszczone w taki sposób, aby płynący kanałem widzieli je zarówno z prawej, jak i z lewej burty.
zdjęcie z internetuMiejsce skrzyżowana tras oznaczone jest "damą". "Dama" to trzy związane pale, spośród których wystaje czwarty wyższy pal, na którym znajduje się często lampki sygnalizacyjne.
zdjęcie z internetuNa bricolach i damach umieszczane są także oznaczenia o maksymalnej prędkości, jaką można rozwijać oraz tabliczki z informacją o kontroli radarowej.
Na Lagunie znajdują się także pojedyncze pale "dalby", ale służą one jedynie do cumowania łódek lub do ochrony nadbrzeża i nie mają nic wspólnego z oznaczeniami tras.
Po Lagunie Weneckiej nie można pływać po zmierzchu.
Na Lagunie są przypływy i odpływy wahające się w granicach 0,8 do 1 metra. Jeśli przypływ wody jest większy, to Wenecja jest zalewana. Raz na cztery lata przypływ bywa wyjątkowo wysoki, bo dochodzi do 140 cm. Wenecjanie nazywają taki przypływ „Acqua Alta”. Wtedy dochodzi do zalania około 54 % powierzchni Wenecji.
Częściej, bo około cztery razy w roku, występują przypływy o wysokości ok. 110 cm, które są również groźne.
W 1987 Laguna Wenecka została wpisana na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Ale już koniec opisów. Wracamy do naszego rejsu.
Tak wyglądała trasa naszego rejsu.
cdn