woka napisał(a):Ob.Serwator..... mam nadzieje, ze nie obraziłeś się, że nie zrozumiałes mojego postu jako wybitnie negującego.
- czeski film, jak to było? SNAFU? napisałem ten tekst po pierwsze primo w doskonałym nastroju. Ten akurat zestaw moich przypowieści sam często traktuję jako "anegdoty rodzinne" - w "moich sferach" lubimy z siebie żartować. Po drugie primo - nie obraziłem się na Ciebie. Nie mam powodu
Natomiast nie ma w tym za grosz delektowania się - szczegółowość opisu następstw wypadków (Rekin i Fala), dla inteligentnych stanowiła wskazówkę co do mojej profesji (niestety, ale nie logistyk - FUX-iu wybacz
)
woka napisał(a):Na szczęście Zawodowiec był z tobą.
- a bo to prawdziwy "gościu-men"
woka napisał(a): Osobiście zraziło mnie w Twojej relacji byt szczegółowe rozpisanie, tak jakbyś się tym delektował, jakby przynosiło to Tobie przyjemność.
- nic na to nie poradzę, że tak odebrałeś
- napisałem, aby całkiem serio ostrzec przed m.in. pozornie niewinnymi zabawami, których skutków za Chiny Ludowe nie możemy przewidzieć. Ponadto były to MOJE przykłady. Inni zapewne mają w zanadrzu swoje, być może nie mniej "ciekawe". Z taką intencją powołałem do życia ten temat, a nie jakby ktoś chciał pomyśleć za Seneką, że: omnis stultitia laborat fastidio sui. Opisałem zaledwie 3-4 sytuacje, a ile "radochy"
prawda?
woka napisał(a): Ja, jak pisałem, miałem przygody: [cut]
- oczywiście, że nie musiałbyś pisać o przykrych dla Ciebie następstwach, ale raczej pokrótce, jak do nich doszło - TO może stanowić ostrzeżenie i nauczkę dla innych. Cyba także taka rola tego forum?
woka napisał(a):Nawet nie myślałem aby o tym pisać.
- czyżbym był pierwszym odważnym?
A tak BTW - w Cro byłem sześc razy, razem ok. 8-9m-cy, pozdrawiam Wszystkich Wielce Szanownych Cromaniaków