napisał(a) woka » 24.06.2009 07:39
Krzysiekm napisał(a):woka ja się z Tobą nie zgodzę.
........
.........
A to,że Ty poza plażą świata nie widzisz to twój problem.
Krótko mówiąc: ludzie jadą ponad 1000km by też zwiedzić ten piękny kraj.
A tak na marginesie kiedyś jezdziłem całe 2 tyg do Cro,ale zaczęło mnie nudzić te lenistwo,po prostu za długo!!!
Obecnie robię tydzień w Austrii(góry,aktywny wypoczynek) a tydzień Cro(byczenie się na plaży) wg. mnie idealny sposób na urozmaicone wakacje.
Zobacz co napisałeś 8O
..... czytaj i myśl.
Wyrwane z kontekstu .....takie właśnie skutki robi.
Po pierwsze .... na plaży jeżeli już jestem to raptem 2-3 godz. później już mnie nosi. W wodzie jestem dłużej ale z maską i rurką ( to jednak różnica)
Mam podobny charakter do Ciebie, ... łazić, szwędać sie po okolicy, coś widzieć, coś zwiedzić.Pojechać tu- pojechać tam. Tak właśnie lubię i tak robię. Jeżdzę samochodem (do CRO) nie po to aby nim dojechać ale samochód jest ciągle w ruchu.
Po drugie ..... w paskudną pogodę to nic nie wychodzi. Nawet psa z budy ciężko wygonić. Jeżeli Tobie takie coś odpowiada (deszcze, wichury, ciepłe ubrania latem...) no cóż, wolno.
Ja podczas wakacji oczekuję dobrej pogody, dzień czy dwa chłodu jest wskazany choćby dla orzeźwienia klimatu ale jak jest to ciągłość to już przesada. Piszesz przecież, że ludzie jadą ponad 1000 km aby zwiedzić ...... jak tutaj zwiedzać skoro burze, ulewy, podtopienia, wichury niesamowite
Logiki Ci zabrakło.
Jestem pewny, że 99,9999 % ma podobne zdanie ( w tym i Ty ...ale napisałeś to co napisałeś).
Po trzecie ....... ja się na plaży nie byczę ( już wyżej napisałem)
Nauczka na przyszłość niczym coś napiszesz.