napisał(a) freyu » 25.06.2009 08:30
Wczoraj wróciłem z Cro. Niestety pogoda mnie przegoniła wcześniej
Trzeba mieć szczęście żeby tak fatalnie trafić :/ Nawet pan na stacji benzynowej powiedział "bad luck". Tak czy inaczej droga przez DE i AU ok, bez problemów. Co prawda przedwczoraj jak jechałem to kilka razy lało tak, że wycieraczki nie nadążały, ale dałem radę. Tak czy inaczej wszystko jeszcze wczoraj było przejezdne, a w DE całą drogę miałem słońce.
A w ogóle to ciekawie sie patrzało na temp. na autostradzie. Jak jechałem do Cro to 32-34 stopnie a jak wracałem to już tylko 12-16 w porywach do 20 jak się przejaśniło chwilowo. W AU to nawet do 10 spadło.