Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie wyjedzcie mi fig!!! ;)

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007
Nie wyjedzcie mi fig!!! ;)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 06.08.2012 10:41

Wyjedli mi wszytskie figi na Istrii czy coś zostało?
Ja dla tych fig czekałam sierpnia na urlop i będę się tłukła setki kilometrów by się nimi rozkoszować, bo uwielbiam te lepiące i przesłodkie owoce prosto z krzaczora.
No więc jak wyjedli mi te figi czy coś zostawili na ząb, hę? :lol:
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 06.08.2012 10:49

Ja jadę 16.08 i mam zamówienie na 3 kg suszonych może ktoś wie jakiej firmy/marki są najlepsze??
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 06.08.2012 10:59

Wiesz co, chyba najlepiej kupić takie figi od gospodyni (widziałam jak suszą je rozłożone na gazetach na dachu czy tarasie - tam, gdzie mocne nasłonecznienie). Co robisz z takich suszonych fig oprócz bezpośredniego spożycia?
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 06.08.2012 11:09

dąbrówka napisał(a):... owoce prosto z krzaczora.
No więc jak wyjedli mi te figi czy coś zostawili na ząb, hę? :lol:

Wiem, że wiesz ...... ale zrywanie fig z nieswojego drzewa jest przez Chorwatów baaardzo źle odbierane.
Często widzę, jak turyści, zapewne w dobrej wierze zrywają ..... zapewne sądzą że są niczyje. Otóż nie.
Później widzimy "karteczki" na drzewach zabraniające zrywania.
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 06.08.2012 11:14

dąbrówka napisał(a):Wiesz co, chyba najlepiej kupić takie figi od gospodyni (widziałam jak suszą je rozłożone na gazetach na dachu czy tarasie - tam, gdzie mocne nasłonecznienie). Co robisz z takich suszonych fig oprócz bezpośredniego spożycia?

Moja żona robi ciasto takie bez pieczenia z bakali bananów miodu itp i dużo tam fig
A pozatym ja co rano jadam owsianke na wodzie i wkładka z fig do w/w owsianki będziwe jak najbasrdziej na miejscu . Do tej pory używałem żurawiny ale chętnie zmienię na figi i to wszystko co mi przychodzu do głowy
Z gospodynią będzie trudno bo śpimy w domku jakiegoś niemiaszka więc gospodyni zapewne siedzi w Muenchen albo innym Koeln i zasuwa Kartoffelsalat albo inne Spaetzle :D
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 06.08.2012 11:31

[quote="woka] zapewne w dobrej wierze zrywają ..... zapewne sądzą że są niczyje. Otóż nie.
Później widzimy "karteczki" na drzewach zabraniające zrywania.[/quote]

Nigdy w życiu nie chciałabym zrywać z należącego do kogoś drzewa bez pozwolenia. Faktycznie niektóre drzewa/krzaczory zdają się nie należeć do nikogo i wtedy się kuszę...ale czy rzeczywiście sa niczyje?! (Karteczek , o których piszesz jeszcze nigdy nie widziałam).
Najlepsze figi jakie do tej pory jadłam były między Zivogosce a Igrane - no niebo w gębie! Nie wiem czy były kogoś, drzewo rosło w gęstwinie innych krzaczorów nie figowych...całość wyglądała na zaniedbaną i niczyją.
No teraz dałaś mi do myślenia czy ja nie chodzę na tzw. pachty po prostu! :oops:
Ostatnio edytowano 06.08.2012 11:36 przez dąbrówka, łącznie edytowano 3 razy
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 06.08.2012 11:34

wermar napisał(a):Moja żona robi ciasto takie bez pieczenia z bakali bananów miodu itp i dużo tam fig
A pozatym ja co rano jadam owsianke na wodzie i wkładka z fig do w/w owsianki będziwe jak najbasrdziej na miejscu . Do tej pory używałem żurawiny ale chętnie zmienię na figi i to wszystko co mi przychodzu do głowy
Z gospodynią będzie trudno bo śpimy w domku jakiegoś niemiaszka więc gospodyni zapewne siedzi w Muenchen albo innym Koeln i zasuwa Kartoffelsalat albo inne Spaetzle :D


Owsiankę to i ja jem z żurawiną, więc poddałeś pomysł na spróbowanie z suszonymi figami. Ciasto, o którym piszesz ..czy to nie baklava? Proszę o przepis w wątku kulinarnym, na pewno nie tylko ja skorzystam :) Pozdrawiam!
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 06.08.2012 22:19

dąbrówka napisał(a):Wyjedli mi wszytskie figi na Istrii czy coś zostało?
Ja dla tych fig czekałam sierpnia na urlop i będę się tłukła setki kilometrów by się nimi rozkoszować, bo uwielbiam te lepiące i przesłodkie owoce prosto z krzaczora.
No więc jak wyjedli mi te figi czy coś zostawili na ząb, hę? :lol:


Mam nadzieję, że coś zostanie, bo ja też za nimi przepadam :)
Ale na działce mój krzaczek owocuje, może więc i swoich spróbuję :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108175
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.08.2012 00:00

dąbrówka napisał(a):Wyjedli mi wszytskie figi na Istrii czy coś zostało?
Ja dla tych fig czekałam sierpnia na urlop i będę się tłukła setki kilometrów by się nimi rozkoszować, bo uwielbiam te lepiące i przesłodkie owoce prosto z krzaczora.
No więc jak wyjedli mi te figi czy coś zostawili na ząb, hę? :lol:


No to jak - masz te figi na ząb :oczko_usmiech: czy wyjedli wszystkie :?: :oczko_usmiech:
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 20.08.2012 18:00

Oj kiepsko Januszu. W pobliżu są trzy drzewa (chyba niczyje) ale jest na nie więcej chętnych niż samych fig (włączając w to szpaki!). Udało mi się zjeść raptem 6 szt. z tych drzew a resztę musiałam sobie kupić na targu w Rovinij. W dodatku jest przeokropna susza i wszystko usycha, aż się serce kraja :(
Nie pojem sobie więc tak jak bym sobie tego życzyła a i ceny na straganach tu w Fazanie są uważam przesadnie wysokie: za 1 kg fig życzą sobie 50 kn. W Rovinj na targu kupiłam takie same za 20 kn.
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 20.08.2012 18:07

a u mnie przed domkiem(mimice) cały sad figowy i to właściciela domu w którym mieszkamy.Pozwolił rwać i jeść,Oprócz tego sprzedaje ususzone po 40 kn za kilo. Jak bede wyjezdzał to kupię bo to nie to siarkowane badziewie co w Polsce.Właścicielem domu jest znany tu na forum sprzedawca ze stoiska warzywnego spod Studenaca z Mimic.Moge zaświadczyć że winko robi sam,figi zbiera sam i suszy sam.Oprócz tego produkuje likier zdaje się że z wiśni a więc maraskino.Słabo się na tym znam bo nie piję. Co zresztą zaskoczyło gospodarza który stwierdził "wszystkie Polaki piją"
Nadialena
Cromaniak
Posty: 605
Dołączył(a): 24.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nadialena » 23.08.2012 11:39

Smacznego :)

Obrazek

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Nie wyjedzcie mi fig!!! ;)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone