napisał(a) dangol » 05.09.2021 15:51
Galerię Zdzisława Beksińskiego zostawiłyśmy sobie na koniec, bo takiej
dawce mrocznych wizji, dobrze jest opuścić muzeum, wyjść na słońce
i rozkoszować się zapachami wiosny.
Beksiński jest intrygujący i genialny, a jego prace są świetne, ale mimo to zdecydowanie
nie chciałabym powiesić w swym mieszkaniu żadnego z jego dzieł. Zbyt przygnębiające, pomimo „światełek” na wielu pracach migoczących wśród mroku i demonów...
W sanockim muzeum znajduje się około 600 prac Beksińskiego, urodzonego w Sanoku potomka rodu będącego założycielem miejscowej fabryki wagonów, która dał początek późniejszej fabryce autobusów „Autosan”. Sam Zdzisław pracował zresztą jakiś czas w „Autosanie”, gdzie projektował nadwozia autobusów.