Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020
napisał(a) dangol » 26.10.2020 10:31
Po dotarciu na przełęcz byłam
trochę padnięta, ale odsapka pomogła
, podejście na
Smerek stało się możliwe. No bo jakoś
bez sensu było szybko schodzić do Wetliny, skoro godzina jeszcze młoda była.
Ruszyliśmy więc w górę. Widokowy szlak byłby bardzo przyjemny, gdyby nie był tak oblężony
! No cóż, nie tylko my chcieliśmy wykorzystać poprawę (niestety, tylko chwilową) pogody
.
Czasem udało się zrobić zdjęcie bez ludzi w pobliżu.
Szczyt Smereka (dawna nazwa – Wysoka) ma dwa wierzchołki, które mają formę dwóch równoległych grzęd skalnych. Dla turystów udostępniony jest niższy wierzchołek (ok. 1210 m). Stromy, północny stok Smereka miejscowa ludność bojkowska zwała dawniej „Ścianą”, a obniżenie między grzędami – Dołyną.
Gdy wędrowałam w czasach harcerskich, byłam ma głównym
szczycie (1222 m). Trasę zamknięto w 1997 roku ze względu na ochronę roślin naskalnych, do dziś widoczna jest ścieżka, którą wówczas prowadził szlak.