Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie tylko dla... żółtodziobów

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
moscatel
Croentuzjasta
Posty: 231
Dołączył(a): 24.02.2008
Re: Nie tylko dla żółtodziobów

Nieprzeczytany postnapisał(a) moscatel » 07.01.2009 17:30

Tymona napisał(a): Efekt był taki, że przed wyjazdem pozwalałam sobie na żart, że ja już nie muszę jechać do Cro, bo ja już z forum wszystko wiem i wszystko widziałam :wink: :)


Hehe, ja miałam podobne odczucia już na miejscu - że w sumie to fajnie, że tu jestem, ale ja tu już wszystko znam i wszystko wiem. Mój szanpan małżonek tylko oczy otwierał, jak go zblazowanym tonem o różnych rzeczach informowałam, drogę pokazywałam, od jednego rzutu oka identyfikowałam punkty orientacyjne i różne inne.

Tylko jedna rzecz mnie zaskoczyła - "odwrotna grawitacja" przed tunelem Sv.Rok - nikt na forum o tym nie pisał, choć korki były szeroko omawiane. Nie wiem, czy to nie temu zjawisku "zawdzięczam" grube tysiące władowane w naprawę sprzęgła po wakacjach...
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 07.01.2009 20:54

Świetna recenzja. :D Rzeczywiście jednak trzeba prawdopodobnie uwzględnić nieco inny plan przejazdu. Otóż nigdy, nawet ten pierwszy raz nie wybierałam się do Chorwacji wieczorem, przeważnie natomiast wcześnie rano. Wówczas staralismy się dojechać najdalej jak to było możliwe, lub też do z góry wyznaczonego motelu. Po noclegu, posiłku, wypoczęci wyruszaliśmy dalej. Mniej więcej okolo południa, lub niekiedy nawet późnym wieczorem byliśmy na miejscu. Zawsze jednak zdążyliśmy jeszcze zaliczyć morską kąpiel. :lol: Cóż przeważnie to jednak dwa dni jazdy. :papa:
Czekamy na dalszy ciąg...
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.01.2009 20:59

majeczka napisał(a):Świetna recenzja. :D Rzeczywiście jednak trzeba prawdopodobnie uwzględnić nieco inny plan przejazdu. Otóż nigdy, nawet ten pierwszy raz nie wybierałam się do Chorwacji wieczorem, przeważnie natomiast wcześnie rano. Wówczas staralismy się dojechać najdalej jak to było możliwe, lub też do z góry wyznaczonego motelu. Po noclegu, posiłku, wypoczęci wyruszaliśmy dalej. Mniej więcej okolo południa, lub niekiedy nawet późnym wieczorem byliśmy na miejscu. Zawsze jednak zdążyliśmy jeszcze zaliczyć morską kąpiel. :lol: Cóż przeważnie to jednak dwa dni jazdy. :papa:
Czekamy na dalszy ciąg...

Wyjeżdżając z Poznania koło 1 nad ranem i robiąc około 1200km jesteś w cro po około 14 godzinach...
Ja mam około 100km mniej i godzinę jazdy mniej...
Moją trasą offkors :mrgreen:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko dla żółtodziobów

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 07.01.2009 21:33

moscatel napisał(a):
Tymona napisał(a): Efekt był taki, że przed wyjazdem pozwalałam sobie na żart, że ja już nie muszę jechać do Cro, bo ja już z forum wszystko wiem i wszystko widziałam :wink: :)

Hehe, ja miałam podobne odczucia już na miejscu - że w sumie to fajnie, że tu jestem, ale ja tu już wszystko znam i wszystko wiem.

Ja za każdym razem słyszę w domu: Po co tam jedziesz, skoro już wszystko wiesz i wszystko widziałaś ? :lol: I niech tak myślą, bo przecież i tak ze mną pojadą :wink: i czasem dadzą się namówić na jakiś mój plan :D. Gorzej, jak trafi się jakaś wpadka :roll: podkopujaca mój autorytet wszystkowiedzącej...
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 07.01.2009 21:36

FUX napisał(a):Wyjeżdżając z Poznania koło 1 nad ranem i robiąc około 1200km jesteś w cro po około 14 godzinach...
Ja mam około 100km mniej i godzinę jazdy mniej...
Moją trasą offkors :mrgreen:

FUX ale niestety Cro trzeba jeszcze przejechać. Wyjeżdżam zazwyczaj ok. 5, 6 rano, jestem niepoprawnym śpiochem, no i zazwyczaj jeżdżę przez Niemcy, a to również jest nieco, nieco dalej... Ale jeśli możesz zdradź szczegóły własnej trasy :papa:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.01.2009 21:42

majeczka napisał(a):
FUX napisał(a):Wyjeżdżając z Poznania koło 1 nad ranem i robiąc około 1200km jesteś w cro po około 14 godzinach...
Ja mam około 100km mniej i godzinę jazdy mniej...
Moją trasą offkors :mrgreen:

FUX ale niestety Cro trzeba jeszcze przejechać. Wyjeżdżam zazwyczaj ok. 5, 6 rano, jestem niepoprawnym śpiochem, no i zazwyczaj jeżdżę przez Niemcy, a to również jest nieco, nieco dalej... Ale jeśli możesz zdradź szczegóły własnej trasy :papa:

Trasa nr 2.
forum/viewtopic.php?p=250269#250269
Jedź 1 raz, a nie będziesz żałować...
6 razy pokonana. 1100km w około 12-14 godzin (do Pakostane i innych mieścin).
Pozdrawki.
Bedąc w Poznaniu mogę zdradzić szczegóły.. :wink:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 08.01.2009 12:22

ines napisał(a):3mam za słowo :)

Ines z tymi zdjęciami to jest tak, że ja nie przypuszczałam, że ta relacja powstanie i się należycie nie przygotowałam :cry:


witki napisał(a):zapisuję się do grona czytaczy :wink:

Witki no to witam Was serdecznie - choć nie ukrywam, że ciekawi mnie bardzo, które z Was witam :wink: :D


dangol napisał(a):
moscatel napisał(a):
Tymona napisał(a): Efekt był taki, że przed wyjazdem pozwalałam sobie na żart, że ja już nie muszę jechać do Cro, bo ja już z forum wszystko wiem i wszystko widziałam :wink: :)

Hehe, ja miałam podobne odczucia już na miejscu - że w sumie to fajnie, że tu jestem, ale ja tu już wszystko znam i wszystko wiem.

Ja za każdym razem słyszę w domu: Po co tam jedziesz, skoro już wszystko wiesz i wszystko widziałaś ? :lol: I niech tak myślą, bo przecież i tak ze mną pojadą :wink: i czasem dadzą się namówić na jakiś mój plan :D. Gorzej, jak trafi się jakaś wpadka :roll: podkopujaca mój autorytet wszystkowiedzącej...



Moscatelko i Danusiu - to znaczy, że we trzy jesteśmy wszechwiedzącymi :wink: dyrektorami operacyjnymi :wink: :D - fakt, gorzej jak się jakaś wpadka zdarzy, to inni dyrektorzy muszą wkroczyć do akcji :wink: :D


majeczka napisał(a): Rzeczywiście jednak trzeba prawdopodobnie uwzględnić nieco inny plan przejazdu. Otóż nigdy, nawet ten pierwszy raz nie wybierałam się do Chorwacji wieczorem, przeważnie natomiast wcześnie rano..

Majeczko podczas tego przejazdu dużo się nauczyliśmy i powrót już wyglądał inaczej - wyjechaliśmy właśnie bardzo wcześnie rano, i nasza druga podróż do Cro była już o wiele spokojniejsza :D


FUX napisał(a):
Trasa nr 2.
forum/viewtopic.php?p=250269#250269
Jedź 1 raz, a nie będziesz żałować...
6 razy pokonana. 1100km w około 12-14 godzin (do Pakostane i innych mieścin).
Pozdrawki.
Bedąc w Poznaniu mogę zdradzić szczegóły.. :wink:


Dziekuję Fuxie za sprawdzone rady - Twój wątek w dziale FAQ przy planowaniu naszego drugiego wyjazdu był bardzo przydatny - tak, że powrotną drogę pokonaliśmy właśnie trasą 2 (ale nocleg musiał być, bo maluchy jeszcze nie dają rady usiedzieć w miejscu przez 12-14 godzin) :D

pozdrawiam :papa:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 08.01.2009 12:36

Tymona napisał(a):

dangol napisał(a):
moscatel napisał(a):
Tymona napisał(a): Efekt był taki, że przed wyjazdem pozwalałam sobie na żart, że ja już nie muszę jechać do Cro, bo ja już z forum wszystko wiem i wszystko widziałam :wink: :)

Hehe, ja miałam podobne odczucia już na miejscu - że w sumie to fajnie, że tu jestem, ale ja tu już wszystko znam i wszystko wiem.

Ja za każdym razem słyszę w domu: Po co tam jedziesz, skoro już wszystko wiesz i wszystko widziałaś ? :lol: I niech tak myślą, bo przecież i tak ze mną pojadą :wink: i czasem dadzą się namówić na jakiś mój plan :D. Gorzej, jak trafi się jakaś wpadka :roll: podkopujaca mój autorytet wszystkowiedzącej...



Moscatelko i Danusiu - to znaczy, że we trzy jesteśmy wszechwiedzącymi :wink: dyrektorami operacyjnymi :wink: :D - fakt, gorzej jak się jakaś wpadka zdarzy, to inni dyrektorzy muszą wkroczyć do akcji :wink: :D


I ją też witam w Klubie. :D U mnie jest dokładnie identycznie, mąż również śmieje się ze mnie , że jestem wszechwiedząca :lol: ale co on by beze mnie zrobił.... jestem od planowania, wyznaczania trasy, zwiedzania,mało tego, jakie rzeczy brać, ile pieniędzy, gdzie nocować..... a on rekompensuje tylko jazdą no i gotowaniem już na miejscu. :lol:
Oj ci panowie.....; co oni by bez nas...... :wink:

Wczoraj jednak miarka się przebrała i powiedziałam, że niech sam sobie planuje, ja nie jestem od wszystkiego. :wink:
Doskonale jednak wiem, że to mi przejdzie.... w końcu znowu jestem na cro - pli..... :lol: :lol: :lol:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 08.01.2009 12:50

Ileż to się człowiek rzeczy dowie... :D Ja jestem żółtodziób rasowy jeśli chodzi o podróże autem i podróże z dziećmi :lol: Do tej pory zawsze był samolot i potem kombinacje bałkańskie na miejscu :lol: :lol:

Jedynie w 2007 mała wycieczka służbowa autem do Albanii - cztery osoby, dwóch kierowców. Po dobie byliśmy w Szkodrze. I jeszcze były emocje, bo podjechliśmy magiczną drogą do Ostroga na zwiedzanie.

To był totalny głód Bałkanów u nas wszystkich :D :D :D Nikt z nas nie wiedział co to zmęczenie :D Z dziećmi tak się nie da. Tym większe gratulacje dla Was!!!
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 08.01.2009 13:10

Tymona napisał(a):
Dziekuję Fuxie za sprawdzone rady - Twój wątek w dziale FAQ przy planowaniu naszego drugiego wyjazdu był bardzo przydatny - tak, że powrotną drogę pokonaliśmy właśnie trasą 2 (ale nocleg musiał być, bo maluchy jeszcze nie dają rady usiedzieć w miejscu przez 12-14 godzin) :D

pozdrawiam :papa:

Cieszę się, że mogłem być pomocny... 8)
Pozdrawiam.
jorgus111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3080
Dołączył(a): 08.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) jorgus111 » 08.01.2009 14:31

FUX napisał(a):Wyjeżdżając z Poznania koło 1 nad ranem i robiąc około 1200km jesteś w cro po około 14 godzinach...
Ja mam około 100km mniej i godzinę jazdy mniej...
Moją trasą offkors :mrgreen:


Zakładając że jedziesz tylko te ~1200km , a jak ktoś jeździ za Makarską, na Hvar to z Poznania już się robi kolejne 200km i min. 2 godz.jazdy wiecej , nie mówiąc już o jeździe na Peljesac...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 08.01.2009 16:35

Tymona napisał(a): Januszu - zdecydowanie zaczynaja mi się poszerzać muzyczne horyzonty :D


To jeszcze jedna piosenka Olivera na poszerzenie muzycznych horyzontów - Magdalena :wink: :lol:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.01.2009 09:55

anjas napisał(a):I ją też witam w Klubie. :D U mnie jest dokładnie identycznie, mąż również śmieje się ze mnie , że jestem wszechwiedząca :lol: ale co on by beze mnie zrobił.... jestem od planowania, wyznaczania trasy, zwiedzania,mało tego, jakie rzeczy brać, ile pieniędzy, gdzie nocować..... a on rekompensuje tylko jazdą no i gotowaniem już na miejscu. :lol:

Aniu - tym gotowaniem to wygrałaś :D taki mąż to skarb :D
Ale muszę przyznać, że mój skarb zajmuje się mocno wykonaniem planu - czyli wszelkie rezerwacje, wszelkie operacje finansowe i przejazd są na głowie mojego męża :D


shtriga napisał(a):D Ja jestem żółtodziób rasowy jeśli chodzi o podróże autem i podróże z dziećmi :lol: Do tej pory zawsze był samolot i potem kombinacje bałkańskie na miejscu :lol: :lol:


Shtrigo - jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić jako "żółtodzióba" podróżniczego :wink: :D Umówmy się - żółtodziobem jestem ja :D A w maju to pewnie pomęczę Cię pytaniami o BiH, bo chcemy pierwszy tydzień wakacji tam spedzić :)



Janusz Bajcer napisał(a):To jeszcze jedna piosenka Olivera na poszerzenie muzycznych horyzontów - Magdalena :wink: :lol:


Januszu - wczoraj wieczorem leciała w kółko (mężowi też się podobało) - piękna piosenka :D


pozdrawiam :papa:
witki
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1231
Dołączył(a): 27.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) witki » 09.01.2009 14:29

Tymona napisał(a):
witki napisał(a):zapisuję się do grona czytaczy :wink:

Witki no to witam Was serdecznie - choć nie ukrywam, że ciekawi mnie bardzo, które z Was witam :wink: :D


głównie to pod tym nikiem piszę ja - czyli ta ładniejsza połówka
mój małż to jedynie czyta, ew. mówi co napisać i lubi spotykać się z cromaniakami :-) o wyjeździe do Cro nie wspomnę....
RobZel
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 175
Dołączył(a): 03.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobZel » 09.01.2009 15:30

I ja również "podłączam" się do zaczytywaczy Twojej relacji.

PS. Mój pierwszy urCROp wypalił w drugiej połowie sierpnia 2007 również z dwójką milusińskich (3 i 4) ale my zaplanowalismy 3 noclegi (Słowacja, Austria, Słowenia) :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nie tylko dla... żółtodziobów - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone