Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Michał
Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Zgadzam się z Tobą, to naprawdę miejsce godne zobaczenia. Widzę, że niewiele zmieniło sie od kilku lat (byłem tam w 2014, po tym jak zobaczyłem zdjęcia wojana ). Wg. najciekawszy ten najniższy budynek - ponoć dawna willa marszałka. Atrakcja darmowa, bo na szczęście zwiedzających mało.
Kupari robi ogromne wrażenie, zwiedziliśmy dużą część z tych hoteli i w wielu z nich można było znaleźć smaczki np. rachunki z restauracji z 1970, 1980 roku czy dziennik z listą gości
figusek napisał(a):Kupari robi ogromne wrażenie, zwiedziliśmy dużą część z tych hoteli i w wielu z nich można było znaleźć smaczki np. rachunki z restauracji z 1970, 1980 roku czy dziennik z listą gości
Echhhh ... moze kiedyś się uda jeszcze w te rejony zajrzeć i więcej zobaczyć ...
Byłam w zatoce w 2012 i z tego co widzę to w tej części nic się nie zmieniło.... Ale powiem Ci...
majkik75 napisał(a):Widok na zatokę umarłych hoteli ... Staję, zanim zrobiłem zdjęcia, patrzę i ... podziwiam. Widok przepiękny. Próbuję sobie wyobrazić, jaki musiał być tu luksus te 30-40 lat temu. Ten widok widziało wtedy bardzo niewielu ludzi. Z góry na zatokę, kolor wody obłędny, góry w tle ...
, że ten luksus jest wg mnie dalej odczuwany, ale w Grand Hotelu - najlepszym hotelu, który jest w tej zatoce, do tej pory widać tam pieniądze....
Buber napisał(a):Wg. najciekawszy ten najniższy budynek - ponoć dawna willa marszałka.
Właśnie ja do niej nie dotarłam, informację o niej znalazłam dopiero sporo po moim pobycie tam....
piekara114 napisał(a):że ten luksus jest wg mnie dalej odczuwany, ale w Grand Hotelu - najlepszym hotelu, który jest w tej zatoce, do tej pory widać tam pieniądze....
Wiem ... niestety, na Kupari, 2-3 h jeśli kogoś takie klimaty interesują, to moim zdaniem absolutne minimum. Ja w 40 min zobaczyłem kawałek tylko tego pierwszego hotelu ... Za krótko ...
Dubrovnik pięknie się prezentuje na Twoich zdjęciach Byłam tam ostatnio... 11 lat temu Chyba pora wrócić... Może jakaś majówka, bo tłumy w sezonie trochę mnie odstraszają.
No i "Zatoka Umarłych Hoteli" - fascynujące miejsce, jak kiedyś nasz beskidzki Kozubnik. Jako dziecko spędziłam ferie zimowe w tamtym fantastycznym, jak na owe smutne, PRL-owskie czasy, ośrodku, a kilkanaście lat później widziałam, co z niego zostało. Teraz trwa tam rewitalizacja, ale jeszcze daleka droga...
Znalazłam ciekawy filmik na yt z naszych własnych "Umarłych Hoteli":
Też lubię odwiedzać takie miejsca, więc Cię rozumiem
A popatrz, nawet nie wiedziałem, że u nas w Polsce jest takie miejsce też ... Ale pewno nie da się "zwiedzać" tak otwarcie ?
pozdrawiam, Michał
Wydaje mi się, że można tam po prostu połazić, ale nie wiem, jak to wygląda w tej chwili, bo ostatnio tam byłam może w 2006 roku, kiedy wszystko było ruiną. Teraz próbują zrobić z tego miejsca Spa Resort Mają profil na fb, ale dawno nieaktualizowany: https://pl-pl.facebook.com/Kozubnik/
W ubiegłym roku zabrakło czasu na Kupari , bo po zwiedzaniu Dubrownika ( tzw. danie główne ) czekał na nas Pocitelj i nocleg w Mostarze . Po Twoich zdjęciach widzę , że muszę tam wrócić . . .
Habanero napisał(a):Świetnie pokazujesz Dubrownik i Kupari. Zdjęcia robią wrażenie. Bardzo dobra robota Michał
piotrf napisał(a):W ubiegłym roku zabrakło czasu na Kupari , bo po zwiedzaniu Dubrownika ( tzw. danie główne ) czekał na nas Pocitelj i nocleg w Mostarze . Po Twoich zdjęciach widzę , że muszę tam wrócić . . .
Habanero napisał(a):Świetnie pokazujesz Dubrownik i Kupari. Zdjęcia robią wrażenie. Bardzo dobra robota Michał
Pozostaje mi tylko zgodzić się z tą opinią
Pozdrawiam Piotr
Zdecydowanie. Ja wiem, że to nie jest "atrakcja" dla wszystkich.... Ale w/g mnie - to absolutny must have.
majkik75 napisał(a): ps. nie widziałem ani jednego odcinka GoT, nie bierze mnie ...
2 lata temu w swojej relacji z Dubrovnika napisałam identyczne słowa. I bardzo się zdziwiłam odzewem- mnóstwo osób pisało "ja też nie oglądam GoT". Także witam w forumowym klubie niezainteresowanych "Grą o tron"
Kupari zwiedzilismy tylko powierzchownie, jakoś boję się w takich miejscach, że mi na łeb coś spadnie.