Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Michał

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Tuti
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 664
Dołączył(a): 04.10.2010
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tuti » 28.08.2019 22:02

Witam ,super relacja Michał. Przejechałem tę samą drogę w 2016r wracając z Orebića i też był to dla mnie bardzo ciężki czas po odejściu córki na tą samą chorobę co twoja mama. Pojechałem w te miejsca gdzie wcześniej byliśmy razem i to nie był dobry pomysł, a potem jeszcze Sarajewo, przeżycia nie do opisania. Pozdrawiam Tomek :papa:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 29.08.2019 07:29

figusek napisał(a):O Sarajewo stoczyłam wielką bitwę z moim Arturem, niestety póki co nie udało mi się go przekonać do wypadu tam.. Kto wie, może za rok czy za dwa.. Takie miejsca robią na mnie wrażenie, przerażające jest to, że ta wojna była przed chwilą, że wciąż są obecne jej ślady, że historia miesza się z zupełnie inną współczesnością, że większość miejscowych widziała to wszystko na własne oczy.. Aż człowieka ściska w sercu na samą myśl


Dokładnie tak.
Oby się kiedyś udało :papa:

pozdrawiam, Michał
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 29.08.2019 07:31

Tuti napisał(a):Witam ,super relacja Michał. Przejechałem tę samą drogę w 2016r wracając z Orebića i też był to dla mnie bardzo ciężki czas po odejściu córki na tą samą chorobę co twoja mama. Pojechałem w te miejsca gdzie wcześniej byliśmy razem i to nie był dobry pomysł, a potem jeszcze Sarajewo, przeżycia nie do opisania. Pozdrawiam Tomek :papa:


Bardzo współczuję :(
A ja wierzę, że byliście razem. Przynajmniej ja do tego tak podchodzę.

Trzymaj się :papa:

Michał
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.08.2019 07:40

megidh napisał(a):Czytałam taką powieść (3 tomy) autorki Agnieszki Walczak-Chojeckiej, której akcja rozpoczyna się w Sarajewie jeszcze przed wojną bałkańską a następnie prowadzi czytelnika przez cały okres wojny, jak również czasy powojenne. Bardzo dużo się z tej powieści dowiedziałam na temat życia i śmierci w oblężonym Sarajewie ale również w Chorwacji. W Sarajewie nie byłam, ale znam miejsca które opisujesz z kart tej powieści.

Też czytałam....
533514-352x500.jpg


Sarajewo miało być w maju, ale pogoda niestety nie była łaskawa na ten kierunek i będzie w przyszłości, ale koniecznie min. 2 dni.... Za dużo tam bliskiej historii, aby na szybko miasto zwiedzać...
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 29.08.2019 07:54

piekara114 napisał(a):ale koniecznie min. 2 dni.... Za dużo tam bliskiej historii, aby na szybko miasto zwiedzać...


Tak, na pewno więcej dni, pozwoli na dokładniejsze i szczegółowsze poznanie miasta.
Choć jeden cały dzień, też daje możliwość zobaczenia najważniejszych miejsc...

A po książkę, muszę sięgnąć.

pozdrawiam, Michał

/edit/
PS. Kupiłem ... :oops: Jak dojdzie, to się biorę za czytanie :papa:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 29.08.2019 20:27

Widok z Mostu Łacińskiego w dół rzeki, skąd przyszliśmy. Tutaj na rogu jest postument, na którym kiedyś stał pomnik-obelisk upamiętniający zamach na następcę austro-węgierskiego tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żonę Zofię w dniu 28.06.1914 roku...
DSC_4904_00472.jpg


I w drugą stronę
DSC_4905_00473.jpg


Tak wyglądał ten obelisk przed zburzeniem
DSC_4906_00474.jpg


Dosłownie na rogu jest na ścianie tablica, wskazująca, że z tego miejsca strzelał zamachowiec
DSC_4907_00475.jpg


Obok na ścianie jest kilka gablot i informacjami opisującymi całą historię, jest sporo zdjęć historycznych. Kolejne miejsce ryjące głowę. Tu, dokładnie TU zdarzyło się coś co rozpoczęło I WŚ ... Córka, która do tej pory uczyła się w szkole o tym ma okazję namacalnie znów dotknąć historii ...

Zostawiamy to kolejne ikoniczne miejsce i idziemy w kierunku targu Dugi Bezistan. To typowy arabski suk, właściwie kopiuj-wklej z innych miejsc. Ale jak zwykle ma to jakiś swój charakter i atmosferę ;) Same oryginalne czapeczki z trzema paskami i torebki YSL :wink: :lol: :roll: Ale też trochę lokalnych wyrobów.
Z zewnątrz
DSC_4908_00476.jpg


I w środku
DSC_4909_00477.jpg


DSC_4910_00478.jpg


Przechodzimy na drugi koniec środkiem i kierujemy się w prawo. Na zewnątrz jest pełno knajpek i sklepów
DSC_4911_00479.jpg


Dochodzimy do meczetu Gazi Husrev-bega, wchodzimy na dziedziniec
DSC_4914_00482.jpg


DSC_4915_00483.jpg

Widać tradycyjne elementy wiary islamskiej, studnie do obmywania ciała przed modlitwą, osobne miejsce dla mężczyzn i kobiet. Kilku mężczyzn w charakterystyczny sposób się modli klęcząc i pochylając ku ziemi ...
W pewnym momencie podchodzi do nas młoda dziewczyna i w miły sposób pyta po angielsku skąd jesteśmy. Odpowiadamy, ona uśmiecha się i przeprasza, ale nas ... wyprasza. Wskazuje na napisy przy wejściu. Jasne ! Zakryte ramiona i głowa u kobiet, długie spodnie u mężczyzn ... Zaaferowani nie zauważyliśmy znaków ... :oops: Przepraszamy i oczywiście wycofujemy się. Inne osoby też tak jak my, które weszły, powoli wychodzą.
Trzeba pamiętać o tym takich miejscach.

Po drugiej stronie jest muzeum i biblioteka Gazi Husrev-beg. Tutaj na dziedziniec można wejść bez obostrzeń.
DSC_4916_00484.jpg


DSC_4917_00485.jpg


Chwilę się kręcimy po dziedzińcu, wychodzimy i kierujemy się na plac Baščaršija. Od razu jest w sumie widoczny meczet Meczet Bascarsija
DSC_4919_00487.jpg


pozdrawiam, Michał
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.08.2019 21:08

Z dziedzińca meczetu Was wyprosili? 8O To jest dziwne... Rozumiem, że do środka trzeba wejść odpowiednio ubranym, ale 2 lata temu byłam na tym dziedzińcu w sukience na ramiączkach i nikt mnie nie wyrzucił.

Oczywiście na zwiedzanie meczetu odpowiednio się przygotowałam ;):

Obrazek

Zdjęcia z wnętrza, jeśli Cię to interesuje, możesz znaleźć w tym odcinku relacji sprzed 2 lat 8)

P.S. Baščaršija to nie plac, to nazwa całego bazaru (targu) położonego na starówce, ze wszystkimi uliczkami i zaułkami :)
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 29.08.2019 21:29

maslinka napisał(a):Z dziedzińca meczetu Was wyprosili? 8O To jest dziwne...
P.S. Baščaršija to nie plac, to nazwa całego bazaru (targu) położonego na starówce, ze wszystkimi uliczkami i zaułkami :)


Tak, ja to rozumiem, były przy wejściu wyraźne znaki, ale po prostu nie zauważyliśmy :oops:
Może się coś pozmieniało, wiesz wystarczy jakiś jeden incydent i już ...

Baščaršija - tak, oczywiście, napisałem plac, ale tak jak piszesz to cała można powiedzieć "dzielnica", część miasta.

pozdrawiam, Michał
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 30.08.2019 21:10

Dochodzimy do centrum Baščaršija. Na środku oczywiście Sebilj ... i gołębie. To takie charakterystyczne tutaj, jest ich podobnież zawsze pełno. Nawet są małe stragany, żeby kupić opakowania (chyba czegoś jak suszony chleb) do karmienia gołębi. Ale nie ! Przypominam sobie, że na dnie naszego plecaka jest resztka opakowania bułek maślanych z biedronki. Wszyscy bierzemy do ręki po kawałku i karmimy ptaśki :wink: :oczko_usmiech:
DSC_4921_00489.jpg


DSC_4926_00494.jpg


DSC_4928_00496.jpg


Kręcimy się chwilę po najbliższej okolicy. Jest cała masa straganów z stylowymi wyrobami
DSC_4929_00497.jpg


DSC_4930_00498.jpg


DSC_4931_00499.jpg


W pewnym momencie dociera do mnie, że jak nie spróbuję Cevapcici, to oszaleję ;) Zewsząd docierają zapachy różnych smaków. Nie przypomnę sobie teraz miejsca, ale w sumie to obojętne. Są porcje po 5,10 i 15 sztuk w bułce z cebulą. Dosłownie 3 składniki. Nic więcej. Wybieram wersję z 5 (cena 3,5 marki), dzieci kręcą nosem, Żona jak zwykle weźmie ode mnie gryza, czyli zje pół :lol: :wink:
I jest totalny odjazd. Czytałem, że tylko tutaj tak smakują. Wielu miejsc nie znam, ale zgadzam się - jedzenie totalnie proste, a wybitne 8) :P
IMG_20190805_120102789_HDR.jpg

Już ugryzione lekko :oops:

Ruszamy powoli w górę rzeki ...

pozdrawiam, Michał
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 30.08.2019 21:15

Smaka mi zrobiłeś, a nie powinienem jeść o tej porze :wink:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 31.08.2019 20:34

Powoli wspinamy się pod górę w kierunku Białej Twierdzy (Bijela tabija). Jest już upalnie, bezchmurnie, prawie nie ma wiatru. Dobrze że mamy zapas wody, bo do tej pory jakoś nie piliśmy, a teraz zaczęła schodzić w szybkim tempie. Synek na razie idzie dzielnie jak zwykle, choć widać, że kończy się wspomnienie ostatnich lodów i pewno by trzeba bateryjki doładować ;)
Z ulicy wzdłuż rzeki Miljacka (Bentbaša), kierujemy się najpierw na Nevjestina potem w ulicę Dol.
DSC_4935_00503.jpg


Gdzieś na dachu jakiegoś domu, zatrzymujemy się na chwilę odpocząć, widok zaczyna się taki na jaki czekałem ...
DSC_4937_00505.jpg


Lewa strona Sarajewa (patrząc z naszej perspektywy) - dzielnica Hrid
DSC_4938_00506.jpg


Generalnie jest cisza. To znaczy, nie jest po prostu cicho, ale wręcz nie słychać nic. Ulica jaką idziemy, właściwie prawie jak chodnik, jest wąska na tyle, że może skuter się tam zmieści, ale samochód raczej nie. Przynajmniej gdzieś do połowy drogi.
Mam wrażenie, że w domach są ludzie, ale pewno pochowani przed upałem, nie wyglądają na nas. Zresztą nikogo po drodze nie mijamy, nikta za nami czy przed nami nie idzie. Ale nie mam też poczucia ... zagrożenia. Czasem z jakiegoś domu doleci zapach gotowanego jedzenia. Dzielnica jaką idziemy (Vratnik) ma niesamowity klimat. Domy nie są bogate, widać nie tyle skromność co biedę. Nie ma też jakoś dużo śladów po walkach. Powolutku sobie idziemy, chłonąc atmosferę i niesamowitą ciszę.
A, czasem jedynie psy w zamkniętych obejściach szczekają ...
DSC_4939_00507.jpg


Nie wiem jak tu wjechał :roll: , ale oczywiście wspominany przeze mnie wszechobecny Golf ...
DSC_4940_00508.jpg


Dochodzimy do "uliczki", która jest co prawda mocno w górę, ale skraca drogę do Białej Twierdzy - Mustajbega Ličkog
DSC_4942_00510.jpg


Wszędzie indziej zawsze wkurzają mnie wszelkie przeszadzacze w kadrze, kable, kominy ... Tutaj zupełnie inaczej wygląda ten krajobraz posiekany plątaniną kabli w każdą stronę ... Jakby to wszystko tam w dole było cały czas podzielone ...
DSC_4945_00513.jpg


pozdrawiam, Michał
Karpatka1
Odkrywca
Posty: 95
Dołączył(a): 13.03.2019
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karpatka1 » 01.09.2019 15:35

Wyrazy współczucia z powodu Mamy...
Bardzo fajna relacja, a tunel rewelacja! Czekam na dalszy ciąg.
Pozdrawiam
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 01.09.2019 20:13

Wchodzimy na teren Białej Twierdzy. Bilet 5 marek za osobę, nie ma zniżek dla dzieci. Płatność tylko w gotówce.

Może od razu na początku napiszę, że sama twierdza, a raczej jej pozostałości, ruiny, nie mają w sobie uważam nic wyjątkowego. Trochę murów, zwiedzać nie ma co. Dodatkowo trwał remont - były zmywane grafitti z murów, inne ekipy też rozkładały się z materiałami. Pod tym względem - bez szału.

DSC_4954_00522.jpg


DSC_4955_00523.jpg


DSC_4963_00531.jpg


DSC_4964_00532.jpg


DSC_4965_00533.jpg


Tylko, że tutaj nie patrzy się na twierdzę. Patrzymy na miasto ... Podobno jeden z najlepszych widoków na miasto...
DSC_4947_00515.jpg


DSC_4948_00516.jpg


Wzgórza po lewej stronie
DSC_4949_00517.jpg


Zbliżenie, widać hotel Holiday, Katedrę serca Jezusowego, po prawej ten wysoki biurowiec to Avaz Twist Tower
DSC_4956_00524.jpg


I jeszcze lewa strona
DSC_4959_00527.jpg


... prawa ...
DSC_4960_00528.jpg


i szerszy kadr na prawo z widoczną na szczycie nieczynną już wieżą telewizyjną Hum Tower
DSC_4962_00530.jpg


I właściwie to by było tyle. Widok przepiękny, całe miasto jak na dłoni. Chwilę stoimy w ciszy, staramy się zapamiętać te obrazy. I powoli się kierujemy ku wyjściu. Chwila ! Coś wydawało mi się ze usłyszałem, krzyknąłem do Rodzinki: Czekajcie !
Wracam szybko na szczyt skąd jest najlepszy widok.
Tak. I jest to o czym czytałem, słychać z najbliższego minaretu muezzina ... Wołam moich, przychodzą. W ciszy stoimy i słuchamy spektaklu. Po kolei co chwilę z każdego z tych minaretów odzywa się kolejny głos. Czasem jak jeden kończy, to drugi zaczyna, czasem te głosy się wypełniają. Układ miasta i odbijające dźwięki wzgórza, sprawiają, że cała dolina i miasto wypełnia się charakterystycznym śpiewem.
I jest po prostu magia ...

DSC_4957_00525.jpg


Jak czytałem wcześniej o tym "momencie" to sobie wyobrażałem, że musi to być coś wyjątkowego.
Jest. I po to tutaj się przychodzi do Białej Twierdzy. Widok na miasto. Śpiew wzywający do modlitwy. Absolutnie wyjątkowa chwila.

Gdy minarety powoli cichną, zaczynamy schodzić w dół. Po drodze mijamy mury jednego z meczetów
DSC_4967_00535.jpg


Przechodzimy koło straganu z warzywami i owocami. Włącza się lekkie ssanie, także kupiliśmy do zjedzenia parę owoców.
DSC_4968_00536.jpg

Pomogę w odczytaniu cen, te co widać (oczywiście w markach) ;) winogrono zielone - 2, papryka czerwona - 3,5, żółta - 2, jabłka 2,5, brzoskwinie 2,5, pomarańcze (wow! jaki smak) - 2, pomidory 3,8.
Dobra, a teraz porównajmy te ceny z chorwackimi ... :lol: :roll:

Po krótkim w sumie spacerze, dochodzimy pod wejście do Żółtej Twierdzy ...
DSC_4971_00539.jpg


pozdrawiam, Michał
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 03.09.2019 10:32

Wejście do Żółtej Twierdzy (Žuta tabija), jest darmowe. Widok na miasto jest podobny do tego z Białej Twierdzy, choć jest lekko pod innym kątem i trochę niżej.
Na szczycie jest obecnie mała kawiarnia, z widokiem na całe miasto.
DSC_4972_00540.jpg


DSC_4973_00541.jpg


DSC_4974_00542.jpg


Cennik w kawiarni (sierpień, 2019)
DSC_4979_00547.jpg


Jeden z symbolicznych widoków - tu cmentarz Kovači
DSC_4976_00544.jpg


DSC_4977_00545.jpg


Wychodzimy z twierdzy, i kierujemy się powoli w dół z powrotem do miasta.
Podobnież, gdyby usunąć z powierzchni Sarajewa wszystkie cmentarze, to zniknęła by 1/4 całego miasta ...
Podobnież, nie ma ani jednej rodziny, która by nie straciła kogoś w tamtej wojnie ...
DSC_4981_00549.jpg


DSC_4983_00551.jpg


DSC_4984_00552.jpg


DSC_4989_00557.jpg


Dwa światy
DSC_4991_00559.jpg


pozdrawiam, Michał
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012
Re: Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Mic

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 03.09.2019 17:22

Pomnik upamiętniający dzieci (ponoć zginęło ich 1600) daje do myślenia i działa na wyobraźnie - zwłaszcza te odciski stóp.
Sarajewa nie widziałam, więc chętnie popatrzę u Ciebie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nie tak miało być ... czyli Lokva i okolice - 2019 - Michał - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone