Nie na Hvarze, nie na Braču, lecz...

napisał(a) **anakin** » 31.01.2013 19:59

BeJur napisał(a):och (jeden) ... ale se postow nabiję ...

ale ... trzy razy och i trzy razy ach??? czy tylko w sumie trzy razy ... i teraz czego więcej? ochów czy achów??? uściślij bardzo proszę

Właściwie to ja nie powiedziałem, że to co powiedziałem :wink:

to dopiero nastąpi. :mrgreen:

Bo ja tak mam jak N.Cage w "Next".

Niemniej jednak gratuluję i zazdroszczę zwycięskich "ocho-achów".
W sumie to bym se pojęczał z żalu ,ale nie uzgodniłem tego z Anką, więc nie wiem czy mogę......

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2013 20:19

anakin napisał(a):
BeJur napisał(a):och (jeden) ... ale se postow nabiję ...

ale ... trzy razy och i trzy razy ach??? czy tylko w sumie trzy razy ... i teraz czego więcej? ochów czy achów??? uściślij bardzo proszę

Właściwie to ja nie powiedziałem, że to co powiedziałem to dopiero nastąpi.
Bo ja tak mam jak N.Cage w "Next".

Niemniej jednak gratuluję i zazdroszczę zwycięskich "ocho-achów".
W sumie to bym se pojęczał z żalu ,ale nie uzgodniłem tego z Anką, więc nie wiem czy mogę......

Anakin.. Ty to wogole nie masz prawa ''jeczec''... wszak ''uprzywilejowano'' Cie wielce... :wink:

poza tym.. to Twoje relacje sa...zjawiskowe(ktos powiedzial...''klasyka'' :wink:

)
i ciezko by bylo znalezc odpowiednie ''achy'' (o ''ochach'' nie wspominajac). :lol:

Takiego piora szkoda marnowac !

daruj sobie odpisywanie :wink:

chcialam tylko powiedziec, ze jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego pisania...i zyczylabym sobie moc tak pisac .. :sm:

napisał(a) **Anai** » 31.01.2013 20:21

BeJur napisał(a):ale ... trzy razy och i trzy razy ach??? czy tylko w sumie trzy razy ... i teraz czego więcej? ochów czy achów??? uściślij bardzo proszę

...a niechże stracę, masz 2 x po 3... jednych i drugich znaczy się... po równo :lool:

mervik napisał(a):drugoplanowa postać ...też bym tak chciała

...że niby Olka tak se myśli? I don't think so... :roll:

Myśli raczej: Boże! Gdzie ja jestem?

Niech oni już skończą... :evil:

anakin napisał(a):W sumie to bym se pojęczał z żalu ,ale nie uzgodniłem tego z Anką, więc nie wiem czy mogę......

Nein

Nein

Nein

Żadnego jęczenia w mojej cudownej, na wskroś optymistycznej i pozytywnej relacji :mrgreen:

Zachwycać się możesz i owszem, ale do jęczenia znajdź se inny wątek :roll:

Zaczynasz mnie wkurzać tym ustalaniem :evil:

napisał(a) **Bea.ta** » 31.01.2013 20:42

Anai napisał(a):...a niechże stracę, masz 2 x po 3... jednych i drugich znaczy się... po równo

dzięki o dobra kobieto, ale nie wiem czy potrafię być aż taką egzaltowaną postacią .... ach ... trudno (drugi) najwyżej się zbłaźnię .... :roll:

tego jeszcze tu nie robiłam :roll:

anakin napisał(a):Właściwie to ja nie powiedziałem, że to co powiedziałem to dopiero nastąpi.
Bo ja tak mam jak N.Cage w "Next".

ależ wieeeem :mrgreen:

anakin napisał(a):Niemniej jednak gratuluję i zazdroszczę zwycięskich "ocho-achów".
W sumie to bym se pojęczał z żalu ,ale nie uzgodniłem tego z Anką, więc nie wiem czy mogę......

mogę Ci odstąpić jednego ocha-acha (najwyżej mi Ania w łeb da :evil:

), żebyś se choć raz jęknął po cichutku

napisał(a) **anakin** » 31.01.2013 21:02

Styknie.

napisał(a) **Bea.ta** » 31.01.2013 21:08

anakin napisał(a):Styknie.

no to teraz, żebym zapamiętała - tylo trzy i cztery ....
uffff Ani ... uratowałeś mnie, dzięki :mrgreen:

napisał(a) **Anai** » 01.02.2013 00:21

W czwartek od rana plaża, plaża, plaża...
czyli same nudy, ale jakby na to nie spojrzeć między innymi po to jechaliśmy taki kawał drogi, żeby odpocząć...

Po powrocie na camping, tradycyjna kawa, oczywiście odwiedziny kota i plemienna narada, co robimy dalej...
Trzeba, to koszmarne lenistwo choć na chwilkę przerwać :oczko_usmiech:

Skończyło się żarcie, więc wieczorem zamierzamy zjeść obiadokolację w Cafe Bar Hawaii na plaży,
a jutro pojedziemy na większe zakupy...

Na niedzielę planujemy wstępnie wycieczkę do Dubrovnika, bo być tak blisko i nie zobaczyć,
to byłaby hańba i plama na honorze do końca żywota!
Poza tym Olka ma urodziny, poszukamy więc jakiejś miłej knajpki żeby je odpowiednio uczcić

O.K. czyli co? Ustalone? Ustalone...

Jur bierze laptopa pod pachę i idzie na górę, do recepcji posiedzieć w necie i sprawdzić co, jak i gdzie... :lol:

My po jako takim się ogarnięciu zbieramy się, bierzemy aparat (czyt. ja biorę, bo to moje dziecko ukochane
i jeśli naprawdę nie muszę, to nie oddaję go nikomu do ręki... :mrgreen:

) i idziemy zwiedzać okolicę...

Łazimy po górnej części Orasača, zahaczając przy okazji o sklep, bo gorąco jest jak diabli a człowiek wiadomo, nie wielbłąd... :lool:

Sam Orasač , to tak naprawdę dziura zabita dechami, ale...
...całkiem ładna dziura

43.Dróżka do górnej części Orasača
Obrazek

44. Ledwie przeszły parę kroków a już zmęczone... :roll:

45. Ładne kfiatki

46. ...

47. Widok sprzed sklepiku na Radisson Blu a w tle Dubrovnik...
Obrazek

48. Bliżej...
Obrazek

49. Co to ja o tych widokach pisałam? :oczko_usmiech:

50.Chyba nawet Ola już przywykła... :mrgreen:

Episode 9

napisał(a) **AnaSz** » 01.02.2013 08:48

Czekam z niecierpliwością na Dubrownik z Twojego obiektywu

A dzieci zmęczone jak moje podczas spacerów tylko, że moje mają 7 i4 lata - czyli nic się nie zmienia z wiekiem

napisał(a) **Bea.ta** » 01.02.2013 10:40

AnaSz ... z wiekiem to się tylko pogłębia ... uwierz

te małe są najlepsze do wytrzymania z nimi

napisał(a) **AnaSz** » 01.02.2013 10:41

To mnie nie pocieszyłaś

A jak patrzę na Twoje latorośle to jak bym w przyszłości patrzyła na moje - tez mam blondyneczkę i ciemną

napisał(a) **Bea.ta** » 01.02.2013 10:47

To Ani ... nie moje

ja tu tylko pocieszam

napisał(a) **AnaSz** » 01.02.2013 10:49

Oj tak - pomyłka

dzięki za pocieszenie

Beatko:)

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 01.02.2013 11:53

Witam
Trochę spóźniony ale zaległości nadrobione, już będę na bieżąco.
W zeszłym roku też wybraliśmy pod masliom. Futrzaki też nas odwiedzały, te same zakręty, reno, Hawaii,...itp
Fajnie

Pozdrawiam

napisał(a) **Anai** » 01.02.2013 20:04

Cześć jozek75 :!:

Na czym to ja skończyłam?
...aaaa spacerujemy po Orasaču :oczko_usmiech:

51. No to spacerujemy... :oczko_usmiech:

52. Kapliczka czy cuś...
Obrazek

53. ...

54. ...

55. Inna droga...
Obrazek

W drodze powrotnej zauważam drugi w miejscowości camping.
Camp „Peca”, o którym ktoś kiedyś na forum pisał i chyba go nawet chwalił :oczko_usmiech:

Jestem mocno zaskoczona, bo o ile Pod Maslinom nie było problemu ze znalezieniem miejsca, to miała jednak spore obłożenie
– a na campingu Peca stał 1 (słownie: jeden) namiot i nic więcej O_o
… i tak do końca naszego pobytu. WTF?

56. Camping po drugiej stronie ulicy
Obrazek