TomKinS napisał(a):....
tak na wszelki wypadek ...
Ola ma Tatę ... a Tata ma nóż ....
BeJur napisał(a):TomKinS napisał(a):....
tak na wszelki wypadek ...
Ola ma Tatę ... a Tata ma nóż ....
BeJur napisał(a):dlatego najlepiej do Dubrovnika przylecieć samolotem
BeJur napisał(a):i nie było Dubrovnika bajnajt???
BeJur napisał(a):Anai napisał(a):Olka szczęśliwa...
zdjęcia brak ...
BeJur napisał(a):a bo Ty się wogle bawić nie umisz
BeJur napisał(a):ooo .... sałata jest
BeJur napisał(a):nie będę komentowała przecudnej urody zdjęć i niesamowitego złapania chwili i nastroju ....
CROberto napisał(a):Cześć "blue mother " fajnie jest mieć czasem zaległości - pochłonąłem Twoją relację do ostatniej kropki i przecinka (na wszelki wypadek nie och - tylko mniam )
Wszystkie foty masz świetne......ale sunsety mnie powaliły no i gadki -szmatki są rozbrajające
CROberto napisał(a):Sunset "gościnny" też piękny.
TomKinS napisał(a):Anai, czytam, oglądam i powiem - cóż tam zachody słońca, cóż pejzaże .... . Piękna jest młodzież zakochana (zdjęcie 166), no i Ola, och ta Ola
(...)
Anai, a umiesz Ty tak pięknie uchwycić na zdjęciu zalotne spojrzenie Oli.
Ja mam już swoje lata ... , ale mam 2 synów ...?!?!?!
BeJur napisał(a):tak na wszelki wypadek ...
Ola ma Tatę ... a Tata ma nóż ....
jozek75 napisał(a):I to jakiBeJur napisał(a):Ola ma Tatę ... a Tata ma nóż ....
Anai napisał(a):W poniedziałek dzień jak co dzień...
Anai napisał(a):170. Kamole...
Anai napisał(a):Żeby było ciekawiej podróżuje motocyklem - jakież to niezwykle romantyczne...
BeJur napisał(a):ale to Wam kochana proponuję, ja się chcę pozbyć tych złomków
Anai napisał(a):Anochybażetak
...ale jak ma być romantycznie, to jeden wystarczy - na dwóch ciężko się przytulić
Anai napisał(a):Już to widzę, jak wtulona w plecy Jurka, wdychając zapach jego "skóry" mknę Jadranką wzdłuż chorwackiego wybrzeża w świetle zachodzącego słońca, a wiatr rozwiewa nasze włosy...
Powrót do Nasze relacje z podróży