Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie ma tego złego... - Chorwacja 2008

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 25.11.2008 10:19

Dzięki Ula :smo: :!:
Ja też się przespacerowałam właśnie, no i porównanie dzisiejszy poranek, a tamten poranek - w sumie bez porównania :roll:
A taką słodką, soczystą włochatkę zjadłoby się...
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 27.03.2009 15:45

co z tymi zdjęciami teraz :?: hełp :!:

Bo może bym dokończyła :roll:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.03.2009 11:28

Późno odwiedziłem tą relację, ale warto było :lol: ..także powspominać. Byłem w Primosten w 2004 roku i miejsce uznałem za bardzo fajne (chociaż dla mnie lekko pechowe - szwy na ręce...i takie tam...).
No a Riwierę Makarską oczywiście polecam, spróbujcie "powalczyć" tam jeszcze raz... :lol:
Pozdravki
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 30.03.2009 10:35

Dzięki slapol :lol: Będę jeszcze walczyć :!: :D No zobaczymy, zobaczymy... :wink:

Jeszcze przydałoby się dokończyć relację, tylko nie wiem co teraz ze zdjęciami, gdzie je wrzucać... :roll:. Jak już oswoiłam fotosika, to tu takie rzeczy... :?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.03.2009 10:53

marsylia napisał(a):co z tymi zdjęciami teraz :?: hełp :!:

Bo może bym dokończyła :roll:


Można wykupić konto PRO, to tylko 47 zł na rok, a później ewentualnie co jakiś czas dopłacać 1.50 zł , jeśli przekroczy się limit transferów.
Tylko trzeba Fotosika zapytać, czy jak opłacisz konto, to zdjęcia wrócą.
Są też inne bezpłatne serwery (podane przez hepika}, choć nie wiadomo czy za jakiś czas nie zrobią one to co Fotosik. :roll: :?: czyli każą sobie płacić.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2009 11:23

Janusz Bajcer napisał(a):Tylko trzeba Fotosika zapytać, czy jak opłacisz konto, to zdjęcia wrócą.

Wrócą
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.03.2009 15:11

marsylia napisał(a):......Jak już oswoiłam fotosika, to tu takie rzeczy... :?

Naprawdę nie są to duże wydatki. Moje meksykańskie wspomnienia kosztowały mnie 1,50 zł :!: , a zdjęć jest tam przecież sporo i do tematu zaglądnięto ponad 13 000 razy :!: Ja nie posiadam tam płatnego abonamentu tylko zasiliłem konto kwotą 10 czy 12 złotych i myślę, że na dłuuuugo jeszcze wystarczy.
pozdravki
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2009 21:11

Dokłanie tak jak pisze Slapol - Jeśli chesz płacić mniej za ruch jaki generujesz poza fotosikiem możesz wykupić pakiet transferowy
- 10 GB 15 zł (1.50 zł za 1GB)
Płatny kartą, przelewem lub gotówką.
Oczywiście można zapłacić więcej to wtedy jest ciupkę taniej...
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 08.06.2009 19:25

Trzeba było prawie pół roku żeby się zebrać, no ale... mam nadzieję, że tym razem dokończę :lol:

Plażowanie, jak to plażowanie...ale kusiła nas "druga strona" i wciąż niezdobyta górka "Kremik". Chcieliśmy podjechać w miarę blisko plaży, ale przy okazji zrobiliśmy rundkę po okolicznych wsiach, a tam czas się zatrzymał... Ani kawałak człowieka nie zobaczyliśmy, tylko leniwie wylegujące się koty i drzewa figowe, kładące się od nadmiaru owoców. Oczywiście nie oparliśmy się takiej pokusie i to były właśnie TE pyszne figi, które wszyscy tak zachwalają. Wracając na plażę spotkaliśmy pana z osiołkiem.

Obrazek Obrazek Obrazek

Zaparkowaliśmy pod zburzonym hotelem i w drogę. Zanim doszliśmy na jakiś fajny kawałek plaży, pot po nas ściekał i Borys oświadczył, że nie ma mowy, żeby on wchodził na górę...Więc Łukasz podjął się samotnie tego wyzwania :boss: .
Minęło sporo czasu, zanim wrócił- lekko podrapany, ale jaaaaki zadowolony, powiedział, że widoki są tak piękne, że musimy to zobaczyć, a można pod samą górę podjechać autem, więc zawiezie nasze leniwe...ciała ;).

I tak sobie jedziemy, a ta góra coraz bardziej stroma, a dróżka pod nią coraz bardziej wąska...

Obrazek Obrazek Obrazek

...ja już prawie nie oddycham, bo mam takiego stresa...i przed nami ukazał się ostatni kawałek, najbardziej stromy, powiedziałam, że ja wysiadam i idę pieszką, już ani kawałka nie podjadę, bo zaraz się uduszę, jak tak dłużej nie będę oddychać ;). No i jesteśmy - warto było :!: Widoki zapierają dech w piersiach.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Po tych doznaniach wróciliśmy do naszego domku, szybko się ogarnęliśmy i dalej w drogę - kierunek Zadar :idea:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 08.06.2009 19:37

marsylia napisał(a): ...ja już prawie nie oddycham, bo mam takiego stresa...i przed nami ukazał się ostatni kawałek, najbardziej stromy, powiedziałam, że ja wysiadam i idę pieszką, już ani kawałka nie podjadę, bo zaraz się uduszę,

Na całe szczęście widzę, że moje reakcje w podobnej sytuacji nie są odosobnione :wink: :D Też stosuję metodę (o ile dana chwila pozwala) "na piechotę" bezpieczniej :D

No to teraz czekam na Zadar - ale mam nadzieję, że nie za pół roku :wink: :D

pozdrawiam serdecznie
:papa:
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 08.06.2009 21:15

He he, no nie za pół roku... :)

Do Zadaru początkowo jedziemy dobrze nam znaną trasą, ale za Sibenikiem podziwiamy nowe widoki, nie zatrzymujemy się, tylko pędzimy prosto na miejsce - udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie :).

Obrazek

Gdy jesteśmy już w okolicy Starego Miasta, próbujemy zaparkować, ale nie jest to łatwe...Kręcimy się, ale niestety, postanawiamy podjechać z innej strony i to była dobra decyzja, znaleźliśmy duży bezpłatny parking :).

Do miasta wchodzimy przez Bramę Lądową, na której widnieje rzeźba weneckiego lwa.

Obrazek

Następnie maszerujemy przez Plac Pięciu Studni i dalej przed siebie, podziwiając zabytki, których w Zadarze nie brakuje.

Obrazek Obrazek Obrazek


Chociaż muszę przyznać Zadar od początku nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak inne miasta, jak dla mnie brakuje mu tego czegoś ;).

Idziemy uliczkami razem z tłumem innych turystów... mijamy Kościół św. Szymona, z którego wyprasza nas ksiądz, bo jesteśmy niestosownie ubrani...

Obrazek

Przechodzimy przez wyraźnie handlową ulicę - Siroka Ulica, na której nie brakuje sklepów znanych marek, a na horyzoncie widnieje Wieża Katedralna. Po drodze mijamy jeszcze Ratusz.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I dalej udajmy się na Wieżę Katedry Św. Anastazji (sv.Stosije). Wejście na dzwonnicę jest płatne, ale widoki robią wrażenie.

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Postanawiamy znaleźć jakieś miłe miejsce do przekąszenia czegoś, jest sporo ludzi wszędzie, ale udaje nam się w jednej z restauracji - Zadar Jadera, którą mogę szczerze polecić - jedzonko pyszne.

Obrazek

Jesteśmy zgodni, co do tego, że Zadar nie powalił nas na kolana i postanawiamy już tylko przejsć się uliczkami i wracać do naszego Primosten...


Dochodzimy do Bramy Morskiej, zwanej też Rzymskim Łukiem,

Obrazek

brama kiedyś stanowiła główne przejście z portu do miasta. Robimy sobie fotkę z "supermenem":D

Obrazek Obrazek


...i udajemy się na plac zwany Rzymskim Forum. Znajduje się tu również Kościół Św. Donata i Kościół NMP.

Obrazek Obrazek

Słońce zaczęło już zachodzić, to i my się zbieramy... :papa:
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 08.06.2009 22:51

Słońce juz zaszło,poczytałem, pooglądałem i też się zbieram ...
Dobranoc. :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.06.2009 06:53

marsylia napisał(a):...
Idziemy uliczkami razem z tłumem innych turystów... mijamy Kościół św. Szymona, z którego wyprasza nas ksiądz, bo jesteśmy niestosownie ubrani...

Dlaczego tylko w tym mieście ludzie ( :) ) mają takie problemy ... :?:
To morskich organów też nie Widziałaś?
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 09.06.2009 07:16

JacYamaha napisał(a):To morskich organów też nie Widziałaś?


No własnie nie :( , jak pisałm wcześniej, przewodnik który mieliśmy był baaardzo kiepski, o Morskich Organach nie ma w nim słowa... - nawet nie wiedzialm, że coś takiego istnieje :?
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.06.2009 07:18

Marsylko idziesz jak burza :D :D :D Mam nadzieję, że kiedyś zawitamy i w Zadarze, bo to ładne miasteczko jest, co widać i na Twoich zdjęciach. A organy nie zając.... :wink:
A co po Zadarze?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nie ma tego złego... - Chorwacja 2008 - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone