Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie ma tego złego... - Chorwacja 2008

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
laciatek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 192
Dołączył(a): 15.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) laciatek » 09.10.2008 09:06

Marsylka, mam nadzieję, że jeszcze dużo będzie tej Twojej opowieści, żeby nie nudziło się w te coraz dłuższe jesienne wieczorki:), bardzo przyjemnie się czyta i ogląda (piekne ujęcia na fotkach ;) )
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 09.10.2008 09:19

marsylia napisał(a):Obrazek

Pogratuluj mężowi łapy... jak dla mnie świetny portret :D
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 09.10.2008 09:55

Nie mogę pracować :( Trogir zrobił na mnie ogromne wrażenie jak byliśmy w 2007, ale oczywiście każdy widzi inaczej.
Miasto widziane twoimi oczami to sam miód na moje serce.
Pozdrawiam
:papa:
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 10.10.2008 08:23

laciatek napisał(a):Marsylka, mam nadzieję, że jeszcze dużo będzie tej Twojej opowieści, żeby nie nudziło się w te coraz dłuższe jesienne wieczorki:), bardzo przyjemnie się czyta i ogląda (piekne ujęcia na fotkach ;) )

laciatek dziękuję :D . Tak dużo już nie zostało...ale jeszcze kilka dni.

Leszek Skupin napisał(a):Pogratuluj mężowi łapy... jak dla mnie świetny portret :D

Leszek dzięki, dzięki, jest to jedno ze zdjęć typu spod kolana, czy spod pachy :lool: , żeby fotografowany się za szybko nie zorientował, że jest obiektem :wink:

renatalato napisał(a):Nie mogę pracować :( Trogir zrobił na mnie ogromne wrażenie jak byliśmy w 2007, ale oczywiście każdy widzi inaczej.
Miasto widziane twoimi oczami to sam miód na moje serce.
Pozdrawiam
:papa:

renatalato masz rację każdy widzi inaczej, cieszę się, że podoba Ci się moje spojrzenie :D
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 26.10.2008 19:35

Już zapomniałam co tam się dalej działo... 8O
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 26.10.2008 21:50

marsylia napisał(a):Już zapomniałam co tam się dalej działo... 8O


To pozmyślaj co nieco .... :D :D :D
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 26.10.2008 23:49

wojan napisał(a):
marsylia napisał(a):Już zapomniałam co tam się dalej działo... 8O


To pozmyślaj co nieco .... :D :D :D


Chyba tak zrobię :wink: . Jedźmy do Dubrovnika, a co :!:
witki
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1231
Dołączył(a): 27.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) witki » 27.10.2008 01:28

marsylia napisał(a):Już zapomniałam co tam się dalej działo... 8O


nie wykręcaj się marsylia.....
myśleć intensywnie i pisać, bo my tu czekamy.... :wink:
Blums
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 327
Dołączył(a): 02.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Blums » 27.10.2008 10:07

a jesień już idzie równym krokiem, za nią zima zagląda, fajnie się czyta :) Pozdr.
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 27.10.2008 11:33

Dopiero dzisiaj "wsiąkłam" w Twoją relację i przeczytałam jednym tchem... I tchu mi już, zabrakło ale poczytałabym jeszcze. :P .Cudnie piszesz.Pozdrawiam
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 05.11.2008 11:45

No to jestem :D . Dziękuję wszystkim za miłe słowa :) .
Dzisiaj będzie krótko (i nie będzie to niestety Dubrovnik), bo muszę wrzucić resztę zdjęć do fotosika :roll:

Niedziela, leniwa niedziela... :) . Wcinamy śniadanko na tarasie, oczywiście kawka (nie pisałam wcześniej chyba, ale jesteśmy wielbicielami kawy i mieliśmy ze sobą swój ekspres :D)i zbieramy się na plażę, Borys chce skakać, nurkować...i chce grać w golfa :roll:
Idziemy najpierw na "nasze" miejsce, po drodze kupujemy lody oczywiście... :mrgreen: , rozkładamy się na plaży, ja postanawiam się posmażyć, bo mam już wizje wyjazdu przed oczami, a przecież taaaka blada jestem 8O ! No a chłopaki maszerują pograć w minigolfa, ja mam dołączyć za jakiś czas, jak już się wytopię trochę na słońcu ;). No i tak sobie leżę, cisza, spokój...nikt nie przeszkadza, nikt nie gada nad uchem ;) , moje marzenia się spełniają:D ale ile tak można leżeć :?: Było już smażenie z góry z dołu, no dobra już nie daję rady :| idę do chłopaków.
Pierwszy raz grałam w minigolfa - fajna zabawa!

Obrazek Obrazek Obrazek

Jak już mamy dosyć idziemy do kawiarenki na kawę mrożoną, a Borys oczywiście Sprite'a :lol: , później obowiązkowo lody- po raz kolejny i ruszamy na plażę, a tam już skoki do wody, nury, pływanie i takie tam różne ;). W międzyczasie idziemy po arbuza, jakieś lody, coś do przekąszenia i tak nam zlatuje czas do 17.00. pokonujemy jedną górę, drugą górę i już jesteśmy na swoim tarasie :boss:

Ja postanawiam iść jeszcze do Konzuma po zakupy na kolację, bo wymyśliłam, że dzisiaj się tarasujemy i już nigdzie się nie ruszamy...
Tak więc bułeczki kupione, feta, pomidory, prsut, ogórki, oliwki czarne, zielone, Karlovacko, arbuz, melony :lol: , no chyba już wszystko, oczywiście ledwo to przytargałam na górę :| ale dałam radę :mrgreen:

I tak miło spędziliśmy wieczór przy pysznym jedzonku, piwku, cykaniu cykad i śmiechów dzieciaków, bo obok naszego domku były jakieś dzieci i w naszym domu, w innym apartamencie chyba troje Czechów - oczywiście dzieciaki nie miały problemów z dogadywaniem się i zabawą.

Obrazek

Siedzieliśmy tak do późnej nocy i było cuudnie :hearts:
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 13.11.2008 11:21

Wieczorem postanowiłam, że wstaję RANO :roll: - przecież rok temu postanowiłam, że będę wstawała codziennie rano...ale nie wyszło, a nieuchronnie zbliża się dzień wyjazdu :| , więc chciałabym pooglądać miasteczko, kiedy turyści jeszcze śpią... Jak już się podniosłam z łóżka nie było to tak bardzo rano, jakbym chciała, ale nie było też źle - ok. 7.00.
Ruszam raźnie na dół do centrum, a tam taaaakie pustki

Obrazek

Dopiero za konzumem w kawiarenkach siedzą nieliczne poranne ptaszki popijając kawkę i czytając gazety...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ja ruszam w kierunku starego miasta i teraz dylemat, w prawo czy w lewo, dobra wybieram lewo, na łódkach zaczyna się budzić życie :), idę wzdłuż wybrzeża i cieszę się widokami, niby nic wielkiego, ale poranek w takim miejscu ma w sobie coś magicznego...skręcam w jakaś uliczkę i już jestem na drodze do kościoła, mijam zaspane koty, które chętnie dają się wygłaskać w porannym słońcu :hearts:

Obrazek Obrazek

Przy kościele pstrykam zdjęcia pięknych fig, które wyglądają bardzo apetycznie. Niektóre domy zaczynają się budzić, gospodarze kręcą się i krzątają, goście jeszcze śpią, a ja spaceruję i podglądam to wszystko :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek

Słońce jest coraz wyżej, pora wracać do chłopaków i budzić śpiochów :twisted: - szkoda tak pięknego dnia...Jeszcze kilka fotek...

Obrazek Obrazek

Po drodze kupuję świeże bułeczki , melony :lol: i włochatki (brzoskwinie) dla Borysa, na śniadanie.

Obrazek

Dzisiejszy plan to plaża :lol: , a później wyjazd i zwiedzanie jeszcze nieznanych nam miejsc...
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 13.11.2008 14:04

Hm, tak sobie czytam... i czytam.... i myślę, że Marsylko piszesz tak, że chce się czytać.
Pamiętam Twoją zaszłoroczną relację (Primosten?), gdzie zdjęć z przyczyn technicznych na początku nie było, a broniła się ona sama :) :)

pozdrawiam
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 13.11.2008 14:11

Dzięki Tymona :lol: .
W zeszłym roku był oczywiście Primosten, po raz pierwszy :hearts:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 24.11.2008 12:25

Grzebałam, grzebałam, aż się dogrzebałam do Twojej relacji :lol: :lol: :lol: Bo na relacyjnym spacerku porannym jeszcze nie byłam. Faaaajnie się czyta o spokojnym ciepłym miasteczku w zimowe choć listopadowe przedpołudnie :D

Włochatki... :lol: Ja jestem dziecko lat 70. :lol: Jak mamie się udało kiedyś zdobyć brzoskwinie, to prosiłam, żeby mi je obierała ze skórki, bo mnie te kudełki za bardzo łaskotały :lol: :lol: :lol: Teraz to i z pestką zjem. A właściwie zeżrę. Żartowałam :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nie ma tego złego... - Chorwacja 2008 - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone