Siedzialem sobie ostatnio w Sadzie czekajac na rozprawe przed drzwiami sali i przysluchiwalem sie rozmowie pieknej pani mecenas. Dama ta rozmawiala ze swoja mlodsza kolezanka o czym??? O Chorwacji!!!! O swoich wczasach z mezem w malej wiosce z przystania i dwoma kutrami rybackimi ktore dzien w dzie rano wyp[lywaly wieczorem przyplywaly. Urocze. Az sie czlowiekowi cieplo zrobilo na sercu. Krajkow zimny, slota za oknem a tu pieknosc opowiada o cudownych rzeczach.hmmmmmmm. Ciekaw jestem czy pani mecenas zaglada na forum cro.pl? Moze???
Zmieniajac lekko temat powiedzcie mi dla czego w Chorwacji sa takie strasznie drogie ryby. Kupilem na targu rybnym w Vodicach dwie dziwne ryby- nazwy nie pamietam oraz jedna cudowna ORADE. Wydalem majatek. Poczulbym sie naciagany gdyby nie fakt ze bylem z gospodynia u ktorej zawsze mieszkam i ktora notabene przyzadzila mi ta rybe, zamarynowala a nastepnie przyzadzila na ZARU. NIEBO W GEBIE tylko dla czego takie drogie?