Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Niby to samo, a jednak inaczej - Z Pamiętnika Podróżnika

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 11.08.2011 09:52

o kurde... Z tą pogodą to rzeczywiście mieliście cyrk :? :(
Jak nad polskim morzem...
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 11.08.2011 09:53

fidosanok napisał(a):o kurde... Z tą pogodą to rzeczywiście mieliście cyrk :? :(
Jak nad polskim morzem...

Przynajmniej widoki ładniejsze cieszyły oczy :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 11.08.2011 09:56

Piękne nieba w Twojej opowieści.

pzdr :wink:
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 11.08.2011 10:08

Aldonka napisał(a):
fidosanok napisał(a):o kurde... Z tą pogodą to rzeczywiście mieliście cyrk :? :(
Jak nad polskim morzem...

Przynajmniej widoki ładniejsze cieszyły oczy :)


No właśnie... :D "Moja" pogoda była, poza jednym dniem, WYJĄTKOWO niefotogeniczna :? :wink:
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 11.08.2011 10:25

Uwielbiam Trsteno, kiedyś muszę tam wrócić.
Aldonko, mam zdjęcie dokładnie w tym samym miejscu :)

A tak na marginesie, Twojego Małżonka kojarzę, czasem bywał w moim miejscu pracy :D

Serdecznie pozdrawiam!!!
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 11.08.2011 11:51

Aguha napisał(a):Uwielbiam Trsteno, kiedyś muszę tam wrócić.
Aldonko, mam zdjęcie dokładnie w tym samym miejscu :)

A tak na marginesie, Twojego Małżonka kojarzę, czasem bywał w moim miejscu pracy :D

Serdecznie pozdrawiam!!!


No proszę, świat jest mały :)

Chwila przerwy w pracy więc podciągniemy nieco dalej....jeszcze długi dzień przed nami.



Odcinek 9 - ciąg dalszy

Ruszamy w kierunku Dubrownika, perły Adriatyku, którą niewątpliwie jest. Mimo już mojego chyba 6 razu z tym mieście stwierdzam, że nudzić się tam nie można. Zawsze znajdzie się coś nowego, ciekawego co warto zobaczyć, obfotografować...jak np. pana sprawdzającego bilety przy wejściu na mury :)

Parkujemy na podziemnym parkingu. Jeszcze mi się chyba w życiu nie zdarzyło tyle zapłacić za parking - 90 HKN 8O No, ale cóż.

Zdjęciami z murów Was tym razem nie zarzucę, bo na murach nie byliśmy. Odstawiliśmy tam drugą część ekipy, a sami z Jackiem i Julką zagłębiliśmy się w uliczki Dubrownika zaglądając to tu to tam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Coś mi ten gest przypomina :)

Obrazek

Obrazek

W brzuchach burczy więc udajemy się w wąską uliczkę do jednej z restauracyjek na zasłużony obiad

Obrazek

Obrazek

Z pełnymi brzuchami przez port zamierzamy udać się w kierunku parkingu. Ale dajemy się jeszcze skusić na 45 minutowy rejs łodzią Glass Boat (70 HKN).
Czekając aż nasza łódź przypłynie zasłuchuję się w śpiewających Chorwatów schowanych w podcieniach murów. Rakija się leje w gardła, a z gardeł leje się piękny głos. Fajnie było tak postać i ich posłuchać.
On też słuchał:

Obrazek

po czym znudzony udał się w siną dal

Obrazek

a my do naszej łodzi, która właśnie podpłynęła. Takie w tej łodzi szklane dno jak ze mnie znawca gór. Czyli niemrawe. 6 szklanych okienek...ale dobre i to. Warto czy nie warto wybrać się na ten rodzaj wycieczki - nie oceniam. Warto zobaczyć Dubrownik z innej strony, ale chyba więcej się na to nie skuszę tym bardziej, że z niewiadomych mi powodów Julia dostała histerii na łodzi i całe 45 minut dosłownie wyła. Na szczęście silnik chodził głośno :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szej tu jakiś mieszka czy ktoś? :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Specjalnie podpływają też w pobliże wyspy Lucrum, bo tylko na płytszej wodzie sprawdza się "szklane dno". Fajnie tak poobserwować podwodne życie, choć akurat silnik skutecznie zapewne wypłasza co ładniejsze okazy rybek.

Rejs się kończy...na szczęście, Julia dała mi popalić.
Powoli snujemy się Stradunem w kierunku bramy i drogi ku parkingowi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ciąg dalszy nastąpi...tak, tak, to jeszcze nie koniec atrakcji na dziś :)
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 11.08.2011 12:08

Odcinka 9 ciąg dalszy

Z parkingu bynajmniej nie kierujemy się w kierunku wyjazdu z Dubrownika, a przynajmniej nie ku temu wyjazdowi kierującemu nas do domu. Wręcz przeciwnie. Jedziemy w miejsce gdzie bardzo chciałam pojechać odkąd zobaczyłam tu na forum zdjęcia. Wiem już, że nie zobaczę wszystkiego co bym chciała bo robi się późno, a to jeszcze nie koniec zaplanowanych działań. Ale muszę tam pojechać, choć na chwilę. Gdzie? Do Kupari oczywiście.

Obrazek

Prawdę mówiąc to nie wiem co mam o tym miejscu powiedzieć. Jest piękne w swej brzydocie. Nie chce się wierzyć, że jeszcze niedawno w budce strażniczej na wjeździe siedział strażnik, który skrupulatnie sprawdzał dokumenty. Nie chce się wierzyć, że jeszcze nie tak dawno tętniło tu życie. W niektórych miejscach można to sobie dokładnie wyobrazić. Nie chce się też wierzyć, że takie miejsce, gdzie 400 m wybrzeża jest najczystszym piaskiem, niszczeje coraz bardziej, straszy i czeka na lepsze czasy. Mam nadzieję, że się doczeka.
Chcę tam wrócić w przyszłym roku, bo zobaczyłam tylko skrawek tego co chciałam, zabrakło czasu. Wrócę tam na pewno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żegnamy się z Kupari i jedziemy pożegnać dzień i Dubrownik na górę Srd. Fajna jest tam droga wjazdowa :) W sumie nic strasznego, ale z autobusem nie chciałabym się tam mijać szczególnie będąc po zewnętrznej :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kończy się dzień, pora wracać do domu, droga powrotna może nie szczególnie długa, ale jednak męcząca.
Dzień jak najbardziej udany. Jeden z moich planowanych wypadów został odhaczony, teraz jeszcze jeden, najważniejszy, najbardziej wyczekany....ale to jutro :)

Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 11.08.2011 12:11

Kurcze, przygoda po Mostarze mnie zmroziła!!!
Tego się właśnie boję na wyjazdach-że mimo naszej ostrożnej jazdy jakiś palant narobi dziadostwa :twisted:
Dobrze, że tak się skończyło!
A Mostar po deszczu piękny!
Mówisz, że warto zatrzymać się w Trsteno? 8)
Dubrownik uroczy (mimo 6 razu :wink: ), a histeryzującej Julki współczuję-pewno przeraził ją oddalający się stały ląd :wink:

Ps. zazdroszczę stoickiego spokoju w obliczu pogody-wiadomo, ze na nią się wpływu nie ma, ale ja bym się zapłakała na amen :oops:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 11.08.2011 12:32

Aldonka napisał(a):Chwila przerwy w pracy więc podciągniemy nieco dalej....jeszcze długi dzień przed nami.


A ja korzystając z przerwy w pracy :wink: dziś powędrowałam sobie Waszymi ścieżkami.

I z całym przekonaniem mogę napisać, że mimo wielu przeciwności, i tych pogodowych, i tych motoryzacyjnych, i zdrowotnych, bardzo intensywnie spędziliście tegoroczny urlop, odwiedziliście wiele przeuroczych miejsc.

A w ogóle to jesteś dzielna, jeżeli chodzi o to "kierownictwo" samochodem (wiem, że to nie był Twój pierwszy raz), ale mimo wszystko podziwiam (ja znacznie pewniej sie czuję, jak jestem przez kogoś wieziona).

No a Julka (jak w każdej relacji) to modelka na 6+ :D

I oczywiście, czekam na dalsze wędrówki :papa:
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 11.08.2011 12:58

w wielką radością pooglądałam kolejne zdjęcia, Julka jest świetna, bardzo lubię ją oglądać. Dubrownik jak zwykle piękny:0
dużo ładnych zdjęć tych brzydkich chmur :twisted:
ach ta pogoda.....
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 11.08.2011 13:16

ooo, dodałaś kolejne zdjęcia!!!
Widzę,że tak Cię zafascynowało Kupari, jak mnie stary hotel Jadran w Tucepi....
Zazdroszczę widoków z góry Srd! Pięknie tam!!!Mam nadzieję, że za rok mi się uda tam wrócić....
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.08.2011 15:13

W Dubrowniku aura Wam wyraźnie sprzyjała. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 11.08.2011 17:21

Deszcze i załamania pogody mają ten plus żepotem to niebo jest przepiękne w swych barwach - cudne zdjęcia ;)

Te zDubrownika z SRD tez :D
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 11.08.2011 17:33

CinnamonGirl napisał(a):Deszcze i załamania pogody mają ten plus żepotem to niebo jest przepiękne w swych barwach - cudne zdjęcia ;)

Te zDubrownika z SRD tez :D


To prawda, te wysepki w zachodzącym słońcu, Dubrownik o zmroku. Piękne :!:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 12.08.2011 12:39

Elizasz napisał(a):Mówisz, że warto zatrzymać się w Trsteno? 8)

Ps. zazdroszczę stoickiego spokoju w obliczu pogody-wiadomo, ze na nią się wpływu nie ma, ale ja bym się zapłakała na amen :oops:

Myślę, że warto zatrzymać się w Trsteno. Zdecydowanie. Może nie jest to miejsce do którego koniecznie chce się wracać co rok, ale na pewno warto w drodze do Dubrownika poświęcić tą godzinę, dwie i pospacerować tam.

Takiego stoickiego spokoju to ja znowu nie miałam :) Nie jeden raz miałam ochotę usiąść i płakać...ale co by mi to dało :)

sroczka66 napisał(a):I z całym przekonaniem mogę napisać, że mimo wielu przeciwności, i tych pogodowych, i tych motoryzacyjnych, i zdrowotnych, bardzo intensywnie spędziliście tegoroczny urlop, odwiedziliście wiele przeuroczych miejsc.

Wyszłam z założenia, że z dwojga złego lepiej jak mi pada deszcz na głowę jak zwiedzam niż jak leżę na plaży :)

sroczka66 napisał(a):A w ogóle to jesteś dzielna, jeżeli chodzi o to "kierownictwo" samochodem (wiem, że to nie był Twój pierwszy raz), ale mimo wszystko podziwiam (ja znacznie pewniej sie czuję, jak jestem przez kogoś wieziona).

Dzięki, nie wiem czy jestem dzielna, po prostu nie mam innego wyjścia...no chyba że nie jechać, ale to jest nie do przyjęcia :)

sroczka66 napisał(a):No a Julka (jak w każdej relacji) to modelka na 6+ :D

I oczywiście, czekam na dalsze wędrówki :papa:

Dziękuję bardzo :)
Może za chwilę zaproszę Was na wędrówkę na sam szczyt :)

kkra napisał(a):w wielką radością pooglądałam kolejne zdjęcia, Julka jest świetna, bardzo lubię ją oglądać. Dubrownik jak zwykle piękny:0
dużo ładnych zdjęć tych brzydkich chmur :twisted:
ach ta pogoda.....

Chmury rzeczywiście były fotogeniczne tego roku,oj bardzo :)

Elizasz napisał(a):Widzę,że tak Cię zafascynowało Kupari, jak mnie stary hotel Jadran w Tucepi....
Zazdroszczę widoków z góry Srd! Pięknie tam!!!Mam nadzieję, że za rok mi się uda tam wrócić....

Uda Ci się, uda. Ja długo dojrzewałam ale warto było.
Kupari zafascynowało mnie bardziej niż bardzo i już wiem, że za rok tam wrócę bez względu na to gdzie osiądę.

Franz napisał(a):W Dubrowniku aura Wam wyraźnie sprzyjała. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek

Miło mi Wojtku, że u mnie gościsz.
Tak, w Dubrowniku było pięknie choć drobny deszcz na samym początku nas nie ominął. Ale na szczęście byliśmy wówczas w Arboretum i mogliśmy się schować w gęstym lesie :)

CinnamonGirl napisał(a):Deszcze i załamania pogody mają ten plus żepotem to niebo jest przepiękne w swych barwach - cudne zdjęcia icon_wink.gif

Te zDubrownika z SRD tez


longtom napisał(a):To prawda, te wysepki w zachodzącym słońcu, Dubrownik o zmroku. Piękne

Dziękuję. Usłyszeć coś takiego z Waszych ust (moje zdjęcia Waszym do pięt nie dorastają) to dla mnie wielka przyjemność.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Niby to samo, a jednak inaczej - Z Pamiętnika Podróżnika - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone