Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NEVERENDING STORY 2020/2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 25.03.2021 12:23

Gdybym zobaczyła taką meduzę , nie wiem czy zachowałabym spokój :mrgreen: .Wygląda jak wielka bakteria.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.03.2021 21:58

Habanero napisał(a):Meduza przypomina mi brzoskwinie z puszki :wink:

Brzoskwinie giganty :lol:
pomorzanka zachodnia napisał(a):Gdybym zobaczyła taką meduzę , nie wiem czy zachowałabym spokój :mrgreen: .Wygląda jak wielka bakteria.

Ale na pewno nie rzucałabyś w nią kamieniami jak nasi sąsiedzi z plaży :?

gusia-s napisał(a): Północne wybrzeże Jadrana od włoskiej strony obfituje w takie meduzy a to rzut beretem od Istrii przecież.
Podczas majówki na plaży w Punta Sabbioni było ich pełno tyle, że nieżywych, wyglądały niefajnie :? Miały tylko fioletową otoczkę a cały środek mętno biały :( Rozmiary miały pokaźne, większe od talerza obiadowego, taka kupa galarety fuj.
W Cro ich jednak nigdy nie spotkałam, nawet na Istrii, może dlatego, że plażowałam znacznie niżej, na samym koniuszku półwyspu i tam już nie dotarły.

CROberto napisał(a):Co do meduz ,to robią wrażenie - szczególnie, gdy nieświadome zbliżasz się do niej wpław... :x
Byliśmy sami w małej zatoce na Peljesacu - byłem przekonany ,że porwalo komuś kapelusz...
Z czym mam do czynienia- przekonałem się ,gdy dzieliło nas pół metra...
Dostałem olimpijskiej formy Phelpsa... :lool:
Z pontonu ,to już inna bajka... :lol:
Dopiero wieczorem przeczytałem ,że szło przeżyć... :mrgreen:


Czyli te meduzy można spotkać nie tylko w północnej części Jadrana i dobrze ,że nie są zbyt zjadliwe :)

Gdybym się jeszcze kiedyś wybieral w tamte rejony - to stacjonarnie tylko Vrsar 8)

Zdecydowanie polecam :hut:

CroAna napisał(a):Piszesz ciągle o kalmarach,może i dobrze,ze zdjec nie załączasz,bo by mnie skręciło.. to nasza ulub potrawa,ahhhhhh. W Postirze jedliśmy je kilka razy w Bracerze i były..NAAAJBOOOLJEEEE,ahhhhh

Pržene lignje mogłabym jeść codziennie na przemian z bruschettami :hearts:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.03.2021 22:53

Motovun

Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda Toskania to wcale nie musi jechać do Włoch.
Wystarczy odwiedzić północne rejony Istrii .
Żeby zdążyć przed upałem pojechaliśmy na wycieczkę zaraz po śniadaniu.

Naszym pierwszym przystankiem było nieprzeciętnej urody średniowieczne miasteczko Motovun.

Najpierw zobaczyliśmy je z punktu widokowego przy drodze :hearts:
1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.JPG

6.JPG


A po 10 minutach parkowaliśmy prawie na samym szczycie przy tych murach obok cmentarza.
Parking jest nieco ukryty , ale wystarczy jechać pod górę , aż z lewej strony zobaczy się zakaz wjazdu a z prawej strzałkę kierującą na parking za cmentarzem.

Jak zwykle nie mogłam sobie odpuścić cmentarza
7.jpg

8.jpg


Rosną na nim wielkie cyprysy
9.jpg

10.jpg

11.jpg


Cmentarne impresje z miasteczkiem w tle
12.jpg

13.jpg

14.jpg


Droga na szczyt
15.jpg

16.jpg

17.jpg


Jakby ktoś nie wiedział co zrobić ze starymi crocsami ,to zawsze można zrobić z nich doniczki
18.jpg

19.jpg


Było po 9 i sklepiki dopiero się otwierały
21.jpg

22.jpg


20.jpg


Pierwsze widoki
23.jpg


Po chwili dotarliśmy do bramy miejskiej zwieńczonej weneckim lwem.
Przy okazji zupełnie nieświadomie zrobiłam zdjęcie gigantycznemu owadowi 8O :wink:
27.jpg


We wnętrzu bramy jest ekspozycja
27a.jpg


Moją uwagę przykuł lew wenecki
27b.jpg


i XV-wieczny herb miasta , na którym widać ,że kiedyś była tu nie tylko jedna wieża
27c.jpg


Brama z drugiej strony
29.jpg


Spożywać posiłek w takich okolicznościach to czysta przyjemność
31.jpg

32.jpg

33.jpg


I znów ciekawe doniczki . Tym razem z dachówek
30.jpg

30a.JPG


Przed nami ciekawa loggia
34a.jpg

35.JPG

37.jpg


Niestety część loggi jest odgrodzona . Widać duże pęknięcia na murze . Mam nadzieję ,że da się ją uratować.

Przed nami kolejna brama
38.JPG

40.jpg

41.jpg

42.jpg


a za nią............
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.03.2021 09:38

Istryjskie miasta interioru są pięne i warte tego , by poświęcić im sporo uwagi 8) szczególnie gdy tak jak Wy , ma się je prawie na wyłączność . . .
Na mnie czeka tam Parenzana tunel :roll: do której to atrakcji jeszcze nie dotarłem :oops:


Czekam na to za bramą


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.03.2021 11:42

Odlično :hearts:

Wczoraj wieczorem przypadkiem trafiłam w tv na odcinek R. Makłowicza z Istrii - gotował dokładnie w tym miejscu, z którego zrobiłaś pierwsze zdjęcie 8) Potem otwieram Twoją relację 8O i ... myślę..."Niemożliwe" :lol:
Gdzieś tam niedaleko można wykopać trufle :D

Doniczki z dachówek - si :) , ale te ze znoszonych crocksów :? , ooops :oczko_usmiech:

P.S. Taki rozchodnik nie potrzebuje prawie nic, tylko kilka gramów piasku 8O
Ten ogromny owad to pewnie osa, ale i tak bym zemdlała, gdybym to w obiektywie zobaczyła :roll: :papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 28.03.2021 15:16

Bardzo ładne ujęcia , które oddają klimat miejsca... 8)
Pìękno tkwi również w szczegółach.
Gdyby wszysko było posadzone w misternie zdobionych donicach ,to i tak z czasem bym o tym zapomniał...
Z crocsami, nie ma na to szans :lol:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 28.03.2021 17:33

Interior Istri jest zachwycający, a Motovun to jego perełka. Fajnie wrócić w to miejsce razem z wami.
Nie wiem jak w tym roku ale jak byliśmy tam kilka lat temu to parkowaliśmy u stóp wzgórza na takim dużym parkingu i do góry jechaliśmy autobusem który z niego kursował do góry.
Pamiętam tam sklepiki z przetworami truflowymi, wzdłuż głównej drogi unosił się zapach trufli. A przez te bramy miejskie odbywa się normalny ruch samochodowy oczywiście tubylczy lub za zezwoleniem jak ktoś ma miejscówkę w mieście.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 28.03.2021 17:55

piotrf napisał(a):Istryjskie miasta interioru są piękne i warte tego , by poświęcić im sporo uwagi 8) szczególnie gdy tak jak Wy , ma się je prawie na wyłączność . . .

Brak ludzi to zaleta porannego zwiedzania . No i brak upału :D

Na mnie czeka tam Parenzana tunel :roll: do której to atrakcji jeszcze nie dotarłem :oops:


Rozumiem, że na rowerku ? :)

Katerina napisał(a):Wczoraj wieczorem przypadkiem trafiłam w tv na odcinek R. Makłowicza z Istrii - gotował dokładnie w tym miejscu, z którego zrobiłaś pierwsze zdjęcie 8) Potem otwieram Twoją relację 8O i ... myślę..."Niemożliwe" :lol:


Wszystko jest możliwe 8) Lubię Makłowicza, Chorwację uwielbiam - to podświadomie zgrałam się z Makłowiczem a raczej z telewizją :mrgreen:

Ten ogromny owad to pewnie osa, ale i tak bym zemdlała, gdybym to w obiektywie zobaczyła :roll:

Jak robiłam to zdjęcie to tak byłam zapatrzona w małża , że na szczęście owada nie zauważyłam. W przeciwnym wypadku również bym zemdlała :roll:

Doniczki z dachówek - si :) , ale te ze znoszonych crocksów :? , ooops :oczko_usmiech:


CROberto napisał(a):Pìękno tkwi również w szczegółach.
Gdyby wszysko było posadzone w misternie zdobionych donicach ,to i tak z czasem bym o tym zapomniał...
Z crocsami, nie ma na to szans :lol:


Czyli ładne jest to co się komu podoba :D

A propos ciekawych doniczek- przypominam instalacje z Visu :mrgreen: :
DSCN4595.JPG

DSCN4517.JPG


mchrob napisał(a):Interior Istri jest zachwycający, a Motovun to jego perełka. Fajnie wrócić w to miejsce razem z wami.
Nie wiem jak w tym roku ale jak byliśmy tam kilka lat temu to parkowaliśmy u stóp wzgórza na takim dużym parkingu i do góry jechaliśmy autobusem który z niego kursował do góry.

Może wtedy nie było jeszcze tego parkingu za cmentarzem

Pamiętam tam sklepiki z przetworami truflowymi, wzdłuż głównej drogi unosił się zapach trufli.

Truflowego zapachu nie poczułam, ale może dlatego ,że podczas porannej naszej wycieczki miasto dopiero się budziło.
Ogólnie nie jestem wielką miłośniczką trufli. Ale lubię nioki z truflami i ser biały z dodatkiem trufli.
W Motovun kupiłam oliwę truflową - 100ml i do dziś mam ją prawie nie ruszoną :?
Temcza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 414
Dołączył(a): 27.09.2008
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Temcza » 28.03.2021 19:22

Pięknie , dla mnie Istria to moje miejsce na ziemi!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.03.2021 21:22

travel napisał(a):
mchrob napisał(a):Nie wiem jak w tym roku ale jak byliśmy tam kilka lat temu to parkowaliśmy u stóp wzgórza na takim dużym parkingu i do góry jechaliśmy autobusem który z niego kursował do góry.

Może wtedy nie było jeszcze tego parkingu za cmentarzem

Pewnie był, ale w sezonie nie ma szans się na nim zmieścić. Tak nam powiedziała pani na tym dolnym, dużym parkingu.
Kazała nam jechać śmiało, ale zaznaczyła, że w sezonie tylko duży parking ;)

Iza, piękne zdjęcia z Motovuna :D Bardzo mi się podobało to miasteczko.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 29.03.2021 07:45

travel napisał(a):
Spożywać posiłek w takich okolicznościach to czysta przyjemność



My piliśmy tam kawę. Też byliśmy wcześnie rano - w drodze ze Słowenii. Motovun skradł nasze serca i jeśli udałoby się nam teraz w maju pojechać to chcielibyśmy spędzić tam noc lub dwie. To by było coś, wieczorny Motovun, wschód słońca w Motovun, zachód słońca w Motovun... :hearts:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.03.2021 09:30

piotrf napisał(a):Istryjskie miasta interioru są pięne i warte tego , by poświęcić im sporo uwagi


W pełni się zgadzam, wyjątkowo poświęciliśmy im zdecydowanie więcej czasu niż Jadranowi.
Piękne ujęcia, które wspaniale niosą wspomnienia.
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1018
Dołączył(a): 13.02.2014
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 29.03.2021 09:40

Ach Istria i jej piękny interior. Motovun, Hum, Viziniada (tam kręcili Złoto dla zuchwałych), Visnjan, Bale, Vodnjan czy wreszcie Buzet. Mogę tam wracać i wracać i wciąż nie mogę się nasycić. Co do trufli i przywoływanego "istryjskiego" docinka Makłowicza to był on w znanej Karlic Tartufi w okolicach Buzet. My od chyba 2012 r. zakochaliśmy się w ich wyrobach i jak tylko jesteśmy na Istrii jedziemy tam do ich sklepu aby kupić naszą ulubiona truflową oliwę. Z białych i czarnych trufli. Dodatkowo polecamy balsamiczna glazurę o smaku trufli zwana przez nas z racji konsystencji "mazutem". Wynalazek na bazie octu balsamicznego z dodatkiem trufli. Do kupienia tylko tam. Caprese z tą oliwą i mazutem jest suuuper :lol: Ciekawostka można ich wyroby kupić także wysyłkowo. Ogólnie to bardzo ciekawe i smaczne miejsce.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.03.2021 16:42

Temcza napisał(a):Pięknie , dla mnie Istria to moje miejsce na ziemi!


maslinka napisał(a):Iza, piękne zdjęcia z Motovuna :D Bardzo mi się podobało to miasteczko.


Magda O. napisał(a): Motovun skradł nasze serca i jeśli udałoby się nam teraz w maju pojechać to chcielibyśmy spędzić tam noc lub dwie. To by było coś, wieczorny Motovun, wschód słońca w Motovun, zachód słońca w Motovun... :hearts:


te kiero napisał(a):
piotrf napisał(a):Istryjskie miasta interioru są pięne i warte tego , by poświęcić im sporo uwagi


W pełni się zgadzam, wyjątkowo poświęciliśmy im zdecydowanie więcej czasu niż Jadranowi.
Piękne ujęcia, które wspaniale niosą wspomnienia.


Crocodyl napisał(a):Ach Istria i jej piękny interior. Motovun, Hum, Viziniada (tam kręcili Złoto dla zuchwałych), Visnjan, Bale, Vodnjan czy wreszcie Buzet. Mogę tam wracać i wracać i wciąż nie mogę się nasycić.


Wyraźnie widać ,że Cromaniacy jeżdżą nie tylko do Dalmacji 8O 8O

Potwierdzam -Istria zachwyca, kto nie był niech żałuje 8)

Co do trufli i przywoływanego "istryjskiego" docinka Makłowicza to był on w znanej Karlic Tartufi w okolicach Buzet. My od chyba 2012 r. zakochaliśmy się w ich wyrobach i jak tylko jesteśmy na Istrii jedziemy tam do ich sklepu aby kupić naszą ulubiona truflową oliwę. Z białych i czarnych trufli. Dodatkowo polecamy balsamiczna glazurę o smaku trufli zwana przez nas z racji konsystencji "mazutem". Wynalazek na bazie octu balsamicznego z dodatkiem trufli. Do kupienia tylko tam. Caprese z tą oliwą i mazutem jest suuuper :lol: Ciekawostka można ich wyroby kupić także wysyłkowo. Ogólnie to bardzo ciekawe i smaczne miejsce.

Zanotowałam :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.03.2021 18:03

Motovun cd
Po przekroczeniu kolejnej bramy trafiliśmy na plac Andrei Antico.
Plac jest dość długi i jednym zdjęciem nie sposób go ogarnąć.
Prawa strona placu ocieniona jest kasztanowcami. Widać też bramę przez którą przeszliśmy, a nad nią wszechobecnego weneckiego lwa
45.jpg

Pozuję przy studni :)
47.JPG


44.jpg


Sklep z miejscowymi wyrobami
46a.jpg

46b.jpg


Moją uwagę przyciągnęły wielkie zielone butle - pewnie do produkcji wina. Przez chwilę zastanawiałam się nad zakupem.
Taka butla chyba musiałaby jechać zapięta w pasy ....ale mogłaby się z nich wysmyknąć :roll: Zrezygnowałam :(

Lewa strona placu z dzwonnicą w tle
49.jpg

50.jpg


i kościołem św.Stefana - niestety zamkniętym
52.jpg


Trzynastowieczna dzwonnica ma 27m wysokości i była kiedyś wieżą obserwacyjną i obronną. Takich wież musiało być w Motovunie kilka - herb miasta jest tego dowodem.

Kolejna studnia z herbem
54.jpg


A za nią szeroko otwarte wejście na mury miejskie 8O
Czy to efekt pandemii ? Czy może jest już po sezonie ?
Długo się nie zastanawialismy :D
54a.jpg

54d.JPG


Widoki z murów są niesamowite- nawet pod słońce
55a.jpg

55b.jpg

56.JPG

57.jpg


Postanowiliśmy zaatakować mury z drugiej strony .
Zaułki po drodze
58.jpg


Wróciliśmy na główny plac i poszlismy w stronę kasztanowców.
Tam moją uwagę przykuła pewna tabliczka
60.jpg


Okazuje się że Vladimir Nazor umiejscowił akcję swojej powieści "Veli Jože" w Motovunie. Tu mieszkał jej główny bohater odważny i dobry olbrzym Jože. Nazor napisał powieść na podstawie ludowych przekazów.

61.jpg


Joze we własnej osobie
62.jpg


Znowu te butle :D
65.jpg

66.jpg


Tu jest drugie wejście na mury - też otwarte :mrgreen:
I znów się zachwyciliśmy 8O
63.jpg

64.JPG

67.JPG

68.jpg


Dalej było tylko oślepiające słońce :roll:

Wyszliśmy z placu
68a.jpg


i zagłębiliśmy się w kolejną uliczkę
69.JPG

71.JPG

72.jpg

73.JPG

74.jpg

75.jpg

76.jpg


Można by tu błądzić bez końca ale czas na gonił
77.jpg

79.jpg


Słońce było już wysoko , a na nas czekały kolejne perełki :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
NEVERENDING STORY 2020/2021 - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone