Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NEVERENDING STORY 2020/2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 24.12.2020 13:44

Wzajemnie Iza.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 24.12.2020 16:28

Wszystkiego Dobrego :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 25.12.2020 11:52

Zdrowych , pogodnych świąt i wszystkiego co najlepsze w Nowym 2021 Roku :smo: :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2020 16:35

Poczytałem i pooglądałem :) , całkiem niezłe foty robią te nowoczesne komórki :wink:
Chociaż odnoszę wrażenie, że tradycyjnie najlepsze w warunkach "bezproblemowych" zaś w tych nieco gorszych już nieco się gubią i ostrość znika :roll: . Nieważne, i tak robią wrażenie :D
Widoki z postirskiego cmentarza 8O 8O 8O , rzeczywiście wspaniałe...
No i różne już pomniki widziałem i na żywo na wyspie i w forumowych relacjach, ale "ławica" chyba bije wszystkie inne pomysły na głowę :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 27.12.2020 19:24

U nas najlepsze zdjęcia w trudnych warunkach robi smartfon syna.... Ale my nie używamy lustrzanki....
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.12.2020 21:29

kulka53 napisał(a):Poczytałem i pooglądałem :) , całkiem niezłe foty robią te nowoczesne komórki :wink:
Chociaż odnoszę wrażenie, że tradycyjnie najlepsze w warunkach "bezproblemowych" zaś w tych nieco gorszych już nieco się gubią i ostrość znika :roll: . Nieważne, i tak robią wrażenie :D

Masz rację, komórka to też idioten camera..... ma też ustawienia manualne, ale kto by się w to bawił jak trzeba gonić za małżem :lol:
Widoki z postirskiego cmentarza 8O 8O 8O , rzeczywiście wspaniałe...

Cmentarne widoki to mój konik 8)
No i różne już pomniki widziałem i na żywo na wyspie i w forumowych relacjach, ale "ławica" chyba bije wszystkie inne pomysły na głowę :D

A wkrótce będzie jeszcze nocna ławica :papa:

piekara114 napisał(a):U nas najlepsze zdjęcia w trudnych warunkach robi smartfon syna.... Ale my nie używamy lustrzanki....

Ja zauważyłam,że moja komórka robi ostrzejsze zdjęcia niż wypasiony aparat.
Ale za to w zoomach przegrywa :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.12.2020 18:06

Blaca

O Pustelni Blaca napisano na tym forum chyba wszystko, a ostatnio w relacjach Kulki i Maslinki. Pisał o niej też Zdzihu i Katerina.
Dorzucę więc do tego worka kilka swoich zdjęć i spostrzeżeń :hut:

Do Blacy zamierzamy wybrać się wcześnie, żeby uniknąć upału.
Budzę się jak zwykle bladym świtem:
1.jpg

2.JPG

3.jpg

4.jpg

5.JPG

6.JPG

7.JPG

8.JPG


Wyjeżdżamy po 8. Blacę można zwiedzać od 9 więc nie ma co się spieszyć.

Żeby dojechać do parkingu gdzie rozpoczyna się szlak do Blacy , trzeba pokonać 4 km szutru.
Nasze odczucia z tego szutru były jednak trochę inne niż u Kulki. Może to kwestia samochodu - nasz jest niżej zawieszony i szerszy. Na w miarę równych szutrach nieźle sobie radzi. Ale tu droga była z niespodziankami typu koleiny ,kamienie i koryta po płynącej deszczówce. Także czasami trzeba było się nieźle nakombinować. Po drodze mijaliśmy ciężarówkę i kilku robotników. Czyżby zamierzali położyć tu asfalt ?
Tak czy inaczej dotarliśmy szczęśliwie na duży pusty parking. A tutaj dopadła nas banda osłów :D
Widać ,że sympatyczne zwierzaki przyzwyczajone są do dokarmiania przez turystów, bo gdy tylko małż otworzył bagażnik zaraz zjawiły się przy samochodzie. Miałam chleb dla rybek.... ale osły go zjadły :lol: A małż był wniebowzięty :mrgreen:
11.JPG

12.JPG

13.JPG

9.JPG

10.JPG


Pora iść
14.JPG


Jeden z osiołków jest zawiedziony i sprawdza czy nasz pojazd jest jadalny
15.JPG


Na koniec jeszcze trochę czułości....
16.JPG


zerkamy jeszcze co robią osły i ruszamy
17.JPG

18.JPG

19.JPG


Trasa nie jest męcząca , ale niezbyt widokowa
20.JPG

21.JPG

22.JPG

23.JPG

24.JPG

25.jpg

26.jpg


Z daleka majaczy Hvar
30.jpg

28.JPG


Po drodze wyprzedza nas facet ,który prawie biegnie 8O
Potem okazało się ,że to nasz przewodnik , który chyba zaspał , bo jest już grubo po 9 :lol:

Powoli zbliżamy się do celu
27.jpg

29.jpg


Trasa ma 2,5 km .Jej przejście zajęło nam ok.pół godziny.
31.jpg

32.jpg


Jest już prawie 10 a brama do pustelni jest zamknięta na głucho.
Pukam kilka razy .... i nic. A na drzwiach pisze jak byk,że czynne jest od 9 .
Małż już chce wracać, ale ja nad bramą dostrzegam pokaźnych rozmiarów dzwonek i sznur przywiązany do niego oczywiście.
O nie tak łatwo nie odpuszczę , ale mam opory ,żeby dzwonić. Może to dzwonek np. do ogłaszania pożaru?
W desperacji piszę do Zdziha, bo Zdzih jest zawsze dostępny.... ale nie dziś :roll:
Telefon jednak milczy. Doprowadzona do ostateczności chwytam za sznur od dzwonka.... i myślę : "niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba" :mrgreen:
Dzwonek jest spory , więc dzwoni głośno. Nastawiam uszy ....a cha ! Słyszę przez chwilę jakieś poruszenie za bramą...i dalej nic.
A małż już chce wracać :roll: :twisted:
Ja jednak odczekuję kilka minut i znowu biję w dzwon :lol:
W końcu wrota otwierają się .
-Je li otvoreno?-pytam
-Da -odpowiada facet , który niedawno koło nas przebiegał.

Zaprasza nas do środka , wskazuje ławy pod zadaszeniem i mówi ,żebyśmy sobie tu odpoczęli a on za 15 minut będzie gotowy.
Z 15 minut robi się pół godziny. Oglądamy wszystko dookoła kamienne ule i urządzenia na wyciskania oliwy- zdjęć nie zrobiłam Wiem ,że jest tu zakaz fotografowania i mam przed tym trochę oporów , mimo,że jesteśmy tu sami. Ale kotom, których jest tu mnóstwo chyba mogę robić zdjęcia :?: :lol:
36.jpg

35.jpg

37.jpg

38.jpg

39.jpg


Czy to ten kot z obróżką?
40.jpg


Jesteśmy jedynymi zwiedzającymi :mrgreen:

Jednak nie mogę się oprzeć :roll:
33.jpg

34.jpg


W końcu pojawia się nasz przewodnik i pyta w jakim języku ma nam opowiadać o Blacy. Mówię mu,że może w angielskim, a on na to ,że opowiada tylko w chorwackim . To ja się pytam to po co pytał :?: :lol:
Przewodnik zna jednak kilka słów po polsku i rozumiemy 99,9 % z tego co mówi.
Poznaję kolejne chorwackie słówko : svećenik - czyli ksiądz , które małż spolszcza na świecznik :lol:
I tak przewodnik opowiada nam o historię zamieszkujących tu świeczników , w tym tego najsłynniejszego Nikoli Miličevića (1887 – 1963) który za pomocą największego w tamtym czasie na całych Bałkanach teleskopu odkrył nową gwiazdę i kometę. W pustelni można zobaczyć ten teleskop ,jak i zbiór naukowych książek, czasopism oraz dokumentów astronomicznych . Jest tu przedstawionych także wiele przedmiotów codziennego użytku , z których korzystali mnisi a także kolekcja broni. Naszą uwagę przykuwa klasztorna kuchnia z ogromnym kominem gdzie przez cały rok paliło się ognisko . Ogień gaszony był tylko raz w roku w Wielki Czwartek i ponownie zapalany w Wielkanoc. Blaca była niemalże samowystarczalna . Hodowano tu owce i kozy . Okoliczne wzgórza porośnięte były winoroślą a w dolinie rosły oliwki...... a miałam nic nie pisać :lol:
Ale wszystko jest bardzo ciekawe

Kilka zdjęć z zewnętrznych części pustelni:
41.jpg

42.jpg

44.jpg

45.jpg

46.jpg

47.jpg


i miejsce spoczynku Nikoli Miličevića
43.jpg


CDN :papa:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 29.12.2020 18:30

travel napisał(a):Dla mnie najlepszą porą na robienie zdjęć jest świt i zmierzch - to czysta magia. Kolejny apartman zarezerwuj sobie koło kościoła to nie będziesz miała problemu ze wstawaniem :mrgreen:

Jest to jakiś pomysł. :D Z tym, że to musiałby być jakiś solidny dzwon. :lol:
Zdjęcia wschodu słońca są przepiękne! Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.12.2020 19:04

Ile kotów! :hearts: My widzieliśmy tylko dwa.

travel napisał(a):Czy to ten kot z obróżką?

Tak, to ten :D Miał szarą obróżkę 8) Miau :oczko_usmiech:

Osiołki też słodkie. Widać, że Twój Małż miał radochę :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.12.2020 19:14

travel napisał(a):Nasze odczucia z tego szutru były jednak trochę inne niż u Kulki. Może to kwestia samochodu - nasz jest niżej zawieszony i szerszy. Na w miarę równych szutrach nieźle sobie radzi.

Może :roll: . Albo kwestia dość sporej ilości przejazdów po traktach którym do równych szutrów jednak daleko :lol: .
Małgosia dziś wyszukała odległą czasowo relację ś.p. Roberta (RobCRO) w której opisywał awarię auta w MNE polegającą na rozbiciu miski olejowej na jakimś kamieniu... w naszej dzielnej Skodzie miska olejowa jest tak wgnieciona że wchodzi do niej ok. pół litra oleju mniej niż wynosi norma :lol:

Asfalt do Blacy? ja nie zauważyłem żadnych prac. Ale w sumie nie zdziwiłbym się, może to też jakiś wymóg wpisu na listę UNESCO?

travel napisał(a):Wiem ,że jest tu zakaz fotografowania

Ale chyba wewnątrz? :roll: .
travel napisał(a):Czy to ten kot z obróżką?

Zdaje się że to właśnie ten :D .

travel napisał(a):Przewodnik zna jednak kilka słów po polsku i rozumiemy 99,9 % z tego co mówi.

To chyba był ten sam. Kontaktowy i sympatyczny facet.
Choć jak widać lubi się spóźniać :wink:

Czy mógłbym prosić o linki do Twoich poprzednich relacji? :oops:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.12.2020 19:32

Epepa napisał(a):
travel napisał(a):Dla mnie najlepszą porą na robienie zdjęć jest świt i zmierzch - to czysta magia. Kolejny apartman zarezerwuj sobie koło kościoła to nie będziesz miała problemu ze wstawaniem :mrgreen:

Jest to jakiś pomysł. :D Z tym, że to musiałby być jakiś solidny dzwon. :lol:

Zapewniam cię ,że ten postirski dzwon jest bardzo solidny :mrgreen:
Może uda mi się wkrótce wstawić tu krótki filmik poglądowy
Zdjęcia wschodu słońca są przepiękne! Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć.

Wtedy jest najciekawsze światło :D

maslinka napisał(a): Osiołki też słodkie. Widać, że Twój Małż miał radochę :D

Nie tylko małż , ja po powrocie też troszkę się poprzytulałam :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.12.2020 19:54

kulka53 napisał(a):w naszej dzielnej Skodzie miska olejowa jest tak wgnieciona że wchodzi do niej ok. pół litra oleju mniej niż wynosi norma :lol:

No właśnie o miskę olejową najbardziej drżał mój małż :|

travel napisał(a):Wiem ,że jest tu zakaz fotografowania

Ale chyba wewnątrz? :roll: .

Tyle się o tym naczytałam ,że na początku wydawało mi się ,że wszędzie :lol:

Czy mógłbym prosić o linki do Twoich poprzednich relacji? :oops:


Ale ,że wszystkich :?: 8O
Trochę ich było ..... ok 8) :

-CHORWACJA 2014-Brela i Dubrownik we wrześniuTU
-2015 WAKACYJNY TORT- ROVINJ I MURTER+2 WISIENKI TU
-DWIE WYSPY TU
-Byłam w domu:)Relacja z odwiedzin w 2017r w skrócie PKO TU
-DZIWNA PARA-PRIMOŠTEN I SUTIVAN 2018 TU
-DWIE WYSPY A.D. 2019 TU

ufff :mrgreen: :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.12.2020 08:37

travel napisał(a):Trochę ich było .....

Dzięki :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.12.2020 09:04

travel napisał(a):
piekara114 napisał(a):U nas najlepsze zdjęcia w trudnych warunkach robi smartfon syna.... Ale my nie używamy lustrzanki....
Ja zauważyłam,że moja komórka robi ostrzejsze zdjęcia niż wypasiony aparat.
Ale za to w zoomach przegrywa :papa:
Dokładnie.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: NEVERENDING STORY

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 31.12.2020 17:27

Blaca cz.2

Po zwiedzaniu chcemy jeszcze spojrzeć na pustelnię z dalszej perspektywy i idziemy kawałek drugim wariantem trasy bo Blacy.
Po chwili widać pustelnię jak na dłoni
48.jpg

49.JPG

52.jpg


Trochę zbliżeń
54.jpg

55.JPG


Nasz sympatyczny przewodnik załapał się na zdjęcie
56.JPG


Pora wracać
57.jpg


Zbliża się południe i słońce zaczyna niemiłosiernie przypiekać.
Powrót z Blacy wyciska z nas siódme poty,a po drodze mijamy całkiem sporo osób ,które dopiero tam idą 8O

Zaglądamy też na chwilę do opuszczonej wsi Dragovode
58.jpg

59.jpg

60.jpg


W samochodzie szybko uzupełniam poziom płynów i przebieram się w bardziej plażowe ciuchy.
A na koniec wycieczki mam jeszcze małą sesję z osiołkiem :D
62.JPG

63.JPG

64.JPG


Po Blacy mieliśmy odwiedzić Murvicę i jej piękne plaże . Jednak jak pomyślałam sobie o schodzeniu 300m w dół a potem wchodzeniu to.... obraliśmy kierunek na Sutivan :)
Po drodze
65.jpg

66.jpg


Fragment nowej obwodnicy Ložišći
68.jpg


Przejeżdżamy przez Ložišćę
69.jpg

70.jpg

71.jpg


I znów obwodnica Ložišći
72.jpg

73.jpg


Zjazd do Sutivanu
74.jpg


i nowe tęczowe dodatki w drodze do plaży
75.jpg


Miamy Likvę i parkujemy przy mojej plaży

75a.JPG

76.jpg

77.jpg

86.JPG

87.JPG


Lokujemy się kawałek za plażą pod piniami. Tak wiem za plecami mamy drogę , ale przez cały nasz pobyt nic nią nie jechało :D
78.jpg

79.JPG

80.JPG


Ja jak zwykle kręce się po okolicy i uwieczniam ciekawe okazy pinii
81.JPG

82.JPG

83.JPG

84.JPG

85.JPG


Spędzamy tu kilka leniwych godzin.

A wieczorem w Postirze obserwujemy zachód słońca .....
88.jpg

89.jpg

90.jpg

91.jpg

92.jpg


i spacerujemy wyludnionymi uliczkami
93.jpg

94.jpg

95.jpg

96.jpg

97.jpg

98.jpg

99.jpg

100.jpg


Na koniec tego sylwestrowego odcinka chciałabym złożyć życzenia wszystkim forumowiczom:

Szczęścia ,zdrowia i miłości
hartu ducha, pomyślności !
Niechaj radość Was rozpiera,
a nadzieja drzwi szeroko otwiera,
marzenia niech się spełniają,
a nowe podróże zawsze Wam się udają !
:papa: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
NEVERENDING STORY 2020/2021 - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone