Kechebet napisał(a):Ludzie którzy tam byli rok temu chwalili małą, ale kameralną plażę, aczkolwiek nie jest ona najważniejsza. Są jeszcze trzy baseny z czego jeden infiniti, więc na brak wody i słońca raczej nie będziemy narzekać. Nastawiamy się na kilka jednodniowych wyjazdów w ciekawe miejsca, być może jakieś fajne plaże, czemu nie . Tak zdecydowanie się zgadzam, będzie dobrze, wakacje na pewno będą udane czego i Tobie życzę
ŁukaszCiupa napisał(a): Deptak w Neum mają chyba najdłuższy w całej Cro, może z wyjątkiem tego w Opatija. .
Oj sorry... Pisałem posta po 23:00. Trochę mnie muliło.Janusz Bajcer napisał(a):ŁukaszCiupa napisał(a): Deptak w Neum mają chyba najdłuższy w całej Cro, może z wyjątkiem tego w Opatija. .
Neum w Cro ...
empire13 napisał(a):Co kto lubi. Byle wam się podobało.
My jeszcze kilkanaście lat temu chętnie wybieraliśmy opcje AI w hotelach molochach z basenami i prywatnymi plażami.
Teraz jednak wolę apartamenty i puste plaże.
Nie można oceniać wyborów innych osób, jeśli nie znamy ich preferencji.
Z Neum jest nie daleko do Klek w Chorwacji. Fajna "dziura" z fajną jak dla mnie plażą, wysepką w zasięgu amatorów pływania na deczko dłuższe dystanse. No i co chyba ostatnio najważniejsze - w zeszłym sezonie zaszczycił tę miejscówkę niejaki kardynał Dziwisz!Kechebet napisał(a):empire13 napisał(a):Co kto lubi. Byle wam się podobało.
My jeszcze kilkanaście lat temu chętnie wybieraliśmy opcje AI w hotelach molochach z basenami i prywatnymi plażami.
Teraz jednak wolę apartamenty i puste plaże.
Nie można oceniać wyborów innych osób, jeśli nie znamy ich preferencji.
My zaczynaliśmy od apartamentu we wrześniu i wtedy rzeczywiście było miejsce na plaży, rok temu mały kameralny hotel z malutkim basenem w sierpniu w Gradac i na plażach już było ciasno, basen dawał niezależny dostęp do wody. Teraz to, zobaczymy jak będzie. Nie należymy do osób które będą codzienni dojeżdżać na jakąś "dziką" plażę, pojechać samochodem możemy i takie zresztą mamy plany, ale w ciekawe miejsca, zwiedzać, a nie na plażę, może wyjątkiem jest Pasjaca. Jadąc w dwie osoby stawiamy na wygodę i zabawę, ale jak wyjdzie to oczywiście zweryfikuje życie. Tak jak napisałeś, co kto lubi, Jednego roku zjechaliśmy Włochy z namiotem, i nasze zdanie - nigdy więcej takich noclegów (Włochy piękne), a jest mnóstwo ludzi którzy nie wyobrażają sobie urlopu inaczej niż na polu kempingowym.... Każdy oczekuje czegoś innego, jeden lubi to drugi tamto, ważne żeby urlop sprawiał przyjemność. Udanych wakacji.
Kechebet napisał(a): My zaczynaliśmy od apartamentu we wrześniu i wtedy rzeczywiście było miejsce na plaży, rok temu mały kameralny hotel z malutkim basenem w sierpniu w Gradac i na plażach już było ciasno, basen dawał niezależny dostęp do wody. Teraz to, zobaczymy jak będzie. Nie należymy do osób które będą codzienni dojeżdżać na jakąś "dziką" plażę, pojechać samochodem możemy i takie zresztą mamy plany, ale w ciekawe miejsca, zwiedzać, a nie na plażę, może wyjątkiem jest Pasjaca. Jadąc w dwie osoby stawiamy na wygodę i zabawę, ale jak wyjdzie to oczywiście zweryfikuje życie. Tak jak napisałeś, co kto lubi, Jednego roku zjechaliśmy Włochy z namiotem, i nasze zdanie - nigdy więcej takich noclegów (Włochy piękne), a jest mnóstwo ludzi którzy nie wyobrażają sobie urlopu inaczej niż na polu kempingowym.... Każdy oczekuje czegoś innego, jeden lubi to drugi tamto, ważne żeby urlop sprawiał przyjemność. Udanych wakacji.
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje