Neony w aucie / dowod rejestracyjny

Witam , trochę "wieśniackie" pytanie. ale już taka furkę kupiłem . czy w czechach,austrii , chorwacji jest dozwolone jezdzenie z zapalonymi neonami pod podwoziem? pytanie bardziej z ciekawosci ;P

żeby nie tworzyć drugiego tematu zapytam się tutaj.
Jeżeli samochód nie jest zarejestrowany na mnie tylko na Ojca (te same nazwisko) to czy muszę wziąć od niego jakieś upoważnienie czy coś jadąc do Chorwacji ?

Co prawda o Niemcy nie pytales,ale odpowiem na wyrost,ze kategorycznie zabronione.
Mysle,ze w Austrii tak samo.

W Czechach toże

ponieważ przez niemcy nie bede jechał

zuczek171 napisał(a):Witam , trochę "wieśniackie" pytanie. ale już taka furkę kupiłem . czy w czechach,austrii , chorwacji jest dozwolone jezdzenie z zapalonymi neonami pod podwoziem? pytanie bardziej z ciekawosci ;P

żeby nie tworzyć drugiego tematu zapytam się tutaj.
Jeżeli samochód nie jest zarejestrowany na mnie tylko na Ojca (te same nazwisko) to czy muszę wziąć od niego jakieś upoważnienie czy coś jadąc do Chorwacji ?

Prawo o ruchu drogowym...

Niedozwolone są światła umieszczone w niewłaściwych miejscach - dach, podwozie - lub o innym kolorze niż dopuszczony przez ustawodawcę (czyli czerwone światła z tyłu, pomarańcz. kierunkowskazy, białe lub żółte światła drogowe) zabronione w całej uni neony
żadnego upoważnienia nie potrzeba

dzieki za info. żeby nie było podejrzenia ze auto ukradłem ;P

zuczek171 napisał(a):dzieki za info. żeby nie było podejrzenia ze auto ukradłem ;P

żuczek
z tego co piszesz to raczej nie jesteś wpisany w dowodzie rejestracyjnym jako współwłaściciel samochodu?
Jeśli w nim nie figurujesz to ja na Twoim miejscu wyrobiłbym sobie takie upoważnienie dla tzw. świętego spokoju, i tylko po to, bo generalnie nie jest ono potrzebne( policja w większości krajów wymaga dokumentów potwierdzających, że posiadasz uprawnienia do kierowania pojazdami, oraz czy posiadasz polisę OC), i 9 na 10 policjantów nie będzie chciało tego kwitu, schody mogą się zacząć jak trafisz na tego 1 służbistę, albo takiego co dopiero zaczął służbę i chce się wykazać i zechce od Ciebie taki kwit i jak go nie będziesz miał to zaczynają się bezsensowne nerwy i strata czasu bo nie pojedziesz dalej zanim właściciel auta w jakiś sposób( fax lub email) nie potwierdzi, że użyczył Ci auto i wie, że jego auto jest poza granicami RP.
Miejsca taki kwit nie zajmuje, ważyć też nie waży, poza tym szkoda nerwów jadąc na urlop, żeby się stresować brakiem jakiegoś papierka.

barti dzieki wielkie za info