napisał(a) ana588 » 12.08.2011 08:10
DZIEN PIATY
Dnia piątego nabraliśmy już trochę chorwackiej opalenizny, ale ciągle było mało. Poranek zapowiadał się naprawdę przyjemnie...
Pózniej oczywiscie plażowanie, pływanie, rozwiązywanie krzyzowek na plazy, opalanie itd... itd... itd...
W tym miejscu chcę pokazać odcinek plaży który znajduje się za tym oto usypem ze skał na zdjęciu wyżej:) Zdjecia ponizej pokazują kawełek plaży, na której było znacznie mniej ludzi, niż w miejscu gdzie my rozkładalismy nasze plażowe tobołki:) Trzeba przejsc przez te skłaki, chlupnąć do wody - jest płytko, woda sciega pasa, a idac do brzegu jest coraz plycej rzecz jasna:)
Po plażowaniu czas na Omis, dzisiaj mamy w planach wejsc na tą słynną wiezyczkę...
weszliśmy, zdobyliśmy (ja niestety na najwyzsza kondygnacje nie weszlam;) bo lęk mnie ogarnal:) Na samej gorze było podobno tak ciasno, ze trzeba bylo czekac ladnych pare minut, zeby moc zobaczyc panoramę... dzisiaj jestemy zmęczeni, ale zadowoleni z wkacji, wyjazdu...
jutro zakładamy garsoniery, spodnie w kant i ruszamy autobusem NR 60 na Split...