Maciej napisał(a):aneta_jacek napisał(a):Wg mnie mnie najlepsze mio to jest mio ... wyłączone.
Gada toto głupoty, wymyśla nie taką drogę jak ja chce i ogolnie więcej przeszkadza niż pomaga. Dodam jeszcze ze w słoneczny dzień i tak nic na nim nie widać, w nocy jeszcze jako tako )
Mio to tylko urządzenie PDA czy gada głupoty czy dobrze prowadzi zależy od rodzaju wgranej nawigacji a nie od marki urządzenia. Jak ktoś z tomtomem pojedzie do Chorwacji to się nie dziwię ze zabłądzi, a raczej nie dojedzie nigdzie.
Słońce też nie przeszkadza bo kierowcę powinny prowadzić komunikaty głosowe-patrzenie na mały ekranik podczas jazdy jest nie tylko nierozsądne ale i niebezpieczne.
BTW do oceny przydatności nawigacji polecam jazdę np., po Rzymie albo np. po Palermo z papierową mapą a potem z włączoną nawigacją
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba umieć to wykorzystać
Otuż to!
Od siebie dodam jeszcze że kto raz spróbował DOBREJ nawigacji statelitarnej ten zawsze będzie chciał z niej korzystać bo to jest mniamniuśna pomoc. Ale diabeł tkwi w szczegółach - czyli musi być aktualna i szczegółowa mapa nawigacyjna i dobry "engine". Czy coś takiego jest na Chorwację? Oto jest pytanie. Generalnie Europa wschodnia jest w tym temacie bardzo zaniedbana ale widać już zmiany na lepsze.