Natura (ożywiona), czyli ludzie i zwierzaki

KOALKA napisał(a):

anakin napisał(a):Wiesz co basior?
Widziałem w życiu różnych "czubów",ale Ty się "na pudle" mieścisz bez problemu!!!

to się chyba nazywa prawdziwy pasjonat....

no toż przecież był komplement

BeJur napisał(a):

KOALKA napisał(a):

anakin napisał(a):Wiesz co basior?
Widziałem w życiu różnych "czubów",ale Ty się "na pudle" mieścisz bez problemu!!!

to się chyba nazywa prawdziwy pasjonat....

no toż przecież był komplement

Jak nie,jak tak?!

c.d.

Ciekawym ptakiem uzywanym czasami w sokolnictwie raczej rekraacyjnym jest Bielik nie żaden orzeł bielik bo orłem nie jest ale bielik, który jest orłanem a nie orłem.
Tutaj Akurat mamy doczynienia z bielikami amerykańskimi.
One były wykożystywane do łapania nołplisów w afryce.



















sam zostałem potarmoszony kiedyś przez młodego bielika....

Basior jestem pod ogromnym wrażeniem.... szczery szacun !!!

Tego małego jastrzębia nie muszę przedstawiać bo krogulca każdy zna.
Jest utrapieniem gospodarstw, w których są młode ptaki ale w sokolnictwie od wieków ceniony jako ptak do polowań na małe ptactwo....

Basior..... a idź ty w cholerę, przez Ciebie - konik polny nie jest konikiem polnym, żaba - żabą, a Bielik - orłem.....................
muszę coś wymyślić, żeby Cię "zdołować"
i pomyśleć, że to ja Ciebie tu przywlekłam ................ niewdzięczniku ....

hajduczek napisał(a):Basior jestem pod ogromnym wrażeniem.... szczery szacun !!!

Wiesz trzeba coś w życiu robić ......

BeJur napisał(a):Basior..... a idź ty w cholerę, przez Ciebie - konik polny nie jest konikiem polnym, żaba - żabą, a Bielik - orłem.....................
muszę coś wymyślić, żeby Cię "zdołować"
i pomyśleć, że to ja Ciebie tu przywlekłam ................ niewdzięczniku ....

Przepraszam to już się nie odezwę.....i zamilknę na wieki

Basior1978 napisał(a):

hajduczek napisał(a):Basior jestem pod ogromnym wrażeniem.... szczery szacun !!!

Wiesz trzeba coś w życiu robić ......

temu "coś" należy się bardzo duże C

Basior1978 napisał(a):Przepraszam to już się nie odezwę.....i zamilknę na wieki

dobra, dobra.... bo znowu będzie na mnie


pisz i wklejaj dalej


i dodam coś jeszcze - dzięki Basiorowi potrafię już bez wyrzutów sumienia wyrywać motylom skrzydła
już nie krzyczę ze strachu

No to daje następne ptaki.....

Tego sokolika każdy zna z miast czyli pustułka lub jak kto woli dzwonniczek jak sama nazwa wskazuje że często gnieździ się na wieżach kościelnych ale nie pogardzi dużymi osiedlami.
Tam powinien nazywać się raczej blokers.
Za nim jednak jego miejscem gniazdowania stały się wieże kościelne i wysokie budowle gnieździł się na półkach skalnych.
Ale od kiedy człowiek budował wysokie zamki itd stwierdził że przy człowieku jest więcej pokarmu w postaci gryzoni niż na przykład w polach.
Często zdaża się że gniazdo swe lokuje w donicy na balkonie.

BeJur napisał(a):i dodam coś jeszcze - dzięki Basiorowi potrafię już bez wyrzutów sumienia wyrywać motylom skrzydła
już nie krzyczę ze strachu

Dobrze,że dzieci masz już duże.

anakin napisał(a):

BeJur napisał(a):i dodam coś jeszcze - dzięki Basiorowi potrafię już bez wyrzutów sumienia wyrywać motylom skrzydła
już nie krzyczę ze strachu

Dobrze,że dzieci masz już duże.

przy okazji wiedzą, że nie należy matce podpadać
no mercy

A to najpospolitrza ze sów a ja czasami straszę okolicznych policjantów....
Kiedyś układałem puszczyka przy głównej drodze, kiedy poniósł mi ale idąc za odgłosem dzwoneczków doszedłem do drogi gdzie zaparkowany był radiowóz.
Patrzę a mój puszczyk siedzi sobie wygodnie na kogucie a obok samochodu policeyjnego stoi dwóch policjantów tak trochę przyczajonych i lekko dziwiących się bo pewnieto nie codzienne zjawisko jak dla nich.
Podchodzę bliżej z pełną skruchą na to oni tak....
"...nic się nie stało tylko stoją sobie w ciszy a tu z nieba jakieś dzwoneczki na nich lecą, drugi na wieść o tym uciekł z radiowozu i zjawisku przyglądali się już z oddali...."

Połuniowoamerykańska Aguja

to taka ciekawostka wśród sokolniczych ptaków..............