Natura (ożywiona), czyli ludzie i zwierzaki

napisał(a) **Vjetar** » 05.03.2013 11:25

malina1959 napisał(a):
Jacek S napisał(a):W kapturze

a jak się poderwą to wstaw do wątku " w powietrzu... "

Aż sprawdziłem...nie mam niestety latających...ale mam bez kaptura.

:oczko_usmiech:

napisał(a) **ASIULA HK** » 05.03.2013 16:15

Jacek S napisał(a):...ale mam bez kaptura.

ten......bez kaptura......bardziej mi odpowiada :oczko_usmiech:

napisał(a) **danielZS** » 05.03.2013 23:02

Wdzięczne to żony kocisko, więc i o fotkę nie trudno

napisał(a) **danielZS** » 07.03.2013 17:30

Po piciu

napisał(a) **danielZS** » 07.03.2013 23:59

To ta od Milki?

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 08.03.2013 08:45

danielZS napisał(a):Po piciu

Super mimo, że za kotami nie przepadam. :wink:

napisał(a) **danielZS** » 08.03.2013 10:50

Ja też... nie przepadałem :wink:

napisał(a) **danielZS** » 08.03.2013 17:19

To może jeszcze kotek

napisał(a) **ASIULA HK** » 08.03.2013 17:29

danielZS napisał(a):To może jeszcze kotek

widzę, że też, jak mój, wybiera fajne miejsca :wink:

napisał(a) **mervik** » 08.03.2013 17:38

danielZS napisał(a):To ta od Milki?

Zabrakło dla niej farby :lol:

napisał(a) **danielZS** » 08.03.2013 20:02

Taaa

ale najlepsze to to, że sama się tam po zboczach szwędała, jak jakaś dzika krowa.

Kroworożec.

Co do kota, to mi lata po szafkach półkach i nie wiem gdzie jeszcze.

napisał(a) **weldon** » 12.03.2013 19:22

Ptak trywialny, ale w końcu jeden z mieszkańców Łazienek, więc nie wypada zapomnieć o nim:

A ten już mniej:

napisał(a) **ASIULA HK** » 12.03.2013 19:25

Widzę weldonie, że Ty zaszedłeś to "ptaszysko" od d......, no drugiej strony :wink:

napisał(a) **mervik** » 12.03.2013 19:29

weldon ale obserwował ciebie ,żebyś mu pióra nie świstną

napisał(a) **weldon** » 12.03.2013 19:36

Nawet mi przez myśl nie przyszło, żeby mu na ogon nadepnąć.
Zresztą od czasu, jak za bardzo zbliżyłem się do takiego z aparatem i zaatakował swoje odbicie w obiektywie, z bliska wolę je tylko karmić

Lubią to. Zresztą nie tylko one. Są też takie dziady, strasznie wybredne i strasznie szybkie:

Teraz już się przyzwyczaiłem, że one chodzą po każdym jak po drzewie, ale kiedyś głupio się czułem, jak mi właziły na kolana, albo wspinały się po nogawkach