napisał(a) Fatamorgana » 23.03.2013 21:27
Te dwa ostatnie mi się widzą. Zwłaszcza ostatnie.
Jestem bardzo daleki od włazidu...twa i szczytowania, przesadnych zachwytów jakie panują w niektórych wątkach ze zdjęciami,
ale ponieważ oceniam zgodnie z poziomem jaki ktoś ma i na ile go aktualnie stać- po prostu są to ładne i miłe dla oka zdjęcia. Nie muszą walić po oczach kolorami bo i tak te kolory wszyscy znamy.
Jest ciekawiej gdy w taki wschód czy zachód wplecione jest jeszcze coś- chmurki malowniczo rozrzucone na niebie, odbicia, refleksy albo np. paliki w wodzie czy kamole na plaży.
p.s. Obiecałem dorzucić coś do tego garnka, więc...
troszkę co nieco kolorowego świata.