napisał(a) Plumek » 08.03.2007 12:48
Rysio napisał(a):Plumek napisał(a):Rysio napisał(a):I właśnie o tym pisałem co spotkało Madzię
Miałaś AC
Ps. Hrehor wywal se ze swojego posta ten nr rej
w moim już też go nie ma
Może hrehor chce, żeby mu buchnęli - z AC odzyska hehehe wartosć z cennika, a jakby chciał sprzedać, to te parę tysięcy na pewno w plecy
A poza tym, jaki związek z podaniem marki, numeru rej., nawet adresu, ma obawa o jego kradzież? Co najwyżej jakiś zawistny Cromaniak poleci i porysuje, ewentualnie potłucze szyby.
Plumek, a no taki, że może się okazać, że auto stanie wystawione przez handlarza - pasera po 2 h od kradzieży na giełdzie z kompletem dokumentów prawowitego właściciela i podpisaną "przez niego" umową kupna sprzedaży. Niestety wciąż są idioci korzystający z takich okazji "no bo dobra cena była"
Ps. Ustalenie pełnych danych właściciela na podstawie nr rejestracyjnego pojazdu zajmuje obecnie parę minut jeśli masz możliwość i wiesz gdzie zadzwonić - złodzieje niestety również doskonale wiedzą i możliwości mają.
Pozdrav
No - ze mną mieliby problem hehe - mieszkam gdzie indziej, a zameldowana jestem gdzie indziej. No i nie bardzo rozumiem - skad te dokumenty? Jesli podrobione, to do lipnej sprzedaży wystarczy wpisać jeno numer nadwozia, silnika, rejestracyjny. Dane właściciela mogą być lipne, prawda? Sprawa wyjdzie przy przerejestrowywaniu. No i jeszcze kartę pojazdu trzeba mieć.
Przecież nikt nie trzyma dokumentów w aucie, żeby wraz z kradzieżą auta i one zniknęły.