
Kiedy "wieki temu" byłam w Lubiążu, do środka wejść się nie dało...
Kiedyś naszła mnie ochota, aby wybrać się tam w któryś weekend, ale... Dzięki Tobie wiedzę, że warto


weldon napisał(a):To może przez tę scenę na środku, ale na co dzień rynek jest bajka.
marze_na napisał(a):To tak jak ze strefą kibica na wrocławskim rynku, uroku mu nie dodała.
marze_na napisał(a):Pocysterski Zespół Pałacowo-Klasztorny w Lubiążu
...
Spojrzenie z lotu ptaka, zdjęcia pochodzą ze strony internetowej Fundacji Lubiąż.
...
marze_na napisał(a):Zapraszam do GRUDZIĄDZA.
To nasze drugie, po Lubiążu, tegoroczne odkrycie.
Blisko stutysięcznie miasto, którego początki sięgają X wieku, jest malowniczo położone nad Wisłą. Wjeżdżamy do miasta przez most im. Bronisława Malinowskiego, olimpijczyka, który zginął w wypadku drogowym na moście w 1981 r. Zbudowany w okresie zaboru pruskiego jest najdłuższym mostem kolejowo-drogowym w Polsce.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe