U nas tak to jest, że sami do końca nie wiemy gdzie jedziemy do momentu kiedy nie wsiądziemy do samochodu . Planów było kilka:
1. Muzeum zegarów w Jędrzejowie.
2. Święty Krzyż i katakumby.
3. Jaskinia Raj.
Wkońcu wylądowaliśmy w Jaskini Raj. I tu muszę Was zmartwić. Tam w środku nie wolno robić zdjęć. Ale Wam opowiem co zapamiętałem. Jaskinia jest efektem rozpuszczania skał wapiennych przez wodę a raczej przez kwas siarkowy . Na odcinku 180 m korytarzy udostępnionych do zwiedzania są przenajróżniejsze formy skalne, ale nie tylko o czym później. Zatrzymajmy się na chwilę przy skałach ich kształtach i barwach. Pewno wszyscy się orientują że istnieją stalaktyty, stalagmity i stalagnaty inaczej kolumny powstałe w wyniku połączenia się zwisających stalaktytów z narastającymi od podłoża stalagmitami, ale to nie wszystko. Po połączeniu potrafią tworzyć przenajróżniejszych barw (co zależy od zmineralizowania spływającej wody) kształty: nacieki kalafiorowate, perły jaskiniowe, draperie w kształcie harf, lub maczugi - u dołu wąskie na górze grube. Wszystkie te twory są niesamowicie kruche. Są też takie twory jak poletka ryżowe wypełnione wodą - oczywiście nie rośnie w nich ryż tylko przypominają je kształtem . Jaskinię tę pierwsi "kielczanie" zamieszkiwali już gdzieś ok 60 tys lat temu. Archeolodzy wykopali tam masę narzędzi z tamtego okresu - przeważnie kamiennych służących do garbowania skór, polowań i krzesania ognia. Z resztek mięsa skóry oprawiali przeżuwając je. W ten sposób były również zmiękczane. Przy wejściu palili ogniska - nie zadymiali pomieszczeń, w których mieszkali, a w głębi jaskini tworzyli legowiska na których mogło się pomieścić do 20 osób. Wtedy (60 tys lat temu) nie było jeszcze tylu nacieków. W największej sali naliczono ok 13 tys stalaktytów - liczono je 4 lata. Jest to jedna z najpiękniejszych jaskiń w rejonie Europy środkowej. Oczywiście zimą zamieszkują jaskinię zwierzęta. Stałym bywalcem tam jest łasica, która wychowuje tam młode (opowieść przewodniczki). W jaskini żyją również ślepe pająki (widziałem kilka) - sa niegroźne. Łapią tylko muchy jaskiniowe - rówież ślepe. Nazw tych owadów niestety nie udało mi się zapamiętać .
Z danych ekonomicznych - wejście poza sezonem kosztuje 9 zł (dzieci do lat 4 są nie liczone) w sezonie 13 zł.
Ciekawe nie