hej, hej, no to tutaj ja, ktos sie dopominal o moja relacje, hmm...przede wszsytkim, wczoraj nie moglem wejsc na nasza ulubione strone, mialem odpowiedz z komputera, ze ten serwer nie obsluguje tej strony, az mnie zatkalo.
no, ale dzis juz dziala, ale od razu powiem, ze talent moj pisarski spada na psy, wiec duzo nie bedzie, nie bedzie tez zdjec, toc ja len i nie potrafie ich wklejac, wiem, wiem wystarczy znalezc link, bo tu juz wiele osob uczylo sie to robic, ale na tym akurat komputerze (przedwojenny) byloby to i tak chyba niemozliwe. inna sprawa, ze fotki akurat z Olsztyna wyszly srednie, moj aparat tez za skomplikowany dla mnie i zamiast nieba w kolorze niebieskim wyszlo ono jakies szare...ale Olsztyn warto zobaczyc, jest zamek (ale nie krzyzacki, jak wczesniej myslalem, raczej biskupi), sa koscioly np bazylika mniejsza (gotycka), fajne uliczki na starym miescie, szczegolnie wieczorem milo to wyglada (iluminacja). polecam swietny pub - Bohema Jazz, daja swietnie jesc, i nie kosztuje to zbyt drogo. do Olsztynka nie dojechalismy, no coz czasu nie bylo za wiele, ale kto wie, co bedzie nastepnym razem, jesli chodzi o gdansk, no coz, tam wiecej zmoklem niz widzialem. no i jeszcze rpzewialo mnie, ale na szczescie grypa zadna mnie nie zlapala. jak wrzuce zdjecia na inny komputer, moze cos wybiore i tutaj zalacze, o ile oczywiscie jak naucze sie wklejac fotki.
PS jesli chodzi o kwatery nad morzem, to np teraz w Pobierowie byly zupelne pustki, w naszym osrodku bylo troche Niemcow, ale hotel prowadzi uslugi rehabilitacyjne, wiec stad ich ta obecnosc. w tym hotelu, gdzie ja bylem, teraz biore 95zl/ os. doba, w tym pelne wyzywienie, dwa zabiegi, basen, jaccuzi.