Nasze pontony i silniki...

3,5 brzmi sensownie

Oceńcie proszę czy warte zastanowienia
Ponton morski HSM360PL+konsola ster

http://allegro.pl/show_item.php?item=12 ... +raz+drugi.

wlasnie od nich kupilem swój 320 i sobie chwalę , zwróc uwagę tylko ze na zdjeciu jest silnik a oferta tego nie obejmuje.

Motoschiza napisał(a):Oceńcie proszę czy warte zastanowienia
Ponton morski HSM360PL+konsola ster

W tym układzie jaki jest przedstawiony, to cała ta konsola jest na moje oko bez sensu. Dlaczego ? Ano kierownica jest na środku, więc zestaw w zasadzie dedykowany jest dla max 3 osób chyba że zaakceptujesz usraną pozycję przed kierownicą. Po drugie jak dostaniesz większe fale na morzu, nawet takie od przepływających koło Ciebie jednostek to Ci siedzący na przedniej ławeczce będą mieli odbite kości ogonowe po 2 pierwszych skokach. Wreszcie po 3 jak zapragniesz płynąć sam to przynajmniej przy moim zestawie 290 cm+6Ps najlepszą opcją jest siedzenie na przedniej ławeczce i sterowanie silnikiem za pomocą przedłużki rumpla (szybko wchodzi w ślizg i utrzymuje go nawet przy mocno ujętym gazie). W układzie jaki widzę na zdjęciu, to Ty będziesz zmuszony siedzieć na tylnej ławce mając za sobą jeszcze obciążenie w postaci silnika , baku, kotwicy czy czego tam jeszcze bo nawet jak coś dasz na przód to po 1 otwarciu przepustnicy wszystko czego nie przypniesz z tyłu wyląduje. W efekcie będziesz płynął w pozycji startującego Jumbo przy której ani efektywności, ani widoczności ani wygody. Do sterowania z rumpla czy jego przedłużki żadnych zastrzeżeń nie mam, więc przedstawione "udogodnienie" w tej klasy i wielkości gumjaku w mojej opinii żadnego sensu nie ma a wręcz przeciwnie.

Pozdrav

Dzięki Rysio za ostudzenie zapałów
Jestem świeży w temacie motorowodnym więc parę razy jeszcze będę musiał pszeczytać twojego posta rzeby w 100% zrozumieć

Hvala

Ja też jestem świeży bo wypływałem na gumjaku zaledwie niewiele ponad 2 tygodnie po kilka godzin dziennie, jednak dało mi to wstępne wyobrażenie o co biega a te cechy które wcześniej wymieniłem gumjaka który zaprezentowałeś akurat rzuciły mnie siem na oczy

Rysio napisał(a):to Ty będziesz zmuszony siedzieć na tylnej ławce

Wyobraź sobie pozycję, gdy sternik siedzi na tylnej ławeczce, która jest tak naprawdę praktycznie na wysokości steru/kierownicy (cały czas płyniesz schylony ).
W takim zestawie wymagana jest raczej dla sternika pozycja siedząca na dnie/podłodze (albo raczej na jakiś dodatkowych fotelach/poduszkach)

Przy moim gumjaku odległość ławeczek jest trochę mniejsza jak sądzę więc pozycja mogłaby się okazać jeszcze w miarę przyzwoita, ale tak jak piszesz jeśli odległość będzie jeszcze wymagała siedzenia na "czymś" między ławeczkami to już układ zrobi się zupełnie komiczny Może na bańce z paliwem która na każdej większej fali spod dupy będzie uciekać Na podłodze raczej nie wyobrażam sobie siedzieć, bo przy pierwszym pływaniu z tak doskonałą widocznością miałbym pewnie na śrubie kilku snorkelingowców

Pływam drugi sezon pontonem Kolibri 360D z silnikiem Mariner 25KM (dwusuw).


http://img138.imageshack.us/img138/7563/dsc1106b.jpg


http://img251.imageshack.us/img251/5352/dsc1098j.jpg

Wnioski:
- wykonanie pontonu przyzwoite.
- ilość miejsca dla 3 osób ledwie wystarczająca. Nie bardzo wyobrażam sobie pływanie na dłuższe wycieczki w czymkolwiek mniejszym.
- miałem spore problemy ze utrzymaniem pontonu w stabilnym ślizgu. Sporo pomogły hydrostabilizatory.
- największy problem to zbyt mała sztywność pontonu przy pływaniu w ślizgu na fali. Podłoga mocno się wygina i trzeszczy. Nie jest to raczej wina zbyt mocnego silnika, bo problem dotyczy spokojnego ślizgu przy nawet niewielkich obrotach. Kiedy płynę sam, problem nie występuje.
- pływanie z rumplem jest do dupy. Przy długich wycieczkach pozycja sternika jest niewygodna, ręka boli i dętwieje. Chcąc zaś poszaleć, to ani pozycja, ani wyważenie, ani komfort sterowania. No i niezbyt bezpiecznie, bo przy dużym skręcie i sporej prędkości, może dojść do ostrej nadsterowności, "złożeniu" rumpla i ....

W związku z powyższym na przyszły sezon:
- opcja 1: wymiana pontonu na większy lub RIB i koniecznie zestaw sterówka+dżokejka
- opcja 2: do obecnego pontonu zestaw Sterówka+dżokejka. Mam nadzieję, że przykręcenie zestawu do podłogi usztywni jego konstrukcję.
Do posiadanego silnika bez problemów założę sterowanie manetką.

Pozdrawiam.
Robert

Zdjęcia niezgodne z regulaminem (rozmiar) zlinkowałem.
Rysio

Ten silniczek mi się podoba

Motoschiza napisał(a):Ten silniczek mi się podoba

Jego praca przypomina mi młodość na Jawie TS 350

Argi napisał(a):Pływam drugi sezon pontonem Kolibri 360D z silnikiem Mariner 25KM (dwusuw).




Wnioski:
- miałem spore problemy ze utrzymaniem pontonu w stabilnym ślizgu. Sporo pomogły hydrostabilizatory.
- największy problem to zbyt mała sztywność pontonu przy pływaniu w ślizgu na fali. Podłoga mocno się wygina i trzeszczy. Nie jest to raczej wina zbyt mocnego silnika, bo problem dotyczy spokojnego ślizgu przy nawet niewielkich obrotach. Kiedy płynę sam, problem nie występuje.


Pozdrawiam.
Robert

Ja jednak uważam, że problem jednak leży w zbyt dużej mocy silnika do sztywności pontonu.
Przy większym obciążeniu dziobu nie wytrzymuje "strzałka ugięcia" - podłoga i cała konstrukcja pontonu "pływa".
Gdy pływasz sam siedzisz w tylnej części łodzi i inaczej rozkładają się obciążenia. Nie na darmo producent przewiduje ( pewnie) do tego pontonu silnik o max. mocy do 20KM.

Jeśli przełożysz kierownicę na środek tego pontonu, to problem drgań podłogi może chwilowo ustąpić. Niestety po pewnym czasie wyrwiesz z pontonu mocowanie silnika.

Lepiej zmień ponton na dostosowany do tej mocy silnika.


Pozdrawiam.

Smoki3.

smoki3 napisał(a):
Ja jednak uważam, że problem jednak leży w zbyt dużej mocy silnika do sztywności pontonu.
Przy większym obciążeniu dziobu nie wytrzymuje "strzałka ugięcia" - podłoga i cała konstrukcja pontonu "pływa".
Gdy pływasz sam siedzisz w tylnej części łodzi i inaczej rozkładają się obciążenia. Nie na darmo producent przewiduje ( pewnie) do tego pontonu silnik o max. mocy do 20KM.

Jeśli przełożysz kierownicę na środek tego pontonu, to problem drgań podłogi może chwilowo ustąpić. Niestety po pewnym czasie wyrwiesz z pontonu mocowanie silnika.

Lepiej zmień ponton na dostosowany do tej mocy silnika.


Pozdrawiam.

Smoki3.

Nie jestem o tym przekonany. Producent przewiduje zastosowanie silnika o wadze do 70kg. Mój silnik waży ok. 52kg - spory zapas.
Teraz moc. Kiedy wejdę w ślizg i zmniejszam gaz, to uciąg mojego silnika możemy oszacować (oczywiście umownie) na jakieś 12-15KM. Teoretycznie stworzone zostały więc warunki odpowiadające np. czterosuwowej Hondzie bądź Suzuki o mocy 15KM pracującej pełną mocą.
Co do "strzałki ugięcia" - zgoda. Tylko nie bardzo wiadomo czy "czołg zbyt ciężki czy most do dupy"
Problem może potęgować fakt, że moja waga zbliża się niebezpiecznie do 120kg
Tyle teoria.
W praktyce zapewne skończy się wymianą pontonu, ponieważ "powiewająca" podłoga pod nogami to naprawdę głupie uczucie.
Wprawdzie myślę o jakimś RIB'ie, ale w perspektywie kolejnych wyjazdów do CRO po głowie chodzi mi jakiś klasyczny gumeniak ok. 4,70m. Tylko co ze sztywnością takiego "potworka"?

Pozdrawiam.
Robert

P.S. Okropne jest to, że na Podkarpaciu praktycznie wszędzie "strefa ciszy" i spotkać podobnego "świra", aby porównać doświadczenia praktycznie nie sposób

Argi napisał(a):Nie jestem o tym przekonany. Producent przewiduje zastosowanie silnika o wadze do 70kg. Mój silnik waży ok. 52kg - spory zapas.
Teraz moc. Kiedy wejdę w ślizg i zmniejszam gaz, to uciąg mojego silnika możemy oszacować (oczywiście umownie) na jakieś 12-15KM. Teoretycznie stworzone zostały więc warunki odpowiadające np. czterosuwowej Hondzie bądź Suzuki o mocy 15KM pracującej pełną mocą.
Tyle teoria.
W praktyce zapewne skończy się wymianą pontonu, ponieważ "powiewająca" podłoga pod nogami to naprawdę głupie uczucie.
Pozdrawiam.
Robert

P.S. Okropne jest to, że na Podkarpaciu praktycznie wszędzie "strefa ciszy" i spotkać podobnego "świra", aby porównać doświadczenia praktycznie nie sposób

Waga silnika, to jak gdyby siła statyczna której nie przekroczyłeś.

Pomimo tego, że nie przekraczasz mocy 15KM (Twoje subiektywne odczucie-prąd wody...) dochodzą jeszcze dużo większe, przy silniku 25 konnym drgania przenoszone poprzez pawęż na podłogę związane z pracą silnika. Wszystko, to składa się na takie , a nie inne zachowania łodzi.
Możesz jeszcze sprawdzić swój ponton i jego zachowanie przy mniejszym silniku aby wykluczyć wadę pontonu.

Pozdrawiam.

smoki3

Ps. Stąd też (j/w) problemy ze sterownoscią łodzi.

...koledzy a co z rejestracją czy winietą w chorwacji. Coraz bardziej skłaniam sie ku dwusuwowowi ( bo mam mały ponton 320 ) a silniki te są generalnie lżejsze ale z tego co wiem mocno zanieczyszczają środowisko. Nie ma problemu z ich stosowaniem jeśli chodzi o przepisy środowiskowe w Chorwacji?