Nasze maszyny wystawione na żar chorwackiego słońca

Kolego, efekt matowienia lakieru jest wtedy gdy lakier kladzie sie na szpachle, a bąble na oponach robią sie gdy sa sparciałe ze starości, tyle w temacie - do zamknięcia

anakin napisał(a):

kubatychy napisał(a):dzisiaj dzwonił do mnie znajomy, który wrócił z Chorwacji .Podobno jego maszyna wystawiona na słońce przez 10 dni (czarny metalik) straciła blask, a na oponach pojawiły się pęknięcia...

Ciekawych masz znajomych.....
Temat ewidentnie pod kolejne................żółte kartki.

Korci mnie, ale Admin pisał żeby "siedzieć cicho na łapkach"......

lakier fabryczny wytrzymuje temperatury i tu nie ma obawy. gorzej z temperaturą we wnętrzu. plastiki też wytrzymają ale różnie może być z "obcymi" przedmiotami pozostawionymi w kabinie. uwżajcie aby nie trzymać w schowkach na podszybiu rachunków, dokumentów, różnego rodzaju kart magnetycznych.
co do osłon na przednią szybę, to wewnętrzne (nawet te srebrne) niewiele dają. ttemperatura jest już w środku, szyba jest gorąca. najlepsze wyjście to zasłonięcie szyby od zewnątrz, ciepło odbije się przed szybą i szyba nie będzie piecykiem dla wnętrza.
opony - mieszanka ma swoją wytrzymałośc i niestety potrafi reagować z upałem śródziemnomorskim. po prostu nagrzany bieżnik szybko znika. dlatego warto chronić opony przy wielodniowym postoju. zauważcie że Chorwaci często zasłaniają opony czymkolwiek - sklejką, deską, skrzynką drewnianą, gdy auto ma stać dłużej (3-4 dni wzwyż) w nasłonecznionym miejscu. Warto polegać na ich doświadczeniu.

Kolega powinien był spryskać cały samochód lakierem do włosów , podobno odbija promienie

Dobry wosk na samochód, pianka na opony, alumata na szybę przednią i w moim przypadku na tylną. Kolor czarny metalik - 5 x tym samym samochodem i żadnych problemów z lakierem i oponami.

smoki3 napisał(a):

Nie czytacie koledzy rozporządzeń Ministra Transportu Chorwacji, które weszło w życie z dniem 1 kwietnia tego roku. A mówi one o obowiązku woskowania przez turystów lakieru woskiem typu j23. Zapobiega on odpryskom lakieru, a tym samym zgodne jest z dyrektywą UE R102.



Pozdrawiam.

Kolega myli wspólnotowe akty prawne Otóż przedmiotowe rozporządzenie jest wynikiem implementacji do prawa chorwackiego nie dyrektywy UE lecz Decyzji Ramowej Rady z 13 czerwca 2002 r. 2002/475/WSiSW. Sam tytuł dyrektywy wskazuje, jak doniosły jest to temat

O matko, Wy poważnie o tym wosku? Zmieniłem auto, ale poprzednie raczej w CRO nie ucierpiało...

My jeździliśmy i granatowym metalikiem i później czarnym metalikiem, nic im się nigdy nie stało, a były zawsze na słońcu.
Jedyne co robiliśmy, to zakładaliśmy od zewnątrz, na przednią szybę folię NRC, (przyciskaliśmy wycieraczkami i przytrzaskiwaliśmy drzwiami), żeby nie było gorąco w środku, czasem kładłam jasne ręczniki na fotele, (czarna skóra), żeby sobie tyłka nie ugrillować, jak wsiadaliśmy do auta.
Tyle ode mnie.

Ja miałem "ciekawszą" przygodę na słońcu ale nie z lakierem lecz z szybą. W drodze do Cro coś się pochrzaniło z uszczelką, przez co przy podnoszeniu szyby nie weszła prosto na miejsce i była lekko naprężona (a po drodze waliły burza za burzą). Po zaparkowaniu na miejscu zapomniałem o źle podciągniętej szybie, rano wyszło słońce, autko się nagrzało i szyba poleciała jak walnięta kamieniem, w pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś łazi po okolicy i obrabia auta, ale świadkowie potwierdzili naturalną przyczynę wydarzeń...

kubatychy napisał(a):Witam,
dzisiaj dzwonił do mnie znajomy, który wrócił z Chorwacji (był w okresie tych upałów) przestrzegając przed tym abym wział ze sobą pokrowiec na samochód. Podobno jego maszyna wystawiona na słońce przez 10 dni (czarny metalik) straciła blask, a na oponach pojawiły się pęknięcia...

No właśnie dlatego my od nastu lat jeździmy tylko i wyłącznie białymi autami Chciałem też białe opony ale znalazłem jedynie rowerowe, takie grubaśne do maszyn typu BMX

Mi w aucie ktore stalo w pełnym sloncu przez 2 tygodnie odbarwilo calkowicie kolorowy znaczek/emblemat auta ktory byl na przednim grilu.Polskie nawet upalne lata mu nie zaszkodziły a 14 dni w chorwacji tak. Ale lakier i opony przeżyły.

Wyjeżdżamy zawsze w sierpniu. Trafiamy na upały, nie powiem.
Mam srebrny lakier i przyciemniane szyby. Jedynie na przednią szybę kładę ekran, w postaci cienkiej maty, pokrytej warstwą folii aluminiowej.
Poza tym, żadnej ochrony nie stosuję i nigdy nie było problemów.

Ale to prosta, stara konstrukcja. Nufki podobno mniej odporne.

A ja od tego roku mam wywalone na słońce,auto mam białe i koreańce tak to wymyślili że auto można z pilota odpalać

Z napisał(a):... koreańce tak to wymyślili że auto można z pilota odpalać

Chwalisz się czy ma to jednak coś wspólnego z większą odpornością lakieru i opon?