Re: Nasze małe i większe spotkania z bałkanami
napisał(a) KasiaiPiotrek » 15.01.2015 15:19
Na miejscu wpadamy na pomysł odwiedzenia rodziny, która wczasuje też nad tym morzem
,
Wyjeżdżamy z samego rana bo kawałek drogi jest (znajomi zostali plażować). Postanawiam omijać autostradę aby trochę pooglądać Istrię, AutoMapa prowadzi do Słowenii krętą drogą na szczyt jakiejś góry, jesteśmy jedynym użytkownikami krętych serpentyn, które mają nas doprowadzić do granicy ze Słowenią , nagle jest granica, szlaban zamknięty ? Pan pyta co my tu robimy ? bo to jest przejście tylko dla miejscowych i nas nie przepuszcza, zawracamy i kolejna (z)jazda serpentynami , ale teraz to już śmigam do autostrady trochę czsu straciliśmy ale jesteśmy w Bibione (Włochy), parkujemy pod lunaparkiem i idziemy pod hotel w nie zapowiedziane odwiedziny. I kolejny "Zonk" dziadkowie nie odbierają tel. przez 1,5h . Jak już to jesteśmy to idziemy plażować sami - trudno,
- Załączniki:
-
Ostatnio edytowano 15.01.2015 16:36 przez
KasiaiPiotrek, łącznie edytowano 1 raz