Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasze małe biuro podróży- Środkowa Dalmacja

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 28.03.2021 19:41

DZIEŃ 11 - 10 LIPCA 2020

Rano opuszczamy piękny Gyor i jedziemy do ostatniego miejsca noclegowego w te wakacje, już w Polsce. Nasz ostatni punkt to Kudowa-Zdrój.
Po drodze zerkamy na makietę głównego placu w Gyorze.

k (1).jpg


Pstrykam ostatnie zdjęcia Gyoru z samochodu.

k (3).jpg

k (4).jpg

k (5).jpg


Niewielki odcinek Węgier, który pozostał nam do granicy ze Słowacją pokonujemy poza autostradą, bo wczoraj skończyła się 10 dniowa winieta. Za chwilę jedziemy już przez Bratysławę, którą miło wspominam po noclegu dwa lata wcześniej. :)

k (8).jpg


Najbardziej uciążliwy jest przejazd przez Czechy i chociażby parada pojazdów gąsienicowych :roll: w jednej z miejscowości.
Dojeżdżamy w końcu do Polski.

k (9).jpg

k (10).jpg


Początek pobytu w Kudowie jest dość niefortunny :? . Pod miejsce naszego noclegu wjeżdżamy akurat od tej strony, gdzie remontowany jest chodnik i jezdnia. Ulica jednak zamknięta nie jest, więc zatrzymujemy się przy krawężniku, żeby sprawdzić jak dostać się pod umówiony adres. Od razu atakuje nas z krzykiem pan, który pracuje przy tym remoncie :evil: . Próbujemy wytłumaczyć, że nie wiedzieliśmy, że nie wiemy jak inaczej wjechać, ale człowiek stwierdza, że on nie musi nas słuchać. Trudno go nadal nazywać w cywilizowany sposób, więc zostaje wstrętnym dziadem :x :twisted: . Jakoś w końcu znajdujemy dojazd od drugiej strony i po kontakcie telefonicznym zostajemy wpuszczeni na podwórko. Nasze miejsce do spania to niewielki, ale ładny pokój z antresolą i łazienką w pawilonie letniskowym.

k (13).jpg


Na zewnątrz też ładnie.

k (12).jpg


Mieszkamy blisko centrum, więc od razu trafiamy na charakterystyczny budynek Urzędu Miasta, jedna na razie humory jakoś nam nie dopisują.

k (15).jpg

k (16).jpg


Na domiar złego okazuje się, że córka w pokoju w Gyorze zostawiła swą unikalną ładowarkę, więc tracimy cenny czas i niemałe pieniądze na zakup nowej. Również obiad zajmuje nam trochę czasu. Wreszcie możemy dotrzeć do głównego deptaku, na którym na razie się nie zatrzymujemy.

k (18).jpg

k (19).jpg

k (21).jpg

k (22).jpg

k (23).jpg

k (24).jpg


Mijamy Leśnego Luda

k (25).jpg


Chcemy zobaczyć Kaplicę Czaszek, do której prowadzi polna ścieżka.

k (31).JPG

k (27).JPG

k (29).JPG


Niestety udaje nam się obejrzeć tylko otoczenie kaplicy i cmentarz, czynne było tylko do 17 :( . Za długo się grzebaliśmy na tym obiedzie.

k (30).JPG

k (36).jpg

k (37).jpg

k (38).jpg

k (39).jpg


Wracamy już trochę spokojniejszym krokiem. Jesteśmy z powrotem w głównej części Parku Zdrojowego. Jest tu całkiem ładnie, te palmy , piękne budynki.

k (46).JPG

k (40).jpg

k (41).jpg

k (43).jpg

k (46).JPG

k (52).JPG

k (54).JPG

k (57).JPG


W myślach porównuję Kudowę ze Szczawnicą. Może to kwestia okoliczności, bo dziś był jednak ciężki dzień, ale chyba bliższa mi jest Szczawnica :) . Nie odmawiam jednak uroku Kudowie.

k (62).jpg

k (63).jpg


Na koniec spaceru odwiedzamy jeszcze ogród muzyczny :wink: .

k (64).jpg

k (65).jpg

k (69).jpg

k (70).jpg


Dzień skończył się bardzo miło, bowiem mając wreszcie dostęp do polskiej telewizji :wink: oglądamy trzymający w napięciu film.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.03.2021 20:12

Tylko pianino i Twoja spódnica powstrzymały mnie od całkowitego zatopienia się w smutku :roll:
Kudowy nie lubię, bo byłam tam z ...babcią na wakacjach i miałam rygor gorszy, niż gdybym była z rodzicami .
I te zabiegi uzdrawiające.. 8O W tamtych czasach :lol:
A ładowarki od dawna wpisuję w straty wakacyjne, chociaż nie jestem nastolatką :wink: :mrgreen:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 30.03.2021 18:07

Katerina napisał(a):Tylko pianino i Twoja spódnica powstrzymały mnie od całkowitego zatopienia się w smutku :roll:
Toż to fortepian jest a nie pianino :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:.

Katerina napisał(a):Kudowy nie lubię, bo byłam tam z ...babcią na wakacjach i miałam rygor gorszy, niż gdybym była z rodzicami .
I te zabiegi uzdrawiające.. 8O W tamtych czasach :lol: :mrgreen:
Niemiłe wspomnienia potrafią zniechęcić.

Byłam w Kudowie bardzo dawno temu i widzę, że bardzo wypiękniała od tego czasu.
W latach osiemdziesiątych Kudowa była plenerem do polsko-niemieckiego (wtedy jeszcze NRD) serialu "Hotel Polanów i jego goście", w którym zagrała plejada polskich gwiazd. Niestety teraz nie ma możliwości obejrzenia tego filmu, bowiem podczas przejmowania przez zjednoczone Niemcy praw do filmów wyprodukowanych przez NRD powstał jakiś problem związany z prawami do filmu. A szkoda, bo z przyjemnością obejrzałabym go ponownie.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.03.2021 19:14

Spotkania "wstrętnego dziada" współczuję , tacy potrafią zepsuć dzień :roll: , mam nadzieję , że spacer po Kudowie jednak poprawił Wam humor .
Kaplica Czaszek zostanie na następny raz :oczko_usmiech:

Kudowa Zdrój jest moim zdaniem najpiękniejsza jesienią , bo można godzinami włóczyć się i podziwiać ferie barw . . .
Odwiedziliśmy ją w październiku ubiegłego roku , podobnie jak Gosia - po wielu latach nieobecności i podobało nam się bardzo 8) Byłoby lepiej , gdyby możliwe było wypicie kawy "po ludzku" , czyli w filiżance zamiast jednorazowego kubka i wewnątrz jakiegoś ciekawego miejsca , zamiast ławki przy deptaku . . .


Pozdrawiam
Piotr
Załączniki:
DSC05728.jpg
DSC05724.jpg
DSC05722.jpg
DSC05721.jpg
DSC05720.jpg
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 01.04.2021 09:04

Katerina napisał(a):Tylko pianino i Twoja spódnica powstrzymały mnie od całkowitego zatopienia się w smutku :roll:


To nie był może najweselszy dzień, ale w porównaniu z ostatnimi miesiącami i tak jawi mi się jako super atrakcyjny dzień :wink: .
Ta spódnica pamięta jeszcze czasy jak starsze dziecko w wózeczku woziłam :oczko_usmiech: .

Katerina napisał(a):Kudowy nie lubię, bo byłam tam z ...babcią na wakacjach i miałam rygor gorszy, niż gdybym była z rodzicami .
I te zabiegi uzdrawiające.. 8O W tamtych czasach :lol:


Współczuję rygorystycznych wakacji. Tak się złożyło, że ta Kudowa w zestawieniu z poprzednimi dniami w Chorwacji też mi się z rygorem kojarzy :roll: .

Katerina napisał(a):A ładowarki od dawna wpisuję w straty wakacyjne, chociaż nie jestem nastolatką :wink: :mrgreen:


Teraz już ja też mam telefon z taką ładowarką, więc może na przyszłość będzie mniejszy problem. :)


megidh napisał(a):
Katerina napisał(a):Tylko pianino i Twoja spódnica powstrzymały mnie od całkowitego zatopienia się w smutku :roll:
Toż to fortepian jest a nie pianino :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:.

Katerina napisał(a):Kudowy nie lubię, bo byłam tam z ...babcią na wakacjach i miałam rygor gorszy, niż gdybym była z rodzicami .
I te zabiegi uzdrawiające.. 8O W tamtych czasach :lol: :mrgreen:
Niemiłe wspomnienia potrafią zniechęcić.

Byłam w Kudowie bardzo dawno temu i widzę, że bardzo wypiękniała od tego czasu.
W latach osiemdziesiątych Kudowa była plenerem do polsko-niemieckiego (wtedy jeszcze NRD) serialu "Hotel Polanów i jego goście", w którym zagrała plejada polskich gwiazd. Niestety teraz nie ma możliwości obejrzenia tego filmu, bowiem podczas przejmowania przez zjednoczone Niemcy praw do filmów wyprodukowanych przez NRD powstał jakiś problem związany z prawami do filmu. A szkoda, bo z przyjemnością obejrzałabym go ponownie.


Gosiu dobrze Cię znowu czytać. Taki film bym chętnie obejrzała. Jeszcze z gwiazdami :D .

piotrf napisał(a):Spotkania "wstrętnego dziada" współczuję , tacy potrafią zepsuć dzień :roll: , mam nadzieję , że spacer po Kudowie jednak poprawił Wam humor .
Kaplica Czaszek zostanie na następny raz :oczko_usmiech:

Kudowa Zdrój jest moim zdaniem najpiękniejsza jesienią , bo można godzinami włóczyć się i podziwiać ferie barw . . .
Odwiedziliśmy ją w październiku ubiegłego roku , podobnie jak Gosia - po wielu latach nieobecności i podobało nam się bardzo 8) Byłoby lepiej , gdyby możliwe było wypicie kawy "po ludzku" , czyli w filiżance zamiast jednorazowego kubka i wewnątrz jakiegoś ciekawego miejsca , zamiast ławki przy deptaku . . .


Pozdrawiam
Piotr


Dzięki Piotrze za uzupełnienie relacji w piękne jesienne zdjęcia. Spacer nasz był owocny w rozmowy, więc nie był na pewno stracony :D .
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 02.04.2021 04:05

Odczarowuję od złego Kudowę, a pianino to był skrót myślowy :roll: :oczko_usmiech:
To było dawno, miałam 11 lat :roll:
Gdy tylko widzę cień :wink: klawiatury, to mi się włącza jakiś dziwny guzik - zazdrość po prostu.
Mam w domu pianino, staram się ten sprzęt ujarzmić :( bez c.d.

Dzięki za relację, po niej - ja poszukiwacz wysp, uznaję ląd za ...prawie równy w rankingu .

Ale, Wy też byliście przez chwilę na wyspie :D
Bardzo jestem ciekawa gdzie wylądujecie, czy tez zawyspiczycie wkrótce :)

Sretan Uskrs :papa:

P.S.Jakieś podsumowanie byłoby wskazane :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.04.2021 09:20

Fortepian..... moje niespełnione marzenie.....
To mnie wprawiłaś w nostalgiczny nastrój :oops:
Wieki temu byłam w Kudowie gdzieś przejazdem ale niewiele pamiętam :oops:
Palmy u nas? Normalnie Chorwacją zapachniało :smo:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.04.2021 19:57

Katerina napisał(a):Gdy tylko widzę cień :wink: klawiatury, to mi się włącza jakiś dziwny guzik - zazdrość po prostu.
Mam w domu pianino, staram się ten sprzęt ujarzmić :( bez c.d.



Kapitańska Baba napisał(a):Fortepian..... moje niespełnione marzenie.....
To mnie wprawiłaś w nostalgiczny nastrój :oops:


Nie wiem czy zauważyłyście, że na zdjęciu atakuję klawiaturę jednym palcem :mrgreen: :oops: Taka jest moja umiejętność grania. Tylko melodię potrafię zagrać (ale za to ze słuchu 8) )

Katerina napisał(a):Dzięki za relację, po niej - ja poszukiwacz wysp, uznaję ląd za ...prawie równy w rankingu .

Ale, Wy też byliście przez chwilę na wyspie :D
Bardzo jestem ciekawa gdzie wylądujecie, czy tez zawyspiczycie wkrótce :)

Sretan Uskrs :papa:

P.S.Jakieś podsumowanie byłoby wskazane :wink:


Ale ja jeszcze nie skończyłam relacji, został mi jeden odcinek :) . Krótkie podsumowanie też napiszę niedługo.
Na wyspie Brač byliśmy kilka godzin, ale zdążyłam poczuć klimat wyspy. Na pewno w przyszłym roku gdzieś zawyspiczymy :lol: . Ale w tym roku musimy koniecznie poznać rejon Dubrownika (jeżeli tylko będzie to możliwe).

Kapitańska Baba napisał(a):Wieki temu byłam w Kudowie gdzieś przejazdem ale niewiele pamiętam :oops:
Palmy u nas? Normalnie Chorwacją zapachniało :smo:


Palmy były bardzo przyjemne dla oka. :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.04.2021 21:54

pomorzanka zachodnia napisał(a):.
Dzięki Piotrze za uzupełnienie relacji w piękne jesienne zdjęcia.


Zawsze do usług :smo:

pomorzanka zachodnia napisał(a): Spacer nasz był owocny w rozmowy, więc nie był na pewno stracony :D .


Rozmowy zawsze coś za sobą niosą , dla mnie często są esencją wakacyjnych wyjazdów i nie chodzi tu wyłącznie o inny punkt widzenia . . .

. . . i tylko żal , że ludzie tak rzadko ze sobą rozmawiają . . .

Niech to się zmieni na Święta - zdrowych , pogodnych Świąt życzę


Pozdrawiam
Piotr
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 03.04.2021 20:20

piotrf napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a): Spacer nasz był owocny w rozmowy, więc nie był na pewno stracony :D .


Rozmowy zawsze coś za sobą niosą , dla mnie często są esencją wakacyjnych wyjazdów i nie chodzi tu wyłącznie o inny punkt widzenia . . .

. . . i tylko żal , że ludzie tak rzadko ze sobą rozmawiają . . .

Niech to się zmieni na Święta - zdrowych , pogodnych Świąt życzę


Pozdrawiam
Piotr


Takie chwile trzeba łapać i przechowywać w pamięci. Tobie również Wesołych Świąt. :D

I wszystkim Forumowiczom też. :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.04.2021 23:49

pomorzanka zachodnia
...melodię potrafię zagrać (ale za to ze słuchu 8) )

I to jest sukces :boss:
Ale ja jeszcze nie skończyłam relacji, został mi jeden odcinek :) . Krótkie podsumowanie też napiszę niedługo.

:oops:
piotrf napisał(a):

pomorzanka zachodnia napisał(a):
Spacer nasz był owocny w rozmowy, więc nie był na pewno stracony :D .



Rozmowy zawsze coś za sobą niosą , dla mnie często są esencją wakacyjnych wyjazdów i nie chodzi tu wyłącznie o inny punkt widzenia . . .

. . . i tylko żal , że ludzie tak rzadko ze sobą rozmawiają . . .

Niech to się zmieni na Święta - zdrowych , pogodnych Świąt życzę


Podpisuję się.
Normalnych, życzliwych relacji ludzkich nam życzę, i oczywiście - smacznego jajka (jakby jajko miałoby nie być smaczne :roll: ) :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 07.04.2021 12:27

Katerina napisał(a):Normalnych, życzliwych relacji ludzkich nam życzę, i oczywiście - smacznego jajka (jakby jajko miałoby nie być smaczne :roll: ) :D


To bardzo ważne życzenia :D Oby jak najwięcej zdrowych relacji.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 07.04.2021 12:46

DZIEŃ 12 - 11 LIPCA 2020

Dzień powrotu. Chłodny i mokry, o chorwackich temperaturach można zapomnieć :? . Mimo takiej pogody nie wracamy jeszcze prosto do domu. Jesteśmy przecież w Kotlinie Kłodzkiej, w sąsiedztwie Parku Narodowego Gór Stołowych. Idealna będzie wycieczka do Błędnych Skał. Cały czas mży, ale nie jest najgorzej, mżawka nie przekreśla spaceru.
Parking najbliższy naszej atrakcji jest maksymalnie zorganizowany. Trzeba się ustawić w kolejce samochodowej, ponieważ wpuszczają tylko o określonych godzinach i tak samo wypuszczają. Na miejscu są toalety i zadaszone ławki. Kosztuje 30 zł. Około 3 km wcześniej jest też parking bezpłatny, jednak przy dzisiejszej pogodzie i przed długą podróżą nie jest to dla nas dobra opcja.

l (17).JPG

l (18).JPG


Ważnym i przemiłym elementem zorganizowanego parkingu jest pan parkingowy, który zrobił nam dzień. Zagadał on do naszego syna. Powiedział mu, że pewnie młody dostanie podwójne lody, jeżeli będzie dziś dla nas dobrym przewodnikiem wycieczki :wink: . I młody tak się tym przejął, że przez całą trasę szedł przodem i był niezwykle grzeczny 8O .
Wyruszamy, deszcz na razie nie pada.

l (1).jpg

l (2).jpg

l (4).jpg

l (5).jpg


Wdrapujemy się po schodach, pierwszym elementem jest skalne siodło. Oraz punkt widokowy.

l (21).JPG

l (22).JPG

l (26).JPG

l (29).jpg


Dopiero za chwilę dochodzimy do kas i do dalszej części szlaku. Bilet normalny kosztuje 12 zł.

l (7).jpg

l (9).jpg


Obchodzimy po kolei wszystkie formy skalne.

l (72).jpg

l (32).jpg

l (35).jpg

l (36).jpg

l (38).jpg

l (39).jpg

l (40).jpg

l (41).jpg

l (43).jpg


Droga jest jednokierunkowa. Chyba, że ktoś nie byłby w stanie przecisnąć się przez węższe szczeliny :wink: .

l (45).jpg

l (53).jpg

l (54).jpg

l (56).jpg

l (58).jpg

l (61).jpg

l (63).jpg


Podczas naszej wycieczki dwie osoby się wróciły, jednak nie zwróciłam uwagi czy miały wielkie brzuchy :) . Błędne Skały robią na nas spore wrażenie, ale ich podstawową wadą jest to, że trasa jest za krótka. Szkoda, że tak szybko się kończy. Ale na dziś wystarczy, zwłaszcza że zaczyna mocniej padać.

l (68).jpg

l (70).jpg

l (71).jpg

l (77).JPG


Wracamy na parking i schronieni pod zadaszeniem czekamy na godzinę odjazdu.

l (74).jpg


Pozdrawiamy z daleka pana parkingowego...i właściwie pozostaje nam nudny powrót w deszczu do domu.

l (80).jpg


I nadzieja, że za rok nasze Biuro Podróży wyśle nas znów we wspaniałe miejsce na dalekie południe. :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 13.04.2021 14:56

Kilka słów podsumowania.
Na pewno były to cudowne wakacje, najdłuższe jakie kiedykolwiek mieliśmy. Trafiliśmy idealnie z terminem i kwaterami.Wiele wspaniałych wycieczek, trudno mi wybrać, która była najlepsza. Na pewno wart zapamiętania był wjazd na Sv.Jure, wejście na Forticę i Supetar, ale też plaże za Omišem. Cieszę się, że nie zrezygnowaliśmy z wyjazdu,mimo że szykowanie się na ostatnią chwilę to nie w moim stylu.
Martwi mnie tylko to, że ta relacja jakoś wybitnie mi nie szła. Nie dość, że pisałam ją strasznie długo, bo ponad pół roku to jeszcze wyszła mi jakoś bez polotu.Mimo to dziękuję tym, którzy czytali, komentowali i byli życzliwi :) . Pozostaje mi poczekać na wyjazd w tym roku (oby) i się zrehabilitować 8) :papa:.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.04.2021 15:49

Kochana - relacja szła Ci bardzo dobrze a ja z uśmiechem czytałam każdy odcinek :idea: Tym bardziej, że pokazywałaś miejsca nie odwiedzone przez nas. Wycieczka do pochmurnego Supetaru też była całkowicie w moim klimacie - w końcu tylko takie dni tam spędzam - deszczowe albo wietrzne :mrgreen:
A Góry Stołowe - jej, ileż lat temu tam byliśmy 8O W ubiegłym tysiącleciu 8O 8O 8O Więc tym bardziej z radością przypomniałam sobie odwiedzony kiedys szlak :hearts:

Dzięki za każdy odcinek, za super zdjecia i Wasze uśmiechy i do zobaczenia mam nadzieje wkrótce w tegorocznej Twojej opowieści :papa: :papa: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nasze małe biuro podróży- Środkowa Dalmacja - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone