Moje pierwsze chorwackie wakacje też przypadły na podróż poślubną, tyle że nie byliśmy wtedy jeszcze zmotoryzowani, lecieliśmy do Splitu i stamtąd na Brać.
Przysiądę się, może na dłużej.
Glare_Type napisał(a):A teraz zdjęcie potwierdzające, że należę do tych "polaków wieśniaków" pijących browar na plaży (jak to było opisane w jednym z forumowych tematów)
Ale,ale...
Wyszczłeś się potem do Jadrana??
Bo jak nie to niestety na razie możemy cię tylko warunkowo przyjąć. icon_wink.gif
Jacek S napisał(a):Glare_Type napisał(a):Nie sądziłem, że w tym okresie klima w pokoju bedzie w ogóle potrzebna. Teraz wiem, że bez tego wynalazku nie zmrużyłbym oka w nocy Nasz podpiwniczony "apartament" wyjątkowo mocno się nagrzewał.
Klima we wrześniu musowo...
Godzina 9, Kapitan roznosi plastikowe kielonki z czystą Rakiją ......... Za nic nie mogłem tego przełknąć o tej godzinie.
Glare_Type napisał(a):Ale,ale...
Wyszczłeś się potem do Jadrana??
Bo jak nie to niestety na razie możemy cię tylko warunkowo przyjąć. icon_wink.gif
Panie... toć to sama przyjemność to był główny motyw pchający do wody A pod wodospadem w Krka - niejako duma.
Powrót do Nasze relacje z podróży